W koncu jestem :)
Mial byc dzienniki juz tydzien temu, ale wyjechalam i nie bylo dostepu do neta. Oczywiscie nie oznacza to, ze w poprzednim tygodniu nadal bylo lenistwo
Regeneracja fajna rzecz, ale ciezko mi bylo usiedziec na tylku, szczegolnie jak pogoda sie poprawila, poza tym tryb zycia mi sie zmienil i aktualnie nie robie nic, wiec tymbardziej brakowalo mi porzadnego treningu Poza tym 4 tygodnie to strasznie dluuuuugo...
Jedyna zaleta rege bylo nieliczenie miski
Do syfu wcale mnie nie ciagnie, jadlam czysto i do syta, czyli duzo Troche sie spaslam, no ale tak jest, jak sie je i siedzi tylko na tylku
No to czas na plan dzialania
Cel:
- przede wszystkim dobra zabawa
- doskonalenie i utrzymanie fajnej, sportowej sylwetki
- przydaloby sie tez troche kondycje poprawic
Czyli zamierzam cwiczyc dla przyjemnosci i dobrego samopoczucia, a przy okazji cieszyc sie fajnym wygladem
Miska
Sprobuje z rozkladem, ktory juz kiedys mialam: DT 170/80/180, DNT 170/80/80, czyli ze treningi beda czesto, zeby byla okazja porzadnie zjesc
Oczywiscie, jesli bedzie potrzeba, to wprowadze zmiany.
Miske licze juz od kilku dni, poniewaz stwierdzilam, ze musze kontrolowac moja milosc do... miesa Podliczylam kontrolnie w zeszlym tygodniu i wyszlo grubo ponad 200g bialka Teraz jakos mi sie skromne te porcje miesa wydaja
Trening
Na rozgrzewke przez najblizesze dwa tygodnie trening FBW, ktory kiedys dostalam od Marty, z moim "ulubionym" zakresem powtorzen
Wszystkie ćwiczenia 3x 15
Dzień A
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
1B. Przysiad ze sztangą
2A. Wiosłowanie sztangą
2B. Uginanie nóg leżąc z gumą (w fazie pełnego zgięcia unosisz kolana w górę)
3A. Wyciskanie sztangielek stojąc
3B. Przysiad plie
Dzień B
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie ujemnym
1B. Wypady długie
2A. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc
2B. RDL ze sztangielkami
3A. Wyciskanie sztangielek siedząc
3B. Przysiad przedni
Dzień C
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim, ok. 30 st.
1B. Przysiad bułgarski
2A. Ściąganie drążka do klatki szeroko
2B. Uginanie nóg na piłce
3A. Wznosy bokiem stojąc
3B. Wall squat (opis u Mis)
Dodatkowo to, na co bede miala ochote Czyli pewnie jakies interwalki, wytrzymki albo marsze, bieganie
ostatnio mi sie wlaczylo adhd i mnie nosi
Za soba mam juz pierwszy tydzien rozgrzewkowy, wygladal tak:
Nd - fbw
Pon - interwaly 4x30/30 (fajnie sie biegalo, moc w nogach byla, tylko oddechu brakowalo )
Wt - trening fbw z gumami i cc (niby leszczarski, a wykonczyl mnie i niezle zakwasy mialam - czyli starzeje sie )
Sr - malo ambitna wytrzymka, ale i tak umarlam, kondycja lezy i kwiczy
Czw - Dnt
Pt - fbw
Sb - Dnt
Nd - Dnt, troche "pomachalam" ciezarami w ramach czesci praktycznej kursu
Pomiary
Zdjecia
Troche przybylo, ale tragedii chyba nie ma
Akurat w sobote dostalam okres, z czego bardzo sie ciesze, bo bylo ponad tygodniowe opoznienie.
Poza tym zauwazylam jeszcze jeden problem, ktory mnie martwi. Nie jestem przyzwyczajona do wysokich temperatur, jeszcze sie nawet nie zaczely upaly a juz zle sie czuje, jak jest goraco
Do tego problem z puchnieciem, a przy dluzszych podrozach to juz wogole tragedia (szczegolnie, ze nie mam mozliwosci rozprostowac sie i pic duzych ilosci wody, bo brak dostepu do wc ). Zdarzylo mi sie, ze zaczal mnie zegarek na rece uciskac, albo spodnie robily sie ciasne
Wypiska z dzisiaj bedzie pozniej, trening juz zrobiony, nogi ledwo zyja, ale nie wiem gdzie mnie jeszcze poniosa