Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

kombu - glon
aaa co ty tak wodą podeszłaś, jadłas cos niedozwolonego?

W sumie to wszystko juz napisalam wczesniej, ale napisze jeszcze raz: w pierwszy dzien na stoku pilam miód pitny, ale tylko w pierwszy dzien (tydzien przed mierzeniem)...i w sumie w tym pensjonacie, w ktorym mieszkalismy gotowala taka babcia i jedzenie wygladalo na bardzo domowe...oczywiscie poinformowalam o tym, ze nie moge glutenu, wiec mialam np. mieso bez panierki, a do barszczu ziemniaki zamiast makaronu itp. Jadlam max 2 oscypki dziennie (w sumie przez 2 dni tylko, bo potem odstawilam)....sprawdzalam przed chwilka na ilewazy.pl i jeden wazy 30g, wiec nabial byl w normie, ale po tych oscypkach (tak przynajmniej mysle, bo inni tez sie zle czuli, ale nie az tak, jak ja..tylko zgage mieli) mialam taka jakby bardzo lekka grype zoladkowa z nasileniem rano i wieczorem, ktora trwala jeszcze 3 dni od odstawienia oscypkow. Po takim czyms to bym sie bardziej spodziewala, ze wymiary i waga mi spadna a tu taka niemila niespodzianka. W Sylwestra wino polwytrawne pilam. Nic poza tym. Aha....i w tym czasie regeneracji mialam chleb wlasnorecznie pieczony z maki gryczanej, bezglutenowy...jadlam ok 4 kromki dziennie....moze za duzo wegli?? Nie liczylam... Kurcze...nie wiem No i w ostatni dzien bylam bez tabletki na tarczyce, bo mi gdzies zginely.
Jak sie dowiedzialam, ze mam jesc 1800 kcal bez liczenia to postanowilam, ze bede podbijac glownie orzechami, bo normalnie uwielbiam je tak, jak inni uwielbiaja slodycze no i podejrzewam, ze za duzo tych orzechow jadlam...migdalow, wloskich, brazylijskich...czasem pestki dyni....mialam w kieszeni na stoku i jak poczulam sie glodna to sobie podjadalam. Normalnie w misce teraz wychodzi mi ich malutko, zeby nie przekroczyc tluszczy. Bede wiedziala w przyszlosci, zeby ich nie tykac w wiekszej ilosci.
Ale bardzo mozliwe, ze sie myle, co do tego, co mi zaszkodzilo...stawiam na duza ilosc orzechow.


MISKA -ok. 60 g tluszczu, 110 g bialka, 155 g ww



SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka), Psyllium Husk (2 lyzeczki), Resveratrol (1 kapsulka),wapń i magnez (a przy okazji: cynk, wit B6, wit. D), mniszek lekarski (1 lyzeczka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony,brukselka (6 sztuk),kapusta gotowana
NAPOJE: herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda

Suple juz wszystkie mam. Czekam jeszcze na dostawe herbatek...

TRENING SILOWY + INTERWALY




BRZUSZKI
Na wszystkich rodzajach brzuszkow bola mnie miesnie, ale brzuszki odwrotne sa masakryczne....nie dam rady juz w drugiej serii zrobic 20. Moglabym dobic do 20 z kilkoma przerwami. Robic tak, czy zostac przy tym ile dam rade, a w przyszlosci moze samo sie zwiekszy? Mam jeszcze jedno pytanie: mam miec przy nich proste nogi, czy zgiete? Za pierwszym razem mialam zgiete wzorujac sie na filmiku z YouTube, ale dzisiaj cos mi sie pomieszalo i robilam z zupelnie prostymi, a biorac pod uwage komentarze pod filmikiem, ktore mowia, ze koles popelnia mnostwo bledow, wole zapytac.




Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-01-13 15:39:19

mozliwe, do tego niesprzyjajace okolicznosci genealnie
ww na pewno nie za duzo, tu kwestia uwrazliwienia jest

No i dodam jeszcze, ze w czasie 4 dni podczas calej regeneracji (na wyjezdzie) na pewno nie jadlam tyle warzyw ile normalnie tj. wzielam ze soba troche, ale szybko sie skonczyly...no i przy obiadach palaszowalam najwieksza ilosc surowki ze wszystkich, ale podejrzewam, ze bylo za malo. Bialka raczej mialam wystarczajaco...kanapki ze schabem wlasnej roboty...rano jajka...na obiad tez cos miesnego bylo...w orzechach tez jest bialko...no i na wszelki wypadek pilam tez porcję odżywki białkowej. Wygląda na to, że duża ilość tłuszczu mi nie służy.

