DT Corum/2013/ rok str.55

Pamiętaj jeśli nie masz osoby, która pomoże Tobie z techniką, to chociaż poproś kogoś aby film Ci nagrał.

ile razy w tygodniu cwiczysz?

sześć

Dziś w planie były interwały. Poszłam na bieżnię i zrobiłam 2x20 min w tempie: chód - 7,6 bieg 11,2 w porywach do 12,4.
Miskę na jutro wrzucam.
Oprócz tego są w planie brokuły, papryka i sałata.
I mam parę pytań jeżeli można:
1. Niedziela to wolne dla mnie - czy układać miskę na 1700 kcal czy obciąć? A jeżeli tak to ile.
2. Z suplementów mam tran w kapsułkach i magnez z wit. B6 (chlipię sporo kawy więc magnez myślę raczej wskazany..) Zastanawiam się nad dodaniem rutyny bo zauważyłam że strasznie zaczęły mi trzaskać naczynka na nogach. Można?
3. Mam idiotyczne uczucie że jak chodzę lub biegnę to mi się woda pod skórą przelewa... I mam wrażenie że zaraz będę bulgot słyszała .
4. JESTEM CIĄGLE GŁODNAAAAAAA!!!!!


Aha no i coś do picia: ponad 2 l wody, z trzy kawy, jeden solidny kubek pokrzywy.
I wielkie dzięki za zmianę tytułu

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-08 21:36:53

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-08 21:41:50

zawsze jesz równo, niema powodu jakichkolwiek manewrów kalorycznych robić.

Mija sobota. Kolejny trening i kolejna miska (na niedzielę).
Dziś trening A czyli:
A.przysiady ze sztangą: 15x30, 15x40, 8x50kg
B1.wyciskanie sztangi skos dodany: 15x22,5, 10x25kg
B2.przyciąganie drążka do brzucha: 15x55, 15x60kg
C1.prostowanie nóg siedząc: 15x10, 15x12,5kg
C2.wznosy tułowia z opadu: 15x10, 15x11kg
D. plank(buhahahaaaa): 45sec.
Aeroby 20 min. bieżnia.
Co mogę tu skomentować:
przysiady - zrezygnowałam ze sztangi na suwnicy, wzięłam się za taką zwykłą. Panowie oczywiście panika - na co ci to?, zwariowałaś?, krzywdę sobie kobieto zrobisz jak nie daj Panie Boże nie wstaniesz albo polecisz do tyłu... Powiedziałam że mam to gdzieś i poszłam robić swoje . Jeden z kumpli stał za mną na wszelki wypadek ale było całkiem fajnie. Tylko muszę chyba pilnować tego żeby kolana mi nie latały na boki (bo to nie ten sport ).
Barki - moja pięta achillesowa ale myślę że ok.
Wznosy - tu mam pytanie: czy przy opadzie tułowia do dołu można mieć głowę zadartą do góry? Zapomniałam się wyspowiadać z wady wzroku (krótkowidz) i z leksza boję się o oczy.
No i sławetny plank. Próbowałam zrobić to wg. opisu Martuccy lecz ciągle wychodziło mi takie cuś jak na załączonym zdjęciu. Może rozstaw rąk powinien być większy?
Miska na jutro jest. Żarło monotonne ale zakupiłam okazyjnie 3kg cycków indyczych na wsi, więc będę je jadła aż zamrażarka się opróżni. Do tego warzywa: sałata, ogórek, papryka, brockuły.



Cholera zdjęcie nie wchodzi za dużeeeee
Aha. Znalazłam sposób żeby obciążenia na maszynach nie mieć skokowo co 5kg. Znalazłam na siłce takie ciężkie zaciski do sztangi - ważą 2 i 2,5 kg. Jak czuję że 5kg to za dużo to stawiam taki zacisk na sztabkach i mam skok o np. 2kg. Nie sądzę żebym była pierwsza z takim pomysłem ale szczerze polecam.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-09 20:41:02

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-09 20:46:14

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-09 20:49:40




Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-09 21:36:19

corum filmik z przysiady tez by sie przydal.
plank masz zaokraglona postawe w planku, tu nie trzymaja miesnie brzucha tylko nogi rece i zaparcie sie

Na szybko opis by Martucca
Ustawiasz się do planka, wydychasz powietrze. Następnie spinając mięśnie pośladków i brzucha wychylasz miednicę tak, jakbyś chciała kością łonową dotknąć mostka. Powinno towarzyszyć temu uczucie skrócenia się mięśni brzucha i zbliżenie się pępka do kręgosłupa. Utrzymując cały czas mięśnie w takim właśnie napięciu robisz wydech i dalej już normalnie oddychasz.
Podchodziłam do tej figury chyba z 5 razy. I za każdym razem wychodziło to co na zdjęciu... Najgorsze w tym wszystkim jest to że należę do ludzi co muszą dotknąć i pomacać a z opisem to już gorzej.. U nas nikt nie potrafi tego zrobić a co poniektórzy nie znają nawet tego słowa.
Chyba You Tube mi pozostaje.
Aha bardzo mi zależy na odpowiedzi w kwestii wznosów z opadu - pytałam w związku z wadą wzroku...

patrzac an to zdjecie.. zejdz nizej z biodrami, ciagnij lopatki, rozciagnij bardziej cialo zepnij miesnie brzucha i posladkow

Corum

Wznosy - tu mam pytanie: czy przy opadzie tułowia do dołu można mieć głowę zadartą do góry? Zapomniałam się wyspowiadać z wady wzroku (krótkowidz) i z leksza boję się o oczy.

Zadzieranie głowy ci chyba niewiele pomoże jesli i tak masz ją poniżej serca Ale przecież nie zwisasz tak minutami, przez tą sekundę ruchu nic ci się chyba nie stanie To na górze powinnaś przytrzymać parę sekund.