APPRENTICE@Magor
Zwłaszcza, że jakoś dużo czasu mi zabierało jedzenie tego.
I o to chodzi :) Wolniej jesz - lepiej się najadasz.
APPRENTICE
Tylko nie mam pojęcia co to jest baza sernikowa xD. Ser biały to ciekawy pomysł, myślę, że spróbuje, obawiam się tylko o smak.
[...]
A czy mogę używać także tego ciasta jako drugi i/lub trzecie, śniadanie? Czy powinienem coś innego zrobić?
Baza sernikowa to albo gotowy twaróg na sernik, sprzedawany w wiaderkach albo dobrze zmielony zwyczajny twaróg. Jakbyś chciał smaku to masz do dyspozycji: naturalne przyprawy (np. cynamon, imbir, anyżek, wanilia - to do słodkich; na słono: chili, curry), sztuczne słodziki,
odżywki białkowe. Jak nie boisz się węgli o wysokim IG to sięgnij po miód, rodzynki, banany (mogą być starte, ale jak pieczesz to i tak się rozejdą; ideałem byłaby mączka bananowa w Polsce niemal niedostępna), syropy z agawy i klonu, albo gotowe sosy słodko-ostre (pięknie smakują z sernikopodobnymi wyrobami. I wiesz? Ja z płatków to zrobiłbym tylko spód ciasta. Raz, że łatwiej upiec (wyjąć z formy), a dwa, że unikniesz ich rozmoknięcia. Możesz dodać pianę z białek, słonecznik, dynię... Wszystko możesz :) Baw się, kombinuj i licz.
Drugie śniadanie to takie wsparcie dla pierwszego. Zapobiega gwałtownemu spadkowi cukru przed południem i pozwala przetrwać do obiadu bez narażania metabolizmu na stres. To nie jest posiłek główny i dlatego warto zachować umiar. Ja na drugie śniadanie jem zazwyczaj surowe warzywa, pierś z pary i popijam kefirem. No i godzinę później jakieś owoce. Ale ja mam nieco inną historię i nieco inne cele :)