Lemoniadowy Dziennik Treningowy

nie stosowales wtedy dnia z ladowaniem weglowodanow? kazdy dzien byl low-carb?

Na redukcji węgle miałem na stałym poziomie, jedynie sukcesywnie ujmowałem kalorii z nich no i później tłuszczy, zadnych ładowań węglami nie robiłem, generalnie póki co nie jestem za tym ;) W ogóle nie jestem za ładowaniem, cheat meal itp. Aczkolwiek na najbliższej masie planuję nieco inny jej przebieg, redukcję jednak chyba poprowadzę tak samo jak teraz :)

to jeszcze napisz dlaczego nie jestes za tym>? sprawdzales to na sobie?

wasdin

to jeszcze napisz dlaczego nie jestes za tym>? sprawdzales to na sobie?

po prostu nie widzę sensu ładowań na redukcji ;) generalnie jeśli chcesz redukcji tkanki tłuszczowej, musisz chociażby starać się utrzymywać insulinę na jak najniższym poziomie, ona sprzyja gromadzeniu się jej w organizmie, utrudnia też uwalnianie się komórek tłuszczowych. Duże skoki cukru a co za tym idzie insulinie, nie specjalnie sprzyjają procesowi redukcji tkanki tłuszczowej. Wiadomo, węglowodan węglowodanowi nie równy, to samo tyczy się tłuszczy, są różne szkoły, musisz sam wybrać co działa na Ciebie lepiej bo jak by nie było to też cecha osobnicza ;) ja wybrałem opcje bez ładować i póki co sprawdza się bardzo dobrze :)

dzieki za wyjasnienie ;) podczas redukcji w dni nietreningowe jadles podobna ilosc kalorii co w treningowe?

W nie treningowe jadłem dokładnie to samo, kaloryczność była mniejsza tylko o około 200kcal z racji na brak 50g izolatu potreningowego. A ww w tym czasie jadłem tylko w pierwszym posiłku :)

nie napisales jeszcze jak zmienilas sie waga po redukcji? jak z sila i wymiarami?

waga na redukcji sporo spadła, z około 76-77kg na w efekcie anorektyczne 63, później dość stabilnie szła do góry do wagi 74kg. Siła o dziwo na bardzo dobrym poziomie, ostatnie wyniki jakie zanotowałem to było wyciskanie w leżeniu tyłem 8x110kg w ostatnie serii w wadze 65-67kg Wymiarów niestety nie znam, nie robie ich już od dłuższego czasu, pozostaje wierny lustrze :) ale na pewno w czasie redukcji sporo spadły :)

Zmieniony przez - Lemoniadowy w dniu 2013-02-11 20:51:43

czyli na pierwszym zdjeciu w dzienniku wazyles te 76-77kg, na drugim 74kg. w miedzyczasie bylo te 63 kg przy ok. 2000 kcal jak pisales? zeby dobic spowrotem z 63 kg do 74 kg stosowales tez diete low-carb ze stopniowym zwiekszaniem kalorii?

Na drugim zdjęciu będzie coś między 72-74kg, później było te skrajne 63kg z racji na to że stwierdziłem że chce zrobić totalna redukcję całego tłuszczu, co w efekcie mi się udało i mogłem robić czystą masę, jednak później próbowałem różnych diet masowych np carb cycling - i super ją wspominam:), szczerze mogę ją polecić, robi w miarę stabilnie "czystą" masę mięśniową. Po tym robiłem też masę na wysokich węglach, w moim przypadku doszedłem do około 7g ww na 1kgmc czyli coś koło 6 torebek ryżu na dzień. Tutaj waga szła z dnia na dzień, i faktycznie zrobiłem sporą masę, 85kg ale byłem też dobrze podlany, wiem ze już tego praktykować nie będę, ale carb cycling mimo że chwalę również nie powtórzę. Wymaga bardzo wiele czasu, przygotowanie posiłków, ciągłe ważenie etc. Wagę miałem w pracy, na siłowni i dziennie jedzenie trzebabylo skrupulatnie przygotowywać :)
Wiem po sobie że jak redukcja to tylko na niskich węglach, bardzo dobrze reaguję na tłuszcze i spokojnie mogę mieć ich w posiłkach nawet po 50mlx6. A jak masa to albo carb cycling - ale tak jak pisałem wymaga sporo zachodu, lub tradycyjna dieta masowa z przewagą tłuszczy, teraz robiłem na niskich węglach i nie było źle aczkolwiek mogło być lepiej ;)