SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przemiana Sylwetki 2012 + rzeźba/ Kendra/ podsumowanie str. 27,28

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 30747

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Obli przyjdzie czas na krete - mam nadzieję. 8capsów o fackers, spooooro. Kupię od razu kolejne opakowanie (60caps), żeby starczyło chociaż na 2tyg. Mogę się suplementować więcej jeśli polecisz.
________________________

Wczoraj DNT (sic)
Napaliłam się na trening nuk, ale nie wyrobiłam z obowiązkami i o 22, 30min przed zamknięciem siłki stwierdziłam, że słabo. Muszę poszukać jakiejś siłki otwartej dłużej na wszelki wypadek.

Miska:
1700kcal BWT 150/120/r + 2banany
Niestety w nerwach wdupcyłam 2banany, więc wyszlo małe ładowanie. Wstyd, ale prawda. Nie wiem co mnie napadło.


__________________________

DT 1700kcal BWT 130/130/r (nowy rozklad polecony przez Izę)

Zaczynam się suplementować karnityną+zielona herbata+cla, dodatkowa wdrażam zalecenia większej ilości brokułów i zielonej herbaty.

Trening:
Mega power, super samopoczucie i moc.


1. Progres, pracuję nad przysiadem ostro. Pełna koncentracja i rozkmina. Idzie chyba coraz lepiej, choć nadal mam wrażenie, że się asekuruję. Boję się ryzykować "niewstania".
2. Paski poszły w ruch. Długo mi zeszlo zanim ogarnęłam to wiązanie, ale rzeczywiście pomaga. 75kg już kulało technicznie trochę, czułam po łopatkach, ale - pozytywnie. Like it


Obwodówka:
15x burpess męskie
10x pompek męskich
5x CurtisP
czas: 21.20

Nie porównuję czasu, bo ostatnio robiłam cały czas TGU, z powodu bólu nadgarstka wymieniłam na curtisy, które mnie pięknie sponiewierały.Słabo mi idzie odskakiwanie w burpee, jakoś nie umiem odskoczyć dostatecznie daleko, więc kaleczę. Pompki coraz głębsze, curtisy....no comment. Było dobrze

Miska:
warzywa: brokuł, szparagi, zupa z botwinki
suple: 5gtran, 4capsy o3gold, 8xCLA+zielona herbata+karnityna, zma



Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-25 17:38:10

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-25 17:39:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
LASKA!!! 65 w przysiadzie!! NORMALNIE SZOK!! <bije pokłony>
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
E tam Mathilda, większość dziewczyn robi już chyba roboczo swoje maxy, mi jeszcze do maxa 5kg brakuje.
_________________________________________________________________

DT 1700kcal BWT 130/130/r

Trening:


WL: było dobrze, chociaż ostatnia seria już lekko niedociągnięta do klaty. Następnym razem atakuję 40kg, czyli mojego Maxa
Inverted rows: zamieniłam póki co opuszczanie na inverted rowsy z powodu bóli w bicepsach. Nachwyt bardziej im służy, a też daje w kość. Nachwytem opuszczać się nie potrafię niestety. Wszystkie na prostych nogach, ostatnie serie z paskami, bo nadgarstki puszczały.


Obwodówka:
4x 3 obwody
8x wskok na podwyższenie 40cm
6x thrusters 9kgx2 9dodałam 1kgx2)
5x sdhp 16kg
4x burpees męskie
czas: 39min
(2 tury: 1-21min, 2-ga 18min)
ostatnio: tylko 6obwodów: 21min
Obwody dziś były nietypowe. Po 6 stwierdziłam, że pieprzę i już nie robię. Położyłam się na ziemii, zatrzymałam stoper, zaczęłam się zbierać jednym słowem. Po ok 5minutach stwierdziłam, że qwa...nie ma co się poddawać i trza wstać i dokończyć robotę. I tak też zrobiłam...Fajne uczucie, dobrego treningu


Miska:
warzywa: brokuły 400g, szczypior, sałata
suple: 4x o3gold, 5g tran, 8x olimp bio cla+z.herbata+karnityna



Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-26 15:40:15

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-26 15:48:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Podsumowanie tygodniowe:

