DT chanuli

Trenio
4 dzień – ramiona+brzuch/ 8 tydz.

Wszystkie ćwiczenia 3x15,pomiędzy seriami przerwa 1 min.

1. Wyciskanie hantelek - sztanga siedząc
13kgx15/x10/x9
12kgx15/13kgx15/13kgx10

2. Unoszenie rąk przodem z gumą
15/15/15 -żółta
15/15/15-zółta

3. Unoszenie ramion bokiem z gumą
15/15/15 -żółta
15/15/15 -żółta

4. Wznosy ramion bokiem w pochyleniu tułowia z gumą
15/15/15 - żółta
15/15/15 - żółta

5. Plank na podłodze 3x max
48s/32/31
47/32/31s

6. Brzuszki na piłce z naprzemiennym unoszenie nogi 3 x12 na stronę
12/12/12
12/12/12

rower 15min
------------------------------------------------------------------
o ćwiczeniach nie bardzo mam co pisać,bo są ok ruki nadal słabe, szczegolnie lewa. Zauważyłam jedynie, że gdy w lewej ręce nie mam siły to ją bezwiednie zginam przy ćw.2 i 3.
---------------------------------------------------------------------
micha na jutro ta sama co na dzisiaj



no i wyczytałam w naszym newsletterze, że od piwa się nie tyje



Zmieniony przez - chanula w dniu 2013-04-11 20:38:35

załatwiłam sobie "korzonki" ledwo chodzę i siedzę a juz się cieszyłam, że od kiedy zaczęłam ćwiczyć nie mam z nimi problemów ehhh.... . Muszę małża wysłać po jakieś tabletki przeciwbólowe.

zdrówka

Ruda bardzo dziękuję

nadal "korzonki" daja popalić, nie ćwicze ale chociaz wyspowiadam się z miski, żeby nie było, że się wogóle nie odzywam

BTW 130/70/130
napoje: herbata czerwona, zielona, kawa, woda, kombucha
suple: magnez z wit.B6, tran w kapsułkach, HGH Night activlab
+ duże ilości Ibum i Apapu

chanula oby Ci szybko minęło

Zdrowia chanula

Kajtek, shrimp dziekuję Niestety nie obyło sie bez wizyty u lekarza. Dostałam Mydocalm forte i Naklofen duo oraz chwilowy zakaz ćwiczeń :'-(
Zła jestem, bo Marta miała mi dać nowy trenio na tyłek, a i po cichu liczyłam, że razem z dziewczyniami bedę ten tyłek ćwiczyć (nie publicznie oczywiście tylko po cichu), a tu chała. A za 3 tyg. jadę na tydz. w góry. Ehhhh.....życie...

Ahhhhhh gór ZAZDROSZCZĘ....... zdrowiej :)

.



Zmieniony przez - chanula w dniu 2013-04-17 10:37:43

Jeszcze trochę, a będzie to dziennik o korzonkach, a nie o treningu v
Dzisiaj ledwo wstałam z łóżka przez te cholerne korzonki, więc lekarz przepisała mi 10 dni po 2 zastrzyki w tyłek. :'-( , więc uziemiona jestem na amen, kuźwa