Welcome w MMA Spamie, tu każdy kto nie trenuje dostanie od Neith lanie %-)

w jaki sposob?bawisz sie w stalkera?

niezupełnie, chociaż biegam sobie w miejscu gdzie wychodzi z kundlem na spracer, prawdopodobnie. wystarczy że ją zobaczę na mieście na żywca i będzie git

zagadales chociaz do niej?wie jak masz na imie,czy czekasz az sie lato skonczy?:D

ona mnie zna, w tym mieście dużo więcej ludzi wie kto ja jestem, niż ja wiem kim oni są generalnie. a co do laski to widuję ją na mieście raz na miesiąc powiedzmy, nie jest w moim kręgu znajomych, nie zagadywałem, bom myślał błędnie że zajęta do niedawna. teraz wiem, że nie jest więc przy następnej okazji będzie atak

zeby Cie psem nie poszczula:d a tak serio,to spoko...fajne sa takie zaloty,juz nie pamietam jak to bylo,bo w zwiazku jestem od ponad 2 lat

generalnie z laskami nie znajomymi jest kwestia taka - jeśli się podobasz wizualnie to możesz gadać jak schizofrenik i tak przejdzie, jeśli się nie podobasz, możesz pjerdolić jak Einstein i tak jesteś w dupie. a z tą mam podstawy przypuszczać, że się jej podobam po za tym ma sentyment z dzieciństwa

80% to pierwsze wrazenie,jesli ktos twierdzi inaczej,to albo jest prawiczkiem,albo spal z jedna laska w zyciu i prawdopodobnie dalej z nia sypia:D

dokładnie, w ogóle wyrywanie panien, to nie jest kwestia wyglądu per se - też mam imo zj**any ryj zyebaną sylwetkę, a jakoś mi się powodzi, głównie zależy to od własnego podjeścia. mam np. kuzyna - 194 wzrostu, przystojny, dobrze zbudowany, ale nic wyrwać nie mógł, dopóki nie zaczął że tak powiem wierzyć w siebie

teraz mam wątpliwości, czy w ogóle doczekam jutra mój kot który ma na imię "zły" nie bez powodu ślęczy na moim wyrze i znowu dziwnie się na mnie patrzy

No jasne,ze masz racje,pierwsze wrazenie,to nie wyglad,bajera takze.Jesli jestem pewny siebie,nie kozak,ale pewny,umiesz sie wyslowic,wygladasz jako-tako,schludnie,czystno,nie smierdzisz i z geby nie wali ci czosnkiem,to zawsze masz szanse