Śpieszmy sie jeść fasolkę,tak szybko potrafi spleśnieć%-)

ja walcze ze soba o siebie lol

Żanet, twardym trza być a nie mientkim! Moja młoda 2 lata i 7 miesięcy traktuje płacz jako zamiennik dla "Tato, proszę" :D

zanett25

ja pier nie cwicze sprzedaje sprzet dziennika nie ma bo wstyd nie matakiej sily dzieci mi placza masakra ciagle zmeczona

nie łam się, ćwicz na tyle na ile możesz, lepiej mało jak wcale
głowa do góry

dzieki wam za wsparcie ale nie wiem od czego zaczaac

najtrudniej mi sie ogarnc jak widze moj brzuch to mnie zalamuje i zatrzymuje

zacznij robić pompki i brzuszki i przyzwyczaj się, a potem wejdą cięższe ćwiczenia. np dziś zrób 4 serie pompek na przemian z 4 seriami brzuszków.
jak zaczniesz z grubej rury z jesteś w słabej kondycji to się zniechęcisz
ja byłem tydzień w PL to tam nie ćwiczyłem, już 3 dni w UK i dopiero dziś coś poćwiczę. jak się nie ćwiczy to się rozleniwia, a przed wyjazdem aż się chciało ćwiczyć

ze mna to jest tak ze sa checi ale nie ma jak zaczac nie wiem czy cosmnie blokuje nie umiem sie odnalesc doly lapie i pije browary sama sie sobie dziwie ze tak mi ciezko

postaram sie cos pocwiczyc w poniedzialek zobaczymy co z tego wyjdzie dzieki wam ze jestescie wszyscy tutaj

Patrz na brzuszek jak na zachętę do zmian. Chyba że jeszcze nie wychyliłaś wystarczająco żeby się zniechęcić do piwka, to wtedy bywa baaardzo ciężko. Prawda nr 1 - jak już zaczniesz na poważnie treningi ze 3 razy w tygodniu, zobaczysz jak alko psuje wyniki i wtedy prościej odstawić kufelek.