Arphiel
Dzień 3 (tydzień 1)
03.10.2012 DT
napoje: woda +/-3.5l, kawa, zielona x2, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, lipa x2, pokrzywa, melisa
warzywa: pomidor, kapucha biała i kiszona, czosnek, cebula, kalafior, ogórek, rzodkiewka
suple: rano5g BCAA + 3x omega3, wieczorem 3x omega3 + ZMA, przed treningiem SAW, w trakcie treningu 5g BCAA, vita-min, tran, Mg+Ca, probiotyk, wit.C
micha BWT – 165/260/70
Trening
Dzień 2.
1. Przysiad z wyskokiem 20% max 3x8-10 1min
3serie x 15kg
2.zarzut siłowy ze zwisu 3x2-5 1min
15kg/ 20kg/ 25kg
3. przysiad 4x4-6 2min
35kg/ 45kg/ 50kg x4/ 55kg x1
4. Sumo DL 4x3-5 2min
25kg/ 30kg/ 35kg
5. przysiad przedni z zatrzymaniem w niskiej pozycji w napięciu 5sek 3x3-5 2min
15kg/ 20kg/ 25kg
6. RDL z zatrzymaniem w niskiej pozycji 5sek 3x3-5 2min
35kg/ 45kg/ 55kg
1. Tętno szalało, uda paliły
2. Nie jestem pewna techniki – 25kg, już było bardzo ciężkie. Starałam się, żeby ruch był z bioder, wejście pod sztangę średnio mi szło. Obojczyki mam całe obite. Bardzo czułam jak brzuch i okolice pracują (ogólnie cały core) Miał być film ale kamera się zbuntowała i nagrała tylko pierwsze 15 sek czyli jak podeszłam do sztangi i kucnęłam po nią
3. W końcu ruszyło – 55kg jeden pełny raz. Przy 50 musiałam już pilnować, żeby kolana nie leciały do środka.
4. To była masakra – plecy mogły dużo więcej dźwignąć ale nogi ledwo ci wyrabiały. Po tym chodziłam jak kaczka.
5. Za nisko zaczęłam.
6. Utrzymanie pozycji niskiej jest bardzo ciężkie. Przy 55kg na dole byłam niepełne 3-4sek
Wrażenia ogólne: Męczący trening. W nowych ćwiczeniach trochę macałam się z ciężarami. Dumna jestem z tych 55 w przysiadzie. Tak długo kręciłam się wokół 50, że to jedno powtórzenie to duży krok naprzód
Po treningu nie dość, ze ledwo co chodzę to jeszcze jak kaczka – na sztywnych nogach, bo jak zegnę to już nie mam kontroli lecę
Wrażenia po SAW – łatwo się rozpuszcza jednak powstaje dosyć sporo piany, w smaku słodko-kwaśny,trochę czuć chemia ale nie przeszkadza to, pijąc czułam lekkie mrowienie na ustach. Wypiłam jakieś 15 min przed treningiem i działanie poczułam dopiero przy przysiadzie – szpileczki na całej skórze i przypływ energii.
Obliques - kreatynę z rana i po treningu mam wyrzucić z suplementacji? Nie mam w domu kreatyny ani jej nie dostałam. Chyba tak rozpisałyśmy się o BCAA i ZMA, że zapomniałyśmy o podstawie czyli kreatynie
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-03 20:29:57
03.10.2012 DT
napoje: woda +/-3.5l, kawa, zielona x2, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, lipa x2, pokrzywa, melisa
warzywa: pomidor, kapucha biała i kiszona, czosnek, cebula, kalafior, ogórek, rzodkiewka
suple: rano5g BCAA + 3x omega3, wieczorem 3x omega3 + ZMA, przed treningiem SAW, w trakcie treningu 5g BCAA, vita-min, tran, Mg+Ca, probiotyk, wit.C
micha BWT – 165/260/70
Trening
Dzień 2.
1. Przysiad z wyskokiem 20% max 3x8-10 1min
3serie x 15kg
2.zarzut siłowy ze zwisu 3x2-5 1min
15kg/ 20kg/ 25kg
3. przysiad 4x4-6 2min
35kg/ 45kg/ 50kg x4/ 55kg x1
4. Sumo DL 4x3-5 2min
25kg/ 30kg/ 35kg
5. przysiad przedni z zatrzymaniem w niskiej pozycji w napięciu 5sek 3x3-5 2min
15kg/ 20kg/ 25kg
6. RDL z zatrzymaniem w niskiej pozycji 5sek 3x3-5 2min
35kg/ 45kg/ 55kg
1. Tętno szalało, uda paliły
2. Nie jestem pewna techniki – 25kg, już było bardzo ciężkie. Starałam się, żeby ruch był z bioder, wejście pod sztangę średnio mi szło. Obojczyki mam całe obite. Bardzo czułam jak brzuch i okolice pracują (ogólnie cały core) Miał być film ale kamera się zbuntowała i nagrała tylko pierwsze 15 sek czyli jak podeszłam do sztangi i kucnęłam po nią
3. W końcu ruszyło – 55kg jeden pełny raz. Przy 50 musiałam już pilnować, żeby kolana nie leciały do środka.
4. To była masakra – plecy mogły dużo więcej dźwignąć ale nogi ledwo ci wyrabiały. Po tym chodziłam jak kaczka.
5. Za nisko zaczęłam.
6. Utrzymanie pozycji niskiej jest bardzo ciężkie. Przy 55kg na dole byłam niepełne 3-4sek
Wrażenia ogólne: Męczący trening. W nowych ćwiczeniach trochę macałam się z ciężarami. Dumna jestem z tych 55 w przysiadzie. Tak długo kręciłam się wokół 50, że to jedno powtórzenie to duży krok naprzód
Po treningu nie dość, ze ledwo co chodzę to jeszcze jak kaczka – na sztywnych nogach, bo jak zegnę to już nie mam kontroli lecę
Wrażenia po SAW – łatwo się rozpuszcza jednak powstaje dosyć sporo piany, w smaku słodko-kwaśny,trochę czuć chemia ale nie przeszkadza to, pijąc czułam lekkie mrowienie na ustach. Wypiłam jakieś 15 min przed treningiem i działanie poczułam dopiero przy przysiadzie – szpileczki na całej skórze i przypływ energii.
Obliques - kreatynę z rana i po treningu mam wyrzucić z suplementacji? Nie mam w domu kreatyny ani jej nie dostałam. Chyba tak rozpisałyśmy się o BCAA i ZMA, że zapomniałyśmy o podstawie czyli kreatynie
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-03 20:29:57
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
obliques
Ruda_29
Anonim
jak dla mnie ekstra, po dwóch dniach stosowania przestała mi drżeć powieka 
