DT chanuli

veronia_p

Życzę Ci chanula powrotu do sprawności kolana przede wszystkim. A jak tam ćwiczenia przy 3-latku? Dałaś radę, widzę? A nastawienie już lepiej?

3-latka mam od jutra I zrobię tak jak radziłaś, będę ćwiczyć jak będzie spał w ciągu dnia. Kolano już jest ok, nastawienie też.

i kolejny dzień ćwiczeń wg. Martucci
Niby idzie mi coraz lepiej z tymi ćwiczeniami, ale nadal to dla mnie (a właściwie dla moich nog i tyłka masakra). Najgorsza zawsze jest końcówka ledwo wykonuje je w tempie 2020, a jeszcze mam je zrobic w tempie szybszym, więc oczywiście tradycyjnie

Niedługo jakieś foty porównawcze będą potrzebne

Cześć Chanula, obserwuje z partyzanta Twoje zmagania, gratulacje za wytrwałość. Sama też walczę i nie odpuszczę. Zaniedbałam się ruchowo i teraz z bólem (dosłownie) wchodzę do jakiej takiej sprawności. Już czuję lepszą moc mięśni po siłowni i basenie. Ale piszę w sprawie Twojego kolana. Z tego co napisałaś o skręceniu, może po prostu naderwałaś lub co gorsze zerwałaś któreś więzadlo w kolanie. Najprawdopodobniej krzyżowe dlatego podczas wykroków kolano robi efekt "szuflady". Lekarze nawet zaraz po urazie często nie diagnozują prawidłowo. Można to sprawdzić na rezonansie magnetycznym. Można na NFZ oczywiście długo potrwa (skierowania od jednego do drugiego lekarza - polska służba zdrowia ) albo prywatnie. Wtedy trzeba ćwiczyć czworogłowego w pozycjach izolowanych, np. ruch jednym torem - rower z obciążeniem, w siadzie prostowanie podudzi z gumą itp. Dobrym rozwiązanie jest też ćwiczenia na mięśnie głębokie z piłką o kształcie UFO.


Pozdrawiam i kibicuje

Martucca

Niedługo jakieś foty porównawcze będą potrzebne

ale dopiero za 3 tyg.Tak?

tyralaa

Cześć Chanula, obserwuje z partyzanta Twoje zmagania....., Sama też walczę i nie odpuszczę. ............. Ale piszę w sprawie Twojego kolana. Z tego co napisałaś o skręceniu, może po prostu naderwałaś lub co gorsze zerwałaś któreś więzadlo w kolanie. Najprawdopodobniej krzyżowe dlatego podczas wykroków kolano robi efekt "szuflady".
Pozdrawiam i kibicuje

Prawdę mówiąc ja Twoje zmagania tez podglądam z partyzanta (sporo na tym forum jest partyzantów).
Co do kolana, być może jest tak jak mówisz, bo prawdę mówiąc nie mam diagnozy. Po zastosowaniu maści, która mi poleciła massmarols jest ok.(czy tak by było przy zerwaniu wiązadła?) Przy ćwiczeniach wróciłam do opaski na kolano. Marta zaleciła mi inne ćwiczenie, wypróbowałam i mam nadzieję je robić zadaną ilośc powtórzeń bez bólu.
Tobie również kibicuję

Jak jestem w domu nigdy nie mogę ogarnąć miski. A teraz będę całe 2 tyg. To dopiero będzie wyzwanie Dzisiaj cały dzień pracowałam w ogródku, więc były aeroby podwórkowe
na jutro;














Zmieniony przez - chanula w dniu 2012-07-16 12:17:35

1 dzień ćw. wg.Martucci
Do RDL w ostatniej serii dodałam kolejny kilogram, ale niestety gryf od hantli jest za mały i miałam kłopoty z utrzymaniem w ręku. Chyba muszę dokupić talerze, chociaż RDL z hantlami....... marzy mi się sztanga
Przy przysiadach na jednej nodze w prawym kolanie trochę mnie kłuło i strzykało, ale to chyba kwestia ustawienia stopy, bo kiedy ją trochę odchyliłam w bok było dużo lepiej. Jednak nie mogę tych przysiadów robić na tym kolanie zbyt głębokich, a pewnie o to chodzi? Tak Marta? kiedy wracasz z banicji?












już nie moge poprawić: uginanie nóg na piłce były 4 serie
Zmieniony przez - chanula w dniu 2012-07-16 18:40:21

Zmieniony przez - chanula w dniu 2012-07-16 23:19:20

chanula

marzy mi się sztanga

już niedługo te urodziny

Zmieniony przez - maniulka w dniu 2012-07-17 10:31:21

cześćśledzę twoje zmagania i gratuluję wytrwałości
wiem po sobie jak trudno jest się czasami zebrać w sobie i ćwiczyć systematycznie
zainteresowały mnie filmy u ciebie pokazujące jak ćwiczyć i przywłaszczyłam te z piłką na przywodziciele i odwodziciele,mogłam?
pozdrawiam