Anani/redukcja/pods. str. 43

Anani: super wyglądasz! Teściami się nie przejmuj - ważne żebyś ty była zadowolona

Kittie dziękuję a teściów że tak się wyrażę olałam

Marta jakbyś zaglądnęła to proszę cię jeszcze o wskazówki nt. nowego treningu (dziś zaczynam i jak zwykle sraczkuję )
1. wyciskanie na skosie dodatnim- tzn. pod jakim kątem ma być ustawiona ławka?
2. uginanie ramion ze sztngielkami siedząc- jak mam trzymać sztangielki? młotkowo czy poziomo? nachwytem? podchwytem?
Dziękuję

1. Ok. 30. Jeśli nie masz takiej ławki, to max. 45 stopni
2. http://www.ehow.com/video_4940468_bodybuilding-seated-bicep-alternate-curls.html

Do dzieła!

Marta ekspresowo Dziękuję

Pomiary
Przybyć dużo nie przybyło co mnie cieszy W pierwszym tyg. rege nawet ubyło cm w boczkach ale dziś już było z nawiązką. No dobra przyznam się Liznęłam lodów no i MB Redukcyjna mnie pokarała Obiecuję poprawę i nie odstąpię już od czystej miski

Trening
Yeah!!! Czuję że żyję! Jak mi brakowało tego morza potu, łez i kurvvowania gdy nie wychodzi
Trening jest świetny! (Dziękuję Marta )
Mój powrót wzbudził zainteresowanie stałych bywalców siłowni którzy myśleli że wymiękłam Nowy trening też wzbudził zainteresowanie szczególnie odwrotne brzuszki i wiosło sztangą Normalnie jakieś czary dla niektórych

Komentarz
1. zaznajomiona z ćwiczeniem z poprzednich treningów zarzuciłam ciężar z którym zakończyłam I trening dla zielonych
2. Tu jednak technika się kłania... Musze troszkę popracować nad plecami bo robię koci grzbiet
3. Bałam się że nie podołam z dużym ciężarem bo sztanga mi się chwiała ale w końcu ją sobie wyważyłam i poszło nawet w miarę
4. nie lubię tego ćw. Nie lubiłam go tez w poprzednim FBW
5. tak jak myślałam strach przed tym że pierdyknę z ławki jak długa troszkę mnie powstrzymał przed zrobieniem tego ćw. poprawnie. Na razie odważyłam się wystawić tylko pupson za ławkę
O interwałach powiem dwa słowa: po pierwsze nie cierpię ich! a po drugie
Schodząc z rowerka modliłam się żeby nie wyłożyć się na posadzce bo nie czułam nóg i żeby zawartość mojego żołądka została na swoim miejscu



Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: ogórek, rzodkiewka, sałata lodowa, sałata masłowa, cebula, marchew, kapusta kwaszona
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, dziurawiec,
Suplementy: Omega 3, Chela-calcium D3, Chela-mag B6, Witamina E,






Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-05-21 21:01:25

Polecam się

Wracasz na drogę krwi i potu, widzę!

Marta nie omieszkam skorzystać w przyszłości

Azzi wróciłam i strasznie się cieszę z tego powodu!

Po wczorajszym treningu nie ma miejsca na mojej górnej części ciała która by nie bolała. Nawet przedramiona pieką, nie wspominając już o mięśniach klatki piersiowej i przednich aktonach. Problemem było dziś rano zapięcie stanika ale żeby nie było że narzekam przeciwnie Jestem mega zadowolona i spełniona
Podejrzewam że po jutrzejszym treningu proporcje między zakwasami góra- dół się wyrównają

Trening
Rano: callanetics
Po południu: GPP "miękkie nogi" czas: 16 min 49 s. (ostatnie 5 serii burpee było już kaleczone a wyskok przypominał bardziej niemrawy wznos ramion ku niebu w celu błagania o litość )

No i w końcu na własnej skórze przekonałam się co znaczą "miękkie nogi" osobiście dorzuciłabym jeszcze "miękkie ręce" bo po wszystkim nie byłam sobie w stanie nalać wody do szklanki

Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: ogórek, rzodkiewka, pomidor, sałata masłowa, cebula, marchew, kapusta kwaszona
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, pokrzywa,
Suplementy: Omega 3, Chela-calcium D3, Chela-mag B6, Witamina E,

Wszystko mnie boli Na zakwasy na nogach nie musiałam czekać do dzisiejszego treningu dołu. Już rano czułam całe uda po wczorajszym GPP. Schody były dziś wyjątkowym wyzwaniem Nie omieszkam wspomnieć że dalej czuję górę a mój brzuch boli aż do samych cićków

Trening
No niestety ale dziś trening był na wariackich papierach bo nie wyrobiłam się czasowo i spieszyłam się co by mi siłki nie zamknęli. Zaowocowało to tym że kompletnie pokaleczyłam MC sumo i "dzień dobry" Robiłam je dziś pierwszy raz (w domu ćwiczyłam na sucho z kijem od szczotki ) i technicznie wszystko leżało. Nawet nie mam na siłowni nikogo kto by miał jakiekolwiek pojęcie o tych ćw. żeby mi pokazać. Przydałby się znów Piotr Kaczka ale nie widuję go ostatnio.

Komentarz:
1. szło mi zdecydowanie lepiej w domu z kijem Ze sztangą już popieprzyłam i w dwóch ostatnich seriach zahaczałam ciągle o kolana. Podejrzewam że jak na pierwszy raz może z dużo wzięłam ale chciałam docisnąć
2. tu nawet podołałam ale dopiero w ostatniej serii stałam pewnie (pomijam fakt że nuki napieprzają mnie po wczorajszych "miękkich nogach" tak że każdy przysiad był wyzwaniem )
3. porażka nr 2. Tu też podejrzewam że wzięłam za duży ciężar bo miałam problem z podniesieniem się do pionu. Zamiast czuć nogi czułam kręgosłup na odcinku lędźwiowym. W ogóle muszę powiedzieć że mam problem z wyprostowaniem nóg co dodatkowo utrudnia to ćw.( w MCNPN też mi przeszkadzało)
4. bardzo przyjemne choć mój brzuch po odwrotnych brzuszkach z poprzedniego treningu wołał o litość
Aero tylko 15 min bo siłownię zamykali.



Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: kalarepa, pomidor, sałata masłowa, cebula,
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, pokrzywa,
Suplementy: Omega 3, Chela-calcium D3, Chela-mag B6, Witamina E,




Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-05-23 21:43:39

Dzióbek, ja mam nadzieję, że w "dzień dobry" Ty się nie schylasz w dół, ale ruch pochodzi z bioder?
http://www.exrx.net/WeightExercises/GluteusMaximus/BBBentKneeGoodMorning.html