I – 2jajka + 1 białko, płatki owsiane, ananas, imbir, cynamon, chia, kokos, włoskie, pestki dyni
II – śledzik, ciecierzyca, olej z awokado (zdjęcie)
III – tatar z razowcem, kubek zupy indyjskiej
Trening
IIIa – whey, mango, olej kokosowy
IV – stejk, zupka indyjska, olej z awokado (zdjęcie)
V – masło migdałowe
warzywa: kapusta biała, pieczarki, marchewka, cebula, pomidor, czerwona papryka, rzodkiewka, pieczarki, kalarepa, kalafior
napoje: woda ~3l, mięta, zielona herbata, czerwona herbata, herbata z liści malin, kawa,
suple: omega3, greens, ZMA, tran, Mg+Ca
inne: ibuprom x3
DT
1a. Na razie to mój max. Paliło jak cholera i musiałam pomagać sobie drugą nogą.
1b. Ładnie szło, będzie progres
2a. Połączenie wypadów i MC na jednej nodze jest zabójcze. Wypady robione ze szczękościskiem, żeby nie zacząć kląć.
2b. Myślałam, że ostatnie ciężary to będzie na razie maks ale jakoś siła była to i dołożyłam sobie więcej o 0,5kg niż zamierzałam. Straciłam prawie czucie w nogach tak zdrewniały
3a. Ćwiczyłam z zamkniętymi oczami i chyba dzięki temu lepiej się wczułam w pracujące mięśnie.
3b. W końcu poczułam ciężar na te cholerne łydki i w drugiej serii już nie było tak łatwo jak myślałam, że będzie.
tabata postanowiłam dodać 2 interwały i zabiłam sama siebie tym. Nie chce tego nawet komentować
Wrażenia: nogi mam z drewna. Ledwo co człapię. Jutro nic nie robię jeżeli w piątek mam robić przysiady. Jako ciekawostkę napiszę, że był to trening typowy tylko na nogi a ja miałam bicepsy po tym wszystkim tak napompowane, jak bym cały dzień robiła uginanie o kolanko
A w piątek zaczynam piąty tydzień treningu czyli już trzy serie idą
________________________________________________________________
Dostałam @ ale czułam się cały dzień bardzo dobrze. I nawet humory przedokresowe nie były takie wielkie Baa nawet na treningu była moc, aż się zdziwiłam, że wszędzie progres i to nawet większy niż zamierzałam
Okres działa na mnie przeczyszczająco. Mam wrażenie, że wszystko co przez miesiąc zalegało w jelitach teraz nagle chce się wydostać Bo wczoraj na pewno nie zjadłam tyle ile dzisiaj wydaliłam.
mgds dziękuję ślicznie zapraszam i jedno Ci powiem brzuszek masz obłędny
Dzisiejszy obiadek, czyli stejk z kalafiorem i sałatką
Oraz przekąska czyli śledzik
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-16 20:03:24
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
I – 3jajka, maca, orkisz, mango, imbir, cynamon, chia, kokos, migdały
II – śledzik, awokado
III – tatar z razowcem,
IV – czarniak, ryż, masło, mleko kokosowe (zdjęcie)
V – łosoś wędzony, orzechy
warzywa: kapusta biała, marchewka, pomidor, czerwona papryka, rzodkiewka, ogórek zielony, rzodkiewka biała, kalafior
napoje: woda ~3l, mięta, zielona herbata, czerwona herbata, herbata z liści malin, kawa,
suple: omega3, greens, ZMA, tran, Mg+Ca
inne: soda oczyszczona
DNT - chyba, że zagniatanie ciasta na chlebek można nazwać treningiem łapy po tym wymęczone jak cholera.
Wstawanie z krzesła był dzisiaj bardzo trudne o siadaniu nie wspomnę. Zakwasów nie ma ale czuje mięśnie.
Jutro zabieram lapka do mojej siłowni i będą filmiki do kontroli
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-17 18:12:58
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Ale Ci wytłumaczyłam
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
I – 3jajka, maca, mango, jabłko, imbir, cynamon, chia, migdały
II – śledzik, olej z awokado, razowiec z łopatką
III – łopatka z ryżem,
Trening
IIIa – whey, mango, olej kokosowy
IV – stejk, ryż, masło, mleko kokosowe
V – makrela wędzony, orzechy
warzywa: kapusta biała, marchewka, pomidor, rzodkiewka czerwona i biała, ogórek zielony, szparagi, kalafior, szpinak
napoje: woda ~3l, mięta, zielona herbata, czerwona herbata, herbata z liści malin, kawa,
suple: omega3, greens, ZMA, tran, Mg+Ca
inne: soda oczyszczona
DT
Przez to filmowanie trening był chaotyczny i nie jestem z niego zadowolona. Mogłam lepiej, szybciej, bardziej technicznie. Jedynie z wyciskania jestem zadowolona.
Ale filmiki dużo dają bo nawet sama wyłapuję swoje błędy. Już wiem, że w wiośle będę musiała zejść z ciężarów bo pomagam sobie ciałem. W wyciskaniu wyjątkowo moc poszła i ta ostatnia seria hmm... nie to, że była łatwa ale nie sądziłam, że dam radę i nawet mogłabym więcej. Bardzo jestem ciekawa oceny przysiadu.
KVRVA! Nie mogę wgrać filmików bo mój komp jest tak genialny i jeden filmik długości niecałej minuty zajmuje uwaga uwaga 1,5giga
Jutro pokombinuje, teraz jedynie mam ochotę rzucać wszystkim dookoła.
________________________________________________________________
Wpadł dzisiaj kęs babcinego ciasta (imieniny babci). Średnio smakowało ale już nie chciałam przy wszystkich wypluwać na talerz. Resztę oddałam ukrytkiem małżowi – ucieszył się.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-18 21:37:18
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Redukcja [165 cm, 65 kg]
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- ...
- 68