SeaHorse i pierwsza poważna redukcja/podsumowanie str23

pan masażysta powiedział, że nie widział w swojej wieloletniej pracy tak spiętych mięśni. Szczególnie w nogach
To może być efekt dużych obciążeń dla całego ciała, a szczególnie dla nóg. Powinno mijać wraz z treningiem i zmniejszaniem się ilości tkanki tłuszczowej na rzecz mięśniowej.

Podobno należę do 1% ludzi, którym po nacisku w miejscach najbardziej spiętych ból nie ustępuje tyko się nasila
A jak na mój gust to akurat nic niezwykłego Nacisk, szczególnie duży, powoduje odruchowe spięcie mięśni, a co za tym idzie, zwiększony ból. Żeby przeszło, to niestety parę masaży musi minąć, no i do najprzyjemniejszych nie będą one należeć.

Powodzenia, jesteś w dobrym miejscu i podejście też masz fajne, więc musi się udać

Martucca dziękuję za wsparcie! To dla mnie bardzo wiele znaczy! :)
Saida, to bardzo pocieszające co piszesz. Mam nadzieję, że do końca roku waga się trochę zmniejszy i napięcie będzie mniejsze ;) Dzięki!

A poniżej moja sylwetka. Mój nick powinien brzmieć Seal albo Whale :D a nie SeaHorse :D Ale to kwestia czasu, a zamienię się w smukłego konika morskiego ;)












I jeszcze micha na jutro. Dzisiejsza wyszła średnio bo coś mnie w brzuchu kręci i zjadłam tylko połowę tego co zamierzałam :( Dlatego znów dojadam resztki z poprzedniego dnia. Mam nadzieję, że jutro poczuję się lepiej. ;)


Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-02 20:32:26




Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-02 22:43:16

No i chyba kolejna micha będzie niedojedzona :( chyba czymś się strułam, bo mi od wczoraj niedobrze, do tego dzisiaj zimno mi ciągle... a jak pomyślę o jedzeniu to mnie aż skręca z obrzydzenia :( kurczę, obawiam się że przez te znikome ilości, które jem od wczoraj mogę zrobić krok do tyłu w redukcji i spowolnię metabolizm. Z drugiej strony, jedzenie na siłę mi nie pomoże bo organizm chyba chce od czegoś odpocząć... :( Oby do jutra przeszło. Trochę się boję, że znowu jelitówka się we mnie wykluwa.

-----

Zdecydowałam się na trening dla zielonych w domu (https://www.sfd.pl/-t803543.html). Będę musiała teraz poszperać na forum jak te ćwiczenia wyglądają i jak je poprawnie wykonać. Jak się poczuję lepiej (bo przez bunt brzucha jest mi słabo) to zabieram się do treningu. W dniu przerwy od siłowego będę pomykać na rowerze po okolicy :)

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-03 10:16:24

jak jesteś chora to na siłę nie jedz. Powrotu do zdrowia szybkiego

W chorobie nie wpychaj w siebie jedzenia, myślę, że to nie ma sensu. Jak to jakiś wirus, to za prę dni będziesz nówka funkiel

Zdrówka!

Dziękuję za słowa wsparcia ;) W takim razie odpuszczam dzis miskę na rzecz owsianki i kisielu. I litrów herbaty miętowej.

SeaHorse masz zadatki na fajną talię

Przejrzyj ten temat: https://www.sfd.pl/-t729352.html 
i oczywiście YouTube.

Dzięki Shrimp! Jak zwykle mi bardzo pomagasz :D Jesteś naprawdę kochana.

A co do talii to się okaże jak Szefowe ocenią... Chciałabym przywrócić sobie swoją dawną talie. I zrobić coś z tym kwadratowym doopskiem bo jak jadę na rowerze to ono "pożera" siodełko i go nie widać :D haha

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-03 11:08:51

SeaHorse zdrowia
na początku ciężko przejeść miskę, Krewetka pamięta jak marudziłam i faktycznie brzuch może strajkować
zobaczysz, jeszcze będziesz się biła o każdą kalorię

a skoro lubisz morze, to mam dla Ciebie zdjęcie przepięknego miejsca:
Przylądek Arkona na wyspie Rugia

będę kibicować i podglądać!
a na początku zdrowia życzę!


Zmieniony przez - pani_w_obuwniczym w dniu 2012-06-03 11:30:19