NN feat. IHS czyli jak ze świniaka zrobić kociaka DT

też zyje w stresie, ale u mnie idzie w druga stronę, chudnę.

Więcej jedz :) tz w miarę wkręcania treningu więcej będziesz jadł zobaczysz.
Spróbuj w piekarniku w drobne paseczki marchewkę i pietruszkę szamaj jak ciężko z ogarnięciem diety.

1x2lupus

też zyje w stresie, ale u mnie idzie w druga stronę, chudnę.

Zwróć uwagę, że każdy organizm jest inny. Jedni mają tendencje do głodowania podczas stresu inni do zajadania nerwa. Ja niestety należe do tych drugich.
Miałem racje, choroba mnie złapała, pół nocy w dreszczach z gorączką i majaczeniem. :-/

Kuruj się panie!

trzymaj się! mnie tez w tym roku choroby jakoś częściej dopadają

Wstałem rano z niemiłosiernym bólem mostka, barków i krwotokiem z nosa. Wejście po schodach skutkowało tym że bol sie pogłębiał więc nie było co kminić tylko iść do lekarza. Lekarz zrobił wywiad, osłuchał, opukał kazał zrobić EKG... no i przypisał antybiotyk, dał tygodniowe zwolnienie i powiedział ze jak będzie lipa to mam sie zgłosić. Wróciłem do domu, od razu poszły leki i jest o wiele lepiej chociaz krwotoki z nosa przy smarkaniu się powtarzają.
Pomijając to wszystko mam dzisiaj straszną awersje do jedzenia, widok mięsa, jajek czy nawet słodyczy mnie odpycha z tego ostatniego sie ciesze bardzo, zle pozostałe mnie martwią niesamowicie. Nic nie będę walczył na siłe, kąsam jogurty i owoce dzisiaj żeby całkowicie z sił nie opaść. Jutro już spróbuje jeść zgodnie z założeniami
A tak na marginesie to organizm mi sie chyba oczyszcza bo z bebzonika poszlo

Dzień 4

Choroba odpuściła, ale trzeba posiedziec w domu co by sie doleczyć, pocieszającym jest fakt, że jutro jak dobrze pojdzie zrobię trening
Dzisiaj przećwiczyłem sobie technikę w Martwym Ciągu, i troszkę inne trzymanie przy przysiadzie przednim ale o tym poźniej.
Jutro czeka mnie wizyta w szkole (6 zaliczeń ) także trzymać kciuki panowie już od dzisiaj, a najlepiej pozaklejać



I szynka wieprzowa z orzechami

IIszynka wieprzowa z warzywami/ 2g omega3

III piers kurczaka z czerwona kapustą

IV jajka z szynką wieprzową/2g omega3 w planach

Miska dzisiaj ogarnięta z czego jestem zadowolony, tak jak Wojtek pisał zaczynam byc glodny troszke wczesniej niz zwykle także jest git na koniec kilka gratisow:

szynka z warzywami



zapas herbat i przypraw











I na koniec małe pytanko, jak zmobilizowac obręcz barkową do przejścia w przysiadzie przednim z trzymania sztangi na barkach w sztange trzymaną w łapkach jak na zdjęciu:



Próbowalem wielokrotnie ale nie moge wypchnąć łokci w przód(przez co sztanga nie spoczywa bezpośrednio na klacie) skutkiem czego sztanga przeważa w dolnej fazie ruchu i lece do przodu.

Zmieniony przez - NomenNescio w dniu 2013-01-17 16:11:30

Spróbuj takiego chwytu :

Tak jak Wojtek Ci pokazał na filmiku, to trzymanie, które wrzuciłeś stosowane jest przy zarzucie lub podrzucie i na co dzień w treningu raczej nie ma sensu używać tego chwytu jeśli ma on być stosowany tylko w przysiadzie z przodu. Tamto ustawienie mocno obciązą nadgarstki i długotrwałe trzymanie często powoduje bóle nadgarstków

yhm, czyli suma summarum, trzymanie mam ok, bo robię w ten deseń co Wojo zademonstrował