Cele na 2012 są takie:
Cele główne:
- zdrowie
- stawać się coraz lepszym w walce wręcz a dokładniej w kickboxingu w formule K1, pracować nad techniką itp.
- poprawić znacząco wydolność
- wykonać więcej niż 20 pełnych podciągnieć na drążku średnim nachwytem
- wykonać więcej niż 15 pompek na poręczach
- czas na 1 km poniżej 3:10 a na 3 km poniżej 11.20
- poprawić siłę w WL i przysiadzie (nie wyznaczam sobie konkretów)
Cele poboczne:
- pracować nad formą pływacką
- estetyczna sylwetka (NIE KULTURYSTYCZNA chciałbym raczej wyglądać jak fighterzy)
- poprawić umiejętności walki w parterze
- być w stanie przebiec półmaraton
Dziennik prowadziłem już ponad rok ale teraz postanowiłem założyć nowy, taki żeby od początku był czytelny, no i z nowym rokiem trzeba się rozliczyć i wyznaczyć sobie nowe cele.
To link do mojego poprzedniego dziennika – https://www.sfd.pl/janusz121_/_dziennik_/_cel:_zdrowie_i_sprawność_fizyczna_-t677181.html
Dzięki prowadzeniu dziennika nauczyłem się wielu przydatnych rzeczy, np.:
- dieta to podstawa
- pilnowanie diety nie jest takie trudne
- większa masa wcale nie oznacza gorszej wydolności i utrudnienia w podciąganiu na drążku (u mnie okazało się że jest przeciwnie), a jest przydatna.
Kilka słów o mnie:
Rok urodzenia – 1989
Wzrost - 183 cm
Wymiary:
Dziś ---- 10.10.2011 ---- 16.12.2010
Waga: 87 kg ---- 83 kg ---- 76 kg
Pas: 83 cm ---- 79 cm ---- 77 cm (to na wysokości pępka mierzę)
Klatka: 105 cm ---- 104 cm ---- 99 cm
Biodra: 87 cm ---- 86 cm ---- 88 cm nie wiem czy ja to dobrze mierze
Udo: 62 cm ---- 60 cm ---- 53 cm
Łydka: 41 cm ---- 40 cm ---- 38 cm
Biceps: 37 cm ---- 36 cm ---- 33 cm
Przedramię: 32 cm ---- 32 cm ---- 29 cm
Kark - 40 cm ---- 39/40 cm ---- bd
Barki - 123 cm ---- 119 cm ---- bd sam mierzyłem więc może być źle
Mój staż treningowy jest taki:
- bieganie od IV 2006
- siłownia od VI 2007
- SW od IX 2009
- pływanie od I 2011
Priorytety się zmieniały: przez długi czas była to siłownia, ale ćwiczyłem byle jak (tzn z dvpy wzięty SPLIT) i z byle jaką dietą (opierała się na dużej ilości alko i Fast foodów) więc efektów wielkich nie było. Następnie priorytetem stało się bieganie. Tu już miałem porządne treningi ale z dietą było gorzej, jadłem dobrej jakości jedzenie ale mało. Teraz priorytetem jest ogólna sprawność fizyczna. Chce mieć siłę, wytrzymałość i wydolność (tak jak fighterzy). Uznaję że na nic mi dźwiganie ogromnych ciężarów jeśli nie będę mógł przebiec kilku km, wejść na górkę bez zadyszki i na odwrót – na nic mi wytrzymałość i wydolność jeśli już mizerny ciężar będzie mnie przytłaczał.
Sukcesy:
- ukończenie maratonu górskiego – Gorce Maraton we wrześniu 2010 z czasem 5:15, nie był to zwykły maraton, trzeba było wbiec pod 2 góry (Luboń i Turbacz jeśli ktoś się orientuje), ale i tak trudniejsze było zbieganie po błocie. Różnica wzniesień to: +1830m i -1430m (dane z oficjalnej strony http://www.maratongorce.pl/)
- zrobienie kursu na Młodszego Ratownika WOPR – po zaledwie 5 miesiącach pływania, zacząłem się uczyć w styczniu 2011 a kurs zrobiłem w maju
Teraz pora na konkrety.
DIETA:
8.00 - 9.00 – mleko/jajka/bryndza + pieczywo ciemne/jasne/płatki owsiane + warzywo
11.00 – owoce + kanapka (jajko/ser żółty/bryndza/warzywo/pieczywo ciemne/jasne)
13.30 – 14.00 – zupa (ale taka konkretna z ryżem, makaronem, kawałkami mięsa i warzywami) lub makaron/ryż biały/brązowy/ziemniaki/kasza jęczmienna/gryczana/pęczak + pierś/udko z kurczaka/ mielony indyk/ schab/ karczek/ wołowina/ baranina/ ryba/ wątróbka + warzywa
16.00 – 16.30 (w dni z SW 17.00) - makaron/ryż biały/brązowy/ziemniaki/kasza jęczmienna/gryczana/pęczak + pierś/udko z kurczaka/ mielony indyk/ schab/ karczek/ wołowina/ baranina/ ryba/ wątróbka + warzywa
18.30 – pieczywo jasne/ciemne + wędliny/ser żółty/mięso/ryba z puszki + warzywa
21.30 – ser biały 125g + drzem
W dni z SW posiłki z 18.30 i 21.30 są zjadane razem o 21.00
Kilka takich punktów na których opiera się moja dieta:
- węgle 60% – 70%, białko 15% - 20%, tłuszcze 15% - 20%
- kalorie – 3200 – 3500
- kalorii nie liczę z dokładnością co do jednej, liczę mniej więcej i zawsze zaokrąglam w dół
- ziemniaki i białe pieczywo jem normalnie
- ze słodyczy jem tylko czekoladę gorzką, czasem jakieś ciasto ale zawsze po treningu
- z alkoholu piję tylko wino a to i tak rzadko
- Fast foody w ostateczności gdy jestem na uczelni
- wypijam dużo płynów, minimum to 1l herbaty zielonej, 1l herbaty czerwonej, 1l herbaty czarnej, 3l wody
- dużo owoców i warzyw
Jak widać moja dieta to high carb, większość na tym forum poleca low carb ale dla mnie każda próba zwiększenia białka i tłuszczy kończy się zamuleniem, brakiem energii, wielką ilością pryszczy.