No ale...bylo, minęło Woda schodzi...mam nauczkę, żeby kiedyś przy jedzeniu "na oko" nie opychać się orzechami i nie jeść oscypków z grilla

MISKA- ok 60 g tłuszczu, 155 g ww, 110 g białka




SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka), Psyllium Husk (2 lyzeczki), Resveratrol (1 kapsulka),wapń i magnez (a przy okazji: cynk, wit B6, wit. D), mniszek lekarski (1 lyzeczka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony,cebula, por, brukselka (6 sztuk),kapusta gotowana, warzywa na patelnię na wagę z Kauflandu m.in. fasolka szparagowa, brukselka, papryka, cukinia, marchewka, por
NAPOJE: 1 szklanka kawy 8 o'clock waniliowej z 2 pastylkami stewii (z okazji niedzieli), herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda

Suple juz wszystkie mam. Czekam jeszcze na dostawe herbatek...

TRENING NA NOGI





PO SILOWYM
Coś nie nie daję rady na interwałach tj. jakbym się do początku cofnęła...może to przez to, że są po siłowym, a może przez te ćwiczenia na nogi. Niby moc jest, ale nogi po kilku obwodach stają się tak ciężkie, że już nie jestem w stanie ich tak wysoko podnosić podczas skakania. Czy po siłowym wystarczy tyle interwałów ile wytrzymam np. wczoraj 10 min, czy może lepiej doskakać już aerobowo do tych 20 min?

PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI I INNE:
1. Czy smalec, który sama zrobiłam topiąc sloninę (o niebo lepszy zapach niż ten, który kupiłam gotowy) mam liczyć w misce jako smalec, czy jako słoninę? Inne wartości są.
2. Znalazlam glon kombu w sklepie internetowym. Jaka jest jego wydajność? Wystarczy jeden pasek na 1 raz do soczewicy, kaszy, czy ryżu niezależnie od porcji? No i puki nie przyjdzie to poprosiłabym o wskazówki moczenia strączkowych w occie tj. jaki ocet, ile, jak długo trzeba moczyć. Na kiełki ciężko mi czekać jak np. na już coś potrzebuję do miski.
3. No i obli proszę o potwierdzenie przez Ciebie, czy rzeczywiście rada moczenia aż do kiełkowania dotyczy tylko strączkowych w łupinkach, a dla soczewicy wystarczy kilka godzin.
4. Czy przed tym krótkim treningiem tylko na nogi też mam robić jakąś rozgrzewkę, a później rozciąganie? Narazie nie robię.
5. Z waszego opisu ćwiczenia 4 na nogi odkryłam 2 opcje. Jak to ma wyglądać:
a) noga prosta idzie do góry, potem zginam ją do przodu pod kątem prostym i wyprostowuje również do przodu przed siebie, po czym wracam do punktu wyjścia czyli noga prosta u góry...zataczam tym samym jakby 1/4 koła przy powrocie
b) noga prosta idzie do góry, potem zginam ją do przodu pod kątem prostym i i od razu wyprostowuję wracając jednocześnie do tyłu, czyli do punktu wyjścia (noga prosta w górze (ruch trochę przypomina ten w skakaniu z high knees)
Robię opcję a.
6. Ostatnio przy prostowaniu ramienia w opadzie bardzo mnie piekł jakiś mięsień koło łopatki i tylko przy pracy lewą ręką. Mam kontynuować ćwiczenie i nie zważać na takie coś? Ostatnio przerwałam.
7. Skoro już tu wątek z pytaniami założyłam to zacytuję sama siebie, żeby wszystko było w jednym miejscu:

Agnese

BRZUSZKI
Na wszystkich rodzajach brzuszkow bola mnie miesnie, ale brzuszki odwrotne sa masakryczne....nie dam rady juz w drugiej serii zrobic 20. Moglabym dobic do 20 z kilkoma przerwami. Robic tak, czy zostac przy tym ile dam rade, a w przyszlosci moze samo sie zwiekszy? Mam jeszcze jedno pytanie: mam miec przy nich proste nogi, czy zgiete? Za pierwszym razem mialam zgiete wzorujac sie na filmiku z YouTube, ale dzisiaj cos mi sie pomieszalo i robilam z zupelnie prostymi, a biorac pod uwage komentarze pod filmikiem, ktore mowia, ze koles popelnia mnostwo bledow, wole zapytac.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-01-13 17:38:31

W jednym sklepie internetowym przeczytałam coś takiego o tym glonie kombu: "Ostrzeżenie: Maksymalna spożywana ilość ograniczona do 1g (waga sucha) tygodniowo (ze względu na zawartość jodu)." Wiem, że przy Hashimoto jod nie jest mi wskazany...nawet soli unikam jodowanej...ten glon mi nie zaszkodzi? Czy moze lepiej jednak moczyc straczki w occie? Jesli tak to ponawiam pytanie, bo nigdzie w necie nie znalazlam: ile octu, jak dlugo?

ty nie spożywasz tego glonu, tylko dodajesz do gotowania, ale fakt ze tobie lepiej nie przesadzać z takimi rzeczami

W tym uginaniu to opcja b. (przynajmniej ja tak robię). Chodzi o to, że właśnie jak wracasz tą nogą i prostujesz ją do pozycji wyjściowej (nad tą nogą co leży), to ten ruch świetnie w tyłek wchodzi

Strasznie wszystko analizujesz Rób co Ci nakazuje zew natury mając zawsze na uwadze tyłek, o!

