SPAM:)

baby z wózkiem - masakra...

Mąż tak w twarz to nie, on se pod nosem klnie albo w aucie, więc na chama i buraka w oczach ludzi nie wychodzi

Jedynie jak się wk***i na kogoś niemiłosiernie to potrafi wziąć na rogi. Taki babon np pod lidlem ostatnio zaparkował a my koło niej, wysiadamy jak ludzie (czyli się drzwi da otworzyć) na to babsztyl tonem zaczepno-obronnym i znawczym "musi pan tak na centymetry parkować? Pół parkingu wolne a pan się wciska między moje auto a czyjeś". Mąż spojrzał badawczym wzrokiem na grunt i odrzekł "Musi pani tutaj parkować? Pół parkingu wolne a pani na środku przejazdu auto stawia". Babsztyl sobie rozkosznie stał poza wyznaczonymi do parkowania liniami, na samym wylocie drogi

Nie mam pojęcia po co, ale coś nam zaczęła z wk***em na twarzy o policji krzyczeć, jak M odparł, ze chętnie poczeka, niech dzwoni to trzasnęła drzwiami i poszła obrażona do sklepu

Baby są jakieś inne a te z wózkiem jak się pod koła pchają to ja reaguje jednoznacznie.

Jak Pani chce wymuszać pierwszeństwo to proszę najpierw się pchać na drogę a dziecko ciągnąć za sobą, jak coś to panią trzepnie a nie dziecko.

matki polki p******one!

a takie k***a d****e co parkują zajmując dwa miejsca, często gęsto celowo (żeby nikt mi samochodu nie obtarł) to powinni wpyerdol dostawać normalnie. Kiedyś ze znajomą gdzieś pojechałam i właśnie tak sobie stanęła po środku dwóch miejsc żeby nikt blisko niej nie parkował, co za pustak j**any

Ja byłam świadkiem wypadku:
Matka przechodziła z wózkiem przez pasy,a dziecko szło za nią, Ona przeszła facet nie widział dziecka bo busem jechał i małego najechał natych pasach, myślałam że zawału dostanę jak to widziałam

porzadne parkowanie to dla niektorych sztuka magiczna kumpela zawsze stawia auto na srodku dwoch miejsc zeby jej nikt drzwi nie obil (w pl taki numer by nie przeszedl )

mam zakwasy na lydkach: albo po wytrzymce, albo po obcasach

Gośka: bo one myślą że wózek to jest immunitet i pozwolenia na mianie wszystkich w dupie. A potem zdarzają się tragedie, bo niestety okazuje się że dziecko nie jest tarczą magiczną chroniącą przed wszystkimi nieszczęściami.

Ja kiedyś planowałam podrukowac sobie karne k***sy na papierze samoprzylepnym i ozdabiać mistrzów parkowania ;P

akcja z karnym k****em bardzo mi się podoba!
Mój kolega przyklejał


Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-09-12 10:36:06

Ostatnio w garażu podziemnym kolesiowi ktoś stanął na jego miejscu to łańcuchem rower swój mu do koła przyczepił )