Bo z tym keglem to jest tak, każdy wie, ale nie wie:) chciałam poszukać na forum jakąś opisówkę, żeby mnie szefowe nie zrugały [ja się boję], że na łatwiznę idę, tylko to znalazłam, co wpisałam:)
Ja się domyślam co mam robić, ale czuję się jak dziewica przed stosunkiem jak o tym piszę
Edit: przed stosunkiem się tak jednak nie stresowałam
I mam jeszcze pytanie co z tym progresem:) bo ja ostatnio walczę na tym samym poziomie i ani drgnie więcej:'-(
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-19 23:21:40
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-19 23:25:38
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Przy MC robię lewą ręką podchwyt - prawą nachwyt, inaczej nie dźwignę, i przy ostatniej serii siłą woli to robię, więc może jakoś mocniej tą lewą szarpię
Plus jest taki - bardzo ładnie poćwiczyłam wczoraj, bo każdą część ciał czuję i to bardzo mocno
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Odwiedziłam babcie, obie:)
Najpierw się wymigałam od wszelkich pyszności i jakoś się udało, ale druga babcia była twarda:) jak cała jednostka GROMu razem wzięta:)
Najpierw specjalnie dla dzieci zrobiła "dietetyczną" zupkę - to się załapałam - niedozwolony tylko ziemniak, była pyszna
A potem pitu pitu - kawusia ze śmietanką, serniczek z czekoladką.
Za słodkim właściwie nie przepadam, ale skoro nalegała i się tak napracowała to przykro mi było i nie umiałam odmówić. Zjadłam kawałek i nie wiem w jakich proporcjach to w michę wrzucić, więc wrzuciłam na oko.
Za karę kolacji nie zjadłam i tak bym nie zmieściła.
Jutro strzelam samobója - spróbuję wstać na 6 na siłownię i ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie:)
Najwyżej pójdę wieczorem
MIska z wczoraj i dzisiaj.
Czy u Was też taki paraliż korkowy na ulicach?
Babcia na kilogram sera daje 20 jajek i topi gorzką czekoladę na wierzch, więc nie wiem czy dobrze dałam cukru, ale jej sernik jest raczej kwaśny niż słodki.
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-21 22:29:25
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Progres - art Szefowej: https://www.sfd.pl/[Art]_Progres_jako_podstawa_treningu-t831133.html
Możesz dołożyć ciężaru lub powtórzeń albo skracać przerwy, to też progres.
Z MC walcz, ale nie szarp. Nie od razu Kraków zbudowano. Technika przede wszystkim.
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Czyli nie do końca dupa, bo dzisiaj progresowałam przerwami w odpoczynku, a właściwie ich brakiem
Poszłam z rana na siłownię przed pracą, w ostatniej serii ze sztangą na plecach miałam wrażenie, że się przewrócę, ale na myśl o tym, że mnie będą musieli zbierać i że się najem wstydu to się ogarnęłam...
Z drugiej strony w sumie mogłam się przewrócić, fajne ciacha były hie hie
No a do rzeczy, całkiem fajnie było rano, tylko ciśnienie, że do roboty nie zdążę, bo wszystko pod górkę, dosłownie wszystko... parking oblodzony - pod górkę, w połowie zamknięty, siłownia pod górkę a właściwie po schodach, no wyjazd z górki był, ale za to sztanga wolna, maszyny wolne, więc dałam radę:
1. Przysiad rozgrzewka 10x 13 kg, 10 x33 kg, 10 x 43 kg, 8 x45,5 kg - w pierwszych dwóch seriach starałam się bardzo pogłębiać siady, wcześniej robiłam do kąta prostego [bałam się zejść niżej].
2. Klata wyciskanie skos - 12 x 13 kg, 12 x 15,5 kg, 8 x 18 kg
3. Drążek do klaty - 10 x 20 kg, 10 x25 kg, 8 x 25 kg [potem jest 30 kg nie daję rady].
4. Prostowanie nuk 12 x40 kg, 10 x 45 kg, 7 x 50 kg
5. Wznosy z opadu 3 serie po 11 powtórzeń [3 seria z przerwami].
6. Plank ok. 30 sek.
Myślę, że właśnie rozwiązałam swoje problemy z zasypianiem:) Jestem padnięta
Kolejność w dzienniku przypadkowa;) omlet dzielony na 2:)
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-22 18:01:17
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-22 18:02:08
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Nie umiem ugotować ryżu, już teraz pewnie wiem dlaczego za nim nie przepadam - gotowałam 30 min brązowy i dalej twardy, ledwo zjadłam
Micha z dzisiaj, trening jutro.
Kiełbasa wpadła awaryjnie, bo szynka mi się nie rozmroziła
Ciekawi mnie jedno, dlaczego jestem co raz częściej głodna.
Stop boring me and think. It's the new sexy...
Nawet nieźle poszło:) W sumie to przywykłam, że się lalusie gapią, że baba MC robi i to z obciążeniem
Spacer ze sztangą był ciekawym doznaniem, zwłaszcza jak się oparłam kolanem o podłogę i się podnieść nie mogłam
Uginania nienawidzę, albo mam jakieś przykurcze na udach nad kolanami, albo ja nie wiem, ale tak mnie to ćwiczenie irytuje [jeszczze trauma po spadniętym wałku], że znowu chciałam się obrazić.
Po treningu rozciąganko, fajnie było
Hasa ale Ty niekoleżenska jesteś ode mnie nawet nie chcą próbować, tylko kiwają z politowaniem ile jajek jem, więc kwituję, że wolę jaja, niż ich brak:D
Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-01-24 17:00:25
Stop boring me and think. It's the new sexy...
ćwiczenia na ławce dla kobiet .......................
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- ...
- 94