Wymiary mają się dobrze, coś tam w dól leci. Nic nie zmieniam.
W tym tygodniu wyjątkowo forma mi dopisywała, bóle w łapach trochę się uspokoiły i czuję się naenergetyzowana. Mam nadzieję, że już tak zostanie

Treningi: 5/5 (nadal nadganiam straty chorobowe).
________________________________________________________________
DT 1700kcal BWT 130/130/r

Trening wytrzymałościowo-siłowy

30-20-10
push press 20kg
sit up
pompki męskie
przysiady
invert rows
swing 16kg
Czas: 34min
Ostatnio:
push press 15kg (+5)
pompki w rozkroku/damskie
swing 8kg (+8kg)
Czas: 38min


Lubię nawet tą wytrzymkę, może dlatego, że nie tyra skrajnie nóg i nie ma burpees Największa trudność pompki i invert. Nadal nie umiem robić dobrze pompek. Kaleczę jak nie wiem co. Invert- nie dociągam do klaty. Swing z 16kg byl hardcorem. Czas lepszy i obciążenie większe. Fajnie!

Wieczorem planuję relaxujące bieganko.

Miska:
Jadłam potreningowy z jeszcze nie policzoną miską, więc jak zwykle trochę przegięłam. Zjedzono mi banany, więc ratowałam się puszką z brzoskwiniami wyjątkowo. No i te daktyle....mniamiiii.
Ssanie potreningowe daje w kość






Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-27 16:46:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Obliques - gdybyś zajrzała. Na skrzynce czeka na Ciebie moje podsumowanie 6tyg z fotami. Wysłałam w sobotę - byłoby super gdybyś mogła zajrzeć.
__________________________________________________________________

DT 1700kcal BWT 130/130/r

Trening:


1) PP - pierwsze serie nadzwyczaj lekko, miałam nawet wrażenie, że wzięłam sztangę 12kg, zamiast 20. Sprawdziłam, a tu jednak 20. Ostatnie powtórzenie w 5serii - walka zacięta - zwyciężona.
2) zarzut - technicznie coraz pewniej.


Obwodówka:
30-25-20-15-10-5
sit upy
wznosy
wznosy kolan w podporze
czas: 16 min
ostatnio czas: 19.30

Situpy w 1 serii jednym ciągiem w tempie światła. Byłam w szoku. Później już niestety nie było entuzjazmu, bo myślałam, że nie zniese. Wznosy kolan nadal dają w gaźnik najbardziej.
Czas o dziwo dużo lepszy.


+ 30min marszobieg

Bosz.....moje kolana...jak kucnę to nie mogę wstać.
Jutro off. Nareszcie

Miska:
W półśnie opieprzyłam prawie całe opakowanie daktyli. Niestety fruktoza pod niebiosa. No, ale...zanim pomyślałam, było już za późno.

warzywa: brokuł, papryka
suple: o3gold x4, bio cla x8, zma


Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-28 23:53:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
DNT 1700 kcal BWT 130/130/r

Moja aktywność życiowa drastycznie spada w dół. O ile do niedawna mówiłam sobie "oh zrobię to jutro, bo nie mam dzisiaj siły", teraz bez zająknięcia mówię - zrobię to w połowie lipca.
Jeść - zrobić co muszę - trening - spać.

Kolana mnie palą, reszta jest ok. No i truskawki polskie w końcu są. Mniamuśne

Miska:
warzywa: brokuł
suple: 4x o3gold, 8x bio cla, zma


Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-29 10:55:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3448 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 31332
Kendra - mam tak samo z niedoczasem - na fotelu w pokoju mam wielką furę ciuchów popranych i tak leżą już chyba miesiąc, bo nie mam kiedy ich poskładać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Aineko spoooko, nie uciekną Ci do lipca. Ja z prasowaniem dałam sobie już spokój totalnie. Jak kupuję ciuchy to priorytet - jak najmniej gniecące.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
zajrzę, tzn . juz widzialam ale czsu nie mam odpisac he he ja tez nei prasuje tylko jak musze by obciachu nie zrobic rzecz ktora akurat nakladam i tyle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3448 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 31332
ee, ale kto tam mówi o prasowaniu Nie mam czasu ich poskładać do szafy nawet, prasować nie mam zamiaru
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Emila,inna redukcja

Następny temat

dieta przy wyczynowym sporcie

WHEY premium