Misworld rzeczywiście może za bardzo analizuję, ale chcę wszystko robić dokładnie tak jak ma być Dzięki za pomoc Zmieniam wersję ćwiczenia na opcję b

Kupię ten glon kombu i będę go tak max raz w tygodniu używać to może mi nie zaszkodzi, a reszta to ocet. Po dłuuuugich poszukiwaniach i czytania różnych forów internetowych (na sfd pomimo wpisywania w wyszukiwarkę nie znalazłam) udało mi się znaleść info co do "moczenia" w occie. Podejrzewam, że nie tylko ja jestem tym zainteresowana, więc kopiuję cytat z innego forum (http://wegedzieciak.pl/printview.php?t=325&start=0&sid=692bb315fa4cd68959d48e17cf790db7): 

Forum internetowe

Ja moczę strączkowe na noc w zimnej wodzie, potem odlewam wodę i płuczę groszki (fasolki) w świeżej wodzie. Zalewam strączkowe wodą ok. 4 cm. ponad powierzchnię nasion i dolewam 1 łyżeczkę octu jabłkowego ( lub innego). Po zagotowaniu na dużym ogniu zbieram i usuwam szumowiny. Potem zmniejszam ogień i dosypuję po łyżeczce majeranku i cząbru i gotuję bez przykrycia na małym ogniu dolewając ewentualnie w miarę potrzeby trochę wrzątku. Pod koniec gotowania solę. Często dodaję glony kambu. Ocet pomaga usunąć puryny, których w strączkowych jest prawie tyle samo, co w mięsie. Jeśli się ich nie usunie, to osadzają się głównie w naszych stawach.

Hmmm...tylko z tego wynika, że w occie nie trzeba moczyć tylko gotować. Wczoraj zalałam wodą ciecierzycę, dzisiaj przepłukałam i odlałam wodę i czekam aż zacznie kiełkować. Kurcze....że też wyrzuciłam starą kiełkownicę, bo teraz by się przydała.

MISKA Z WCZORAJ- ok. 60 g tłuszczu, 155 g ww, 110 g białka



SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka), Psyllium Husk (2 lyzeczki), Resveratrol (1 kapsulka),wapń i magnez (a przy okazji: cynk, wit B6, wit. D), mniszek lekarski (1 lyzeczka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony, warzywa na patelnię na wagę z Kauflandu m.in. fasolka szparagowa, brukselka, papryka, cukinia, marchewka, por
NAPOJE: herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda

Na inne herbatki jeszcze czekam.

Rzeczywiście w kaszach są jakieś złe substancje, bo np. woda przybiera taką glutową konsystencję i jest mnóstwo piany po całonocnym moczeniu kaszy jaglanej, czy gryczanej... Muszę je jeszcze kilka razy przepłukać przed gotowaniem.

TRENING NA NOGI






Trening robiłam zanim pojawiły się dalsze wskazówki co do ćw. 4. Od następnego razu robię inaczej, bo robiłam moją wersję a.
Ten trening na nogi to takie niby podstępnie nie męczące, a teraz zawsze jak go zaczynam to już od pierwszego ćwiczenia czuję, jakby moja noga "nie chciała" tego robić...tak jakoś ciężko...później jak się rozrusza jest lepiej. No i podejrzewam, że przez ten trening nie jestem w stanie skakać interwałowo z high knees tak długo jak wcześniej. Niby wytrzymałościowo dałabym radę, ale nogi już się robią tak ciężkie, że nie chcą iść w górę.

Mam nadzieję, że można 2 treningi na nogi dzień po dniu. Dzisiaj planuję kolejny trening siłowy, potem interwały i jak wytrzymam za krótko przez ciężkie nogi to jeszcze może dorobię aerobami do 30 minut. W końcu ferie, więc mam mnóstwo czasu

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-01-15 10:00:25

nawet jakbys nie napisała ze to z wege to po stylu bym poznała, "puryny które są w mięsie i osadzają się w naszych stawach "

Proces moczenia itd strączkowych ma na celu neutralizacje kwasów fitowych i inhibitorów enzymów, dlatego zresztą soi nie powinno sie jeśc bo ten proces w przypadku soi nie działa dopiero poddanie go działaniu bakterii natto rozkłada kwasy fitowe

Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-01-15 10:10:51

Agnese dla mnie też pierwszy obwód w tym "machanku" zawsze najgorszy im bliżej końca tym lepiej się robi