Lady w kuchni, czyli nasze babskie przepisy ;-)

Ciasto fasolowo-truskawkowe z żurawiną





Składniki:

2 puszki odsączonej z zalewy białej fasoli konserwowej
6 jaj
proszek do pieczenia
½ cytryny ( potrzebne 2 łyżki soku )
60g odżywki białkowej ( ja dałam truskawę- whey 100)
1 łyżka oliwy
100g żurawiny suszonej ( równie dobrze mogą być rodzynki)
opcjonalnie miód lub stevia ( z braku stevii dałam 50g miodu prawdziwego)


Wykonanie:

Oddzielamy białka od żółtek. Ubijamy białko na sztywno.
Miksujemy fasolę na idealnie gładką masę, dodając kolejno po jednym żółtku, proszek do pieczenia, odżywkę białkową, miód, sok z cytryny i oliwę. Do tak przygotowanej masy wmieszać delikatnie łyżką ubitą wcześniej pianę z białek. Na koniec dodać żurawinę, rodzynki, czy co tam chcecie. Ciasto przełożyć do formy, wstawić do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika i piec ok.40-60min (do momentu aż będzie suche).

Po wyważeniu wszystkich składników całość zawiera: 1546 kcal, BTW (109/45/174)

Smacznego


Zmieniony przez - unplugged w dniu 2011-09-26 19:06:38

Kulki owsiano-serowe





*Składniki:
-200g zmielonych płatków owsianych,
-2 jajka,
-250g twarogu półtłustego,
-30g odzywki białkowej,
-40g oleju kokosowego,
-10g kakao.

*Wykonanie;
Jajka miksujemy, dodajemy odżywkę, twaróg, zmielone płatki i olej kokosowy. Łączymy składniki, dzielimy na 2 części, do jednej dodajemy kakao. Formujemy kulki (wyszło mi 40), wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 250stopni, na 20 min. Po 10 minutach najlepiej obrócić kulki zeby się równomiernie upiekły. Wyciągnąć z pieca i zostawić do wystygnięcia.



Zmieniony przez - qgqtq w dniu 2011-09-30 17:09:47

Zupa krem z dyni
Z minimalną ilością wody można też zrobić puree

Idealna na chłodniejsze dni i w czasie przeziębienia. Rozgrzewa i poprawia humor samym kolorem

Potrzebujemy:
- 500g dyni
- ząbek czosnku lub więcej
- kawałek świeżego imbiru
- 60 ml mleka
- 5g masła
- sól, ewentualnie inne przyprawy
- wodę





Przygotowanie:

Dynię kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka. Zalewamy wodą mniej więcej do ¾ objętości wrzuconej dyni. (Zależy jak gęstą zupę lubimy.) Lepiej dodać mniej wody, bo w razie co można potem dolać, a odwrotnie nie bardzo Do wody z dynią dodajemy sól i starty imbir. Gotujemy, aż dynia zrobi się miękka. Następnie dolewamy mleko, dodajemy masło i rozgnieciony czosnek. Jeszcze chwilkę gotujemy. Czekamy aż trochę przestygnie i rozgniatamy dynię blenderem, miksując całość na krem. Podgrzewamy i wcinamy. Jeśli ktoś lubi mieć w kremie kilka kawałków całej dyni to przed zmiksowaniem, może odłożyć na bok trochę dyni i już po zmiksowaniu reszty- dołożyć te odłożone kawałki. Oczywiście można zupę posypać serem żółtym, dać kleks jogurtu/ śmietany, posypać zieleniną, pestkami dyni, podać z grzankami z chleba razowego i co się komu podoba.

Pizza Ewy


<img src="..

Szklanka mąki (ja wzięłam mieszankę mąki żytniej razowej i gryczanej), dodać pół łyżeczki cukru, szczyptę soli, łyżeczkę suszonych drożdży i letnią wodę- tyle, żeby wyrobić elastyczne ciasto. Zostawić w cieple na pół godziny. Rozgrzać piekarnik do 240 stopni. Ciasto rozwałkować ( ja to zrobiłam na blaszce tortownicowej leciutko posmarowanej olejem kokosowym), brzegi trochę podnieść, żeby farsz nie wyleciał.Ja wyłożyłam placek szpinakiem i mozarellą, a w trakcie pieczenia posadziłam na tym jajko. Myślę, że spokojnie można robić wariacje: z pomidorami, kurczakiem, tuńczykiem, cebulą, co kto chce.
Pieczenie- 10 minut, wyszło pysznie!



Zmieniony przez - Kociszcze w dniu 2011-10-07 11:04:45

Szklanka mąki (ja wzięłam mieszankę mąki żytniej razowej i gryczanej), dodać pół łyżeczki cukru, szczyptę soli, łyżeczkę suszonych drożdży i letnią wodę- tyle, żeby wyrobić elastyczne ciasto. Zostawić w cieple na pół godziny. Rozgrzać piekarnik do 240 stopni. Ciasto rozwałkować ( ja to zrobiłam na blaszce tortownicowej leciutko posmarowanej olejem kokosowym), brzegi trochę podnieść, żeby farsz nie wyleciał.Ja wyłożyłam placek szpinakiem i mozarellą, a w trakcie pieczenia posadziłam na tym jajko. Myślę, że spokojnie można robić wariacje: z pomidorami, kurczakiem, tuńczykiem, cebulą, co kto chce.
Pieczenie-10 minut, wyszło pycha!

