Prośba o pomoc w redukcji!

Agak A z treningu coś dodać/ wywalić? Cieszę się że żarcie w miarę mi się udaje ogarniać

Ech wypadł mi dziś niestety jeden posiłek i wyszło takie o coś (wklejam). Rozpiska z dzisiejszego treningu i żarcia na jutro.

Rób progres w obciążeniu https://www.sfd.pl/[Art]_Progres_jako_podstawa_treningu-t831133.html 

Uczelniano-pracowy brak czasu mnie złapał, chyżo uzupełniam rozpiski Dziś fitness (akurat na tych zajęciach pilates), jutro basen w planach

Ruda_29 Ok, będę kombinować z obciążeniem

Coś mi z tym basenem nie po drodze, kolano strzyka robiłam dziś nic więc Dzisiejsza miska :

czyżby szykowały się pomiary na dzisiaj ?

Jesz dużo kurczaków. Masz dostęp do sprawdzonego zródła, w sensie mięso ze wsi z kurczaków nie faszerowanych świństwami? Jeśli nie i są one z supermarketu to ogranicz kurczaka, dawaj też inny rodzaj mięsa, jaja, ryby, warzywa strączkowe.
Z tym Twoim kolanem niewesoło Strzyka ale przy tym boli?

Monia.W.B Widzę że śledzisz pilnie Pomiary niżej

Oveja Boli cały czas, jakoś ostatnio zaczęło jakby "przeskakiwać" ale już się umówiłam na wizytę skontroluję sprawę Kurczaki z supermarketu, jajka swojskie za to Pokombinuję z innym mięsem problem jest tylko finansowy jeśli o to chodzi, ale coś wymyślę

Ps.
Radosne zdarzenie z siłowni: patrzę Pani siedzi coś tam sobie odwodziciele robi ale jakoś niemrawo pomyślałam: "a zapytam może kończy" Pani odp :" O proszę, proszę ja tylko do gazetki robię,to mi wszystko jedno gdzie! "

Trening i miska :










Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2012-03-28 17:49:33

Tak, tak . No i widzę, że spada! Lubię czytać o Waszych wynikach. Działa to na mnie motywująco .
Robisz rozpiętki z 20kg obciążeniem ? W sumie robisz na maszynie. Może tam inaczej to działa. Nie próbowałam.


Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-03-29 07:13:37

Monia.W.B Ja też podglądam ale z partyzanta póki co Robię z 20 kg obciążeniem- chociaż końcowe powtórzenia w ostatniej serii idą jak po gruzie Niedługo będę się próbować z wolnymi ciężarami

Dziś w ramach treningu była siatka!

Miska:

A co to za szalona ilość nabiału ja się pytam