TRENINGI:
2 x w tygodniu uczęszczam na treningi SW a dokładniej na KICKBOXING W FORMULE K1.
Wydolność będę kształtował za pomocą następujących treningów:
Interwały biegowe:
2 km rozgrzewki + interwały (np. 10 x 45s sprint/15 s trucht lub 1 km na maxa + 5 x 45s sprint/15s trucht) + 2 do 4 km (zależnie od pogody) rozbiegania
Interwały na basenie:
Rozgrzewka żabką + interwały (np. 10 x 36m kraulem) + rozpływanie żabką
Biegi długie:
8-10 km drogą asfaltową lub 40-50 minut droga polną
Treningi anaoksydacyjne (ze zmniejszonym dopływem tlenu, nos zaklejony taśmą izolacyjną + maska):
Interwałowe piekło lub jednoręki morderca (zarzut jednorącz/ wiosło jednorącz)
Planuję wykonywać 2 lub 3 treningi w tygodniu
Siłę będę kształtował za pomocą następujących treningów:
6 tygodni – podstawowa sprawność fizyczna na podciąganie (z tym że będę je robił nachwytem i z dodatkowym ciężarem) + trening obwodowy
6 tygodni:
A
Podrzut jednorącz 5s x 4-6powt, 80-90%CM
Przysiady ze sztangą na barkach 5s x 4-8powt, 75-85%CM
Wyciskanie sztangielkami leżąc 5 x 6-8 powt., 80-90% CM
Wiosłowanie sztangą 5s x 4-8powt 80-90% CM
B
Zarzut siłowy 3-6 x 3-6 powt, 80-90% CM
MC 5s x 4-6powt 80-90%CM
Podciąganie podchwytem lub chwytem neutralnym 3-5 x 4-8 powt, 80-90% CM
Pompki na poręczach 3 x 4-6 powt, 80-90% CM
6 tygodni – podstawowa sprawność fizyczna na pompki + trening obwodowy
6 tygodni:
A
Podrzut jednorącz 5s x 4-6powt, 80-90%CM
Przysiady ze sztangą na barkach 5s x 4-8powt, 75-85%CM
Wyciskanie sztangielkami leżąc 5 x 6-8 powt., 80-90% CM
Wiosłowanie sztangą 5s x 4-8powt 80-90% CM
B
Zarzut siłowy 3-6 x 3-6 powt, 80-90% CM
MC 5s x 4-6powt 80-90%CM
Podciąganie podchwytem lub chwytem neutralnym 3-5 x 4-8 powt, 80-90% CM
Pompki na poręczach 3 x 4-6 powt, 80-90% CM
Planuję wykonywać 2 takie treningi w tygodniu.
Aż do całkowitego zniknięcia opuchlizny z kolana wykonuję zwykłego SPLITA z partią raz w tygodniu gdyż nie mogę robić siadów i MC.
FBW jest autorstwa Knife’a i jest wzięte ze strony - http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3568
Trening obwodowy będę wykonywał taki jak dawno temu gdy zaczynałem trenować SW. Wtedy zayebiście palił tłuszcz i pomógł zbudować wytrzymałość siłową to i teraz pomoże;)
Suplementacja:
Teraz magnez i Propolis Plus, planuję suplementację Żeń Szeniem i monohydratem kreatyny. W okresie wycinki Thermo Speed Extreme.
Regeneracja:
- sen - minimum 8 godzin, suplementacja magnezem w tym pomaga;)
- aqua park, jacuzzi, sauna, kąpiele
Aktywność poza sportem:
dużo tego, rąbanie drewna, praca przy domu itd
Obecnie jestem po kontuzji – stłuczenie kolana, dopóki całkiem nie zejdzie opuchlizna nie mogę wykonywać przysiadów, MC, ćwiczeń dynamicznych, biegać, jeździć na rowerze
Każdy wpis będzie zawierał takie elementy:
Data
Dieta
Trening
Inne aktywności
Sen
Suplementacja
Zapraszam do motywowanie mnie, podpowiadania, oceniania, krytykowania itp.:) pozdrawiam i zachęcam do lektury.
Ps. Po wymiarach i zdjęciach (które zaraz zamieszczę) widać że teraz pora na redukcję ale z tym muszę poczekać aż kolano wyleczę żeby dać jakieś aero i konkretne interwały.