gooru
Paranoją jest to, że wszyscy już skazali sfd, mimo że sprawa jest wyjaśniana. Poczekajmy jak sprawa się zakończy. Bo na razie wszyscy wiedzą, że sprzedano wadliwy produkt. Ja jednak coś czuję, że prawda jest trochę inna.
Wszyscy wiemy jak wygląda konkurencja w Polsce. A jednak na starcie skreślamy kogoś, kto do tej pory raczej nie zawodził ( w każdym razie przejrzałem trochę forum w tej sprawie i nic napradę dużego nie znalazłem ).
Do tego możliwa jest również w...ka podwykonawcy, zwłaszcza jeśli jest to producent krajowy, bo niestety u nas w każdej branży mamy cwaniaczków, więc tu też mamy psa pogrzebanego
Ostatni aspekt to ryzyko - zwłaszcza w momencie wejścia na giełdę. Czy ryzykowalibyście olbrzymimi stratami w momencie wejścia na GPW. W razie wysypki w takim momencie wartość może spaść 2-3 krotnie. Jak dla mnie gra nie warta świeczki. Ale kto wie, może całą firmą rządzą chciwi idioci. Prędzej po prostu nie dopilnowali jakiejś parti towaru. I to może być największa wina zarządu.
A oprócz tego zastanawia mnie, że taka afera wyszła w ok miesiąc po wyjściu produktu konkurencji, który jest podobnej jakości, ale nie do końca może konkurować ceną zarówno z plusem jak i ekono. Te wszystkie sprawy warto wziąć pod uwagę.
Co najwyżej zarząd można oskarżyć o lenistwo/zaniedbanie. Ale czekamy jak sprawa się skończy, bo na razie brak jednoznacznych dowodów.
Wszyscy wiemy jak wygląda konkurencja w Polsce. A jednak na starcie skreślamy kogoś, kto do tej pory raczej nie zawodził ( w każdym razie przejrzałem trochę forum w tej sprawie i nic napradę dużego nie znalazłem ).
Do tego możliwa jest również w...ka podwykonawcy, zwłaszcza jeśli jest to producent krajowy, bo niestety u nas w każdej branży mamy cwaniaczków, więc tu też mamy psa pogrzebanego
Ostatni aspekt to ryzyko - zwłaszcza w momencie wejścia na giełdę. Czy ryzykowalibyście olbrzymimi stratami w momencie wejścia na GPW. W razie wysypki w takim momencie wartość może spaść 2-3 krotnie. Jak dla mnie gra nie warta świeczki. Ale kto wie, może całą firmą rządzą chciwi idioci. Prędzej po prostu nie dopilnowali jakiejś parti towaru. I to może być największa wina zarządu.
A oprócz tego zastanawia mnie, że taka afera wyszła w ok miesiąc po wyjściu produktu konkurencji, który jest podobnej jakości, ale nie do końca może konkurować ceną zarówno z plusem jak i ekono. Te wszystkie sprawy warto wziąć pod uwagę.
Co najwyżej zarząd można oskarżyć o lenistwo/zaniedbanie. Ale czekamy jak sprawa się skończy, bo na razie brak jednoznacznych dowodów.
Througt the gates of hell
Przemmo358
4nn
georgu
macio09
