Chcesz uniknąć płaskodupia? Pizgaj złomem, nie bądź głupia. Spam kolejny.

hera a co tu tłumaczyc jak prosty chłop nie rozumie to trzeba go wymienić na bardziej rozumnego

no wiesz, pamietam poczatek zwiazku przed posypka hormonow i nie moge powiedziec, bylo mi idealnie z nim:) nie chce sie tak latwo poddawac

kurde, nie rozumiem, a z facetem nie może być coś nie tak czy zawsze z babką? to facet ma ostatnie słowo? ehh on ma być tym który mówi, że tak ma być, a tak nie?
jak facet nie potrafi się odnaleźć w danej sytuacji to z nim jest coś nie tak... w życiu nie jest zawsze tak samo

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-08-25 20:53:14

staram się jakoś , nie mam humoru, ale staram się uśmiechać i udawać , że dobrze się czuję, staram się nie marudzić ciągle , ale nie zawsze to wychodzi, gdy czasem wszystko aż boli. Jeszcze nie jestem zamężna , ślub już mamy w planach za rok , data ustalona, mieszkamy już razem ze 2 lata, więc prawie jak małżeństwo.

Hera ale podał Ci jakiś konkretny powód? Hormonami nie ma się co tłumaczyć. Każda kobieta ma jakieś problemy z hormonami.

Moje dziecko mnie zadziwia, nie dość że zaskoczył z nocnikiem. To jeszcze jak mu się zdarzy nie zdążyć to bierze mopa i sam po sobie sprząta. Z nocnika też oczywiście wylewa sam.

Dokta, to już kwestia indywidualna, zobacz np daną liczbę kcal przez miesiąc i sprawdź jak organizm na to reaguje, ew zmień. Kalkulatory też do końca nie pomogą, ew podpowiedzą :) / Fela, nie nie jestem miłośnikiem tańca :) / Aniu, ja na jego miejscu bym tak szybko nie ryzykował, bo każdy ma w życiu lepsze i gorsze dni, jak osobę się kocha, to więcej zrozumienia potrzeba ze strony partnera/ki takie coś jak rozmowa, potrafi zdziałać cuda, widocznie za szybko rezygnuje ze wspaniałego związku, jego problem :)

to tak jest właśnie. Faceci nie potrafią zrozumieć kobiet, a kobiety mężczyzn.

jak się pojawiły pierwsze problemy to się sielanka skończyła.
Nie przeszla chlopina pierwszej próby, nie ma co żalowac.
Mnie to trzęsie na mysl o takich facetach, slabowitych, jak zabawki chińskiej produkcji.

niestety ja nie potrafie udawac i sie usmiechac na sile, po prostu jak mi poleciala tarczyca, to popadlam w swoista depresje, a Jemu nie odpowiada smutny i ponury moj charakter, niestety w zwiazku z pisaniem doktoratu skupiam sie na sobie i niestety zapominam o Jego sprawach, niestety taka jedwabista nie jestem

własnie ja zauważyłam, że faceci mają ostatnie słowo na wszystko... coś ci dolega źle, a jemu coś dolega to trzeba przeważnie skakać i pomagać

fela mam to samo, nie mogę znieść takich słabeuszy

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-08-25 20:55:52