Asiu to zabrzmiało jak promocja mojej osoby, dziękuję chociaż trochę czuję się nieswojo . Bo tak sobie myślę że zgłosiłam się pod wpływem impulsu. A teraz widzę że może to być faktycznie nie być w porządku wobec osób prowadzących dzienniki na przykład od roku czasu, z drugiej strony nie wiedziałam o forum i pewnie byłabym już dalej niż jestem na dzień dzisiejszy kto wie:) Ale u mnie ten pociąg do słodkiego to powinni chyba leczyć więc mogę się po prostu nie nadawać do konkursu)))))))Myślę że pójdę droga konkursową niezależnie od konkursu.
Asiu zgłoś się. znajdziesz czas... Wiem że to trudne u Ciebie ale na pewno będę Ci kibicować!! Co masz do stracenia najwyżej parę kilo mniej:*Z Twoją motywacją i mobilizacją ciężary będą fruwać a kondycję pomogę Ci zrobić nie ma problemu