Ciasto fasolowe
(kolejna wersja oraz pomysł na jej dalsze wykorzystanie
(z fasoli suchej, ugotowanej. Nie z fasoli z puszki )

Potrzebujemy:
- 600 g ugotowanej fasoli białej
- 8 jaj
- 2 łyżki oliwy
- 4 łyżki soku z cytryny
- kawałek imbiru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki maku (ok.30g)
- coś do posłodzenia, np. pastylki słodzika rozpuszczone w odrobinie wody, stewia itp.
- zapach waniliowy (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy. Fasolę traktujemy blenderem. Powstałą pastę łączymy z pozostałymi składnikami(żółtka,oliwa, sok z cytryny, starty imbir, proszek do pieczenia, mak, woda ze słodzikiem czy inna substancja słodząca, ewentualnie zapach) i dalej miksujemy. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy. Całość wlewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 50 minut w temperaturze 170stopni, z termoobiegiem.

Metrowiec z ciast fasolowych

Potrzebujemy:
- ciasto fasolowe kakaowe (na forum dziewczyny dawały przepis na różne jego warianty )
- ciasto fasolowe białe, np. to z przepisu Unplugged albo to z makiem, z przepisu powyżej
- śmietana kremówka
- ewentualnie: wiórki kokosowe, owoce, substancja słodząca itp.

Przygotowanie:
Śmietanę ubijamy (możemy z dodatkiem substancji słodzącej). Do środka możemy dodać wiórki czy pokrojone drobno owoce.
Białe i ciemne ciasto kroimy na plastry.
Uwaga! Oba ciasta należy piec w jednakowych, podłużnych formach, np. keksówkach. Jak troszeczkę inaczej wyrosną nie szkodzi, ale najlepiej aby ciasta były jednakowej wysokości. Plaster (na przemian biały i ciemny) smarujemy bitą śmietaną i składamy jeden za drugim. Czyli tak: biały plater posmarowany śmietaną, obok ciemny plaster posmarowany śmietaną, znowu biały plaster posmarowany śmietaną... I tak aż do wyczerpania plastrów Całość można pokryć bitą śmietaną, można też posypać wiórkami albo np. polać "nutellą" ( przepis w kuchni sfd )

Zdjęcia pokazują sposób wykonania:



Tu na przykładzie 3 plastrów jasnych i 3 ciemnych. Jak zużyjemy wszystkie plastry białego i ciemnego ciasta otrzymujemy baaardzo długie ciasto (stąd nazwa metrowiec ) Przygotujcie się więc na sporą ilość jedzenia

Gotowe ciasto należy kroić na ukos. Dzięki temu otrzymamy takie pasiaste kawałki:
Ten jest mało urodziwy, wypaćkany śmietaną, ale tylko to się ostało

Fasola z dodatkami

Potrzebujemy:
- fasola (suche ziarna), około 600g
- kapusta kiszona, około 350g
- olej kokosowy do przesmażenia cebuli
- cebula, około 250 g
- prawdziwe masło, około 30g
- sól, pieprz, ewentualnie inne przyprawy

Przygotowanie:
W oddzielnych garnkach gotujemy fasolę i kapustę. Cebulę siekamy i dusimy na oleju kokosowym. Ugotowaną fasolę oraz kapustę odcedzamy. Kapustę dorzucamy do cebuli i dusimy jeszcze chwilę razem. Następnie cebulę z kapustą dodajemy do fasoli. Dodajemy również sól, pieprz, ewentualnie inne przyprawy (ale nie są konieczne) i masło. Jeszcze krótko, dokładnie wszystko mieszamy na małym ogniu. Nakładamy porcję na talerz i zajadamy.

Składniki:

- 450 gram fasolki białej
- 1 jabłko
- łyżka oliwy z oliwek
- 3 jajka
- 3 łyżki octu balsamico
- sól
- przyprawa chińska 5 smaków
- rozmaryn
- pestki dynii
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- łyżka płatków migdałowych


Fasolę moczymy. Minimum całą noc. Gotujemy do miękkości. Wrzucamy do miski razem ze startym jabłkiem, oliwą, jajkami ocetm. Miksujemy na gładką masę (u mnie zostało troszkę ziaren fasoli). Doprawiamy, ilość przypraw wg uznania. Dodajemy dynię. Posypujemy na wierzchu zmielonym siemieniem oraz migdałami. Można oczywiście dać inne. Przekładamy do przygotowanej formy. I pieczemy około 30-40 minut w 160 stopniach.

Na temat tego pasztetu można stworzyć milion wariacji. Ja następnym razem zrobię z pieczarkami i papryką w proszku. Tak bardziej "węgiersko". Do mojego można spokojnie dodać 2 jabłka, myślę, że będzie wtedy wilgotniejszy. Nie ma typowej dla pasztetów skórki na wierzchu - tę uzyskuje się posypując wierzch tartą bułką.

Pasztet z fasoli to jest