A pomiary ciekawe, ciekawe
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Cieszę się, że już lepiej
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Martucca - wiedziałam, że Ci się spodobają Jestem ciekawa, jak to po chorobie będzie...
Lady - bo na treningu mnie dopiero zaczynało łapać, bolał mnie tylko dość mocno żołądek. A dwie godziny później już była masakra
_____________________________________________________________________
DZIEŃ 30 - 14.02.2012
Dzień wyjęty z życia
Suplementacja - 1000 ml glukozy 5% podanej dożylnie.
Dieta - gorzka herbata wypita wieczorem
Jedyny plus tego dnia to pięciu kolegów ratowników opiekujących się mną i martwiących o stan zdrowia I czy mnie wkłucie nie bolało
DZIEŃ 31 - 15.02.2012
DNT
Suplementacja - brak.
Dieta:
1. kasza manna na mleku
2. chleb wasa z masłem
3. marchew gotowana, rosół do picia
4. makaron razowy, udko z kurczaka
Do picia woda, mięta, sok z marchwi.
Siły już mam , trochę mnie kłuje jeszcze żołądek, szczególnie po posiłkach i "jeździ" mi w brzuchu.
Zobaczę, jak będę tolerować jutro od rana "koksiarskie" jedzenie, jak będzie ok, to zrobię trening. Chociaż jeść będę raczej na oko, niż dokładnie liczyć, bo nie chcę od razu obciążać żołądka dużą ilością jedzenia.
Powiem szczerze, że przez te rewolucje czuję się, jakbym zaprzepaściła cały czas od początku masy, chociaż na logikę wiem, że to niemożliwe
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
to sie nazywa życie
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
A aktualnie mam wrażenie, że nie żyję:/
Z chorobą wróciłam do punktu wyjścia, na picie i jedzenie patrzeć nie mogę;/ Sensacji ciąg dalszy.
Oby przeszło jak najszybciej, bo się na wiór zasuszę!
Zmieniony przez - Saida w dniu 2012-02-16 15:51:13
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
DNT
SUPLEMENTACJA - brak
DIETA - brak, zero płynów, zero jedzenia.
DZIEŃ 32 - 17.02.2012
DNT
SUPLEMENTACJA - brak
DIETA:
1. ryż biały gotowany na mleku, truskawki
2. ryż biały gotowany na mleku
3. migdały (ale drażnią żołądek jeszcze)
4. makaron pełne ziarno z twarogiem chudym
________________________________________________________
Dzisiaj wracam do gry Co prawda nie wiem, czy dam radę zjeść tyle, ile powinnam według rozkładu (nic na siłę), ale postaram się Na trening idę, ciekawa jestem, jakie ciężary dzisiaj będę targać
W każdym razie po 4 dniach leżenia na tyłku porobiły mi się już przykurcze
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
no i zdrowiej zdrowiej w końcu w pełni, trening sam sie nie zrobi
Pracuję nad wyzdrowieniem, pracuję
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
POMOC W UŁOZENIU DIETY
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- ...
- 35