unplugged / dziennik treningowy

Możesz nagrać swój plank?
Jeśli dajesz radę zrobić pełną ilość powtórzeń w ostatnich seriach, od następnego treningu zwiększasz ciężar tylko to nie ma być matematyka, a intuicja i wyczuwanie na ile masz siłę.

4nn, jasne- plank wrzucę w czwartek wieczorową porą

Ciężko mi wyczuć ile jestem w stanie wykonać powtórzeń z danym ciężarem i zauważyłam, że mam tendencję do skromnego dodawania obciążenia: skoki na wyciągu są co 7kg a ja dokładam obciążniki po 2kg,coby nie rzucać się od razu na głęboką wodę i nie zdołować siebie, że leszczem zajeżdżam
Dziś w ramach eksperymentu rzuciłam się na wyciskanie sztangi na ławce skośnej(20kg)-efekt: po 6 powtórzeniach byłam już dętka i jak tu dobić do 15 powtórzeń, skoro siły brak? No nic..kiedyś nabędę intuicję, o której mówisz, 4ann

BTW: Miło, że czuwasz- dzięki

dziewczyny to ma byc tak

jesli w zalozeniu sa 2sx10powt

Ax10
przerwa
Ax10
przerwa
B1x10
B2x10
przerwa
B1x10
B2x10
przerwa
C1x10
C2x10
przerwa
C1x10
C2x10
przerwa
D

Gruszka, no chyba nie. B i C to nie superserie czy serie łączone, tam też są przerwy. Czyli przy założeniu 2 serie po 10 powt. ma być tak:
Ax10
przerwa
Ax10
przerwa
B1x10
przerwa
B2x10
przerwa
B1x10
przerwa
B2x10
przerwa
C1x10
przerwa
C2x10
przerwa
C1x10
przerwa
C2x10
przerwa
D

2.10.2011 (niedziela)

Koszmarny dzień. Brak apetytu, za to stresu tyle, że starczy na cały najbliższy rok w gratisie: ból głowy nie do zniesienia.
Starałam się jednak, żeby wyszło bilansowo przyzwoicie.

Miska:





+BODYMAX PLUS
+ dziurawiec x3 , lipa x 2, 1,5l wody

Trening:

5km marszu


Dziś mija miesiąc od startu dziennika, zatem uznałam za stosowne zarejestrować zmiany:







Zmieniony przez - unplugged w dniu 2011-10-02 21:00:24

NOOO!!!! gratki!

Spadki super

Spadki super, ale będę trzymać kciuki żebyś teraz nabrała mięska chudzinko I skoro limit stresu na rok wyczerpany to teraz już musi być spokojnie Trzymaj się

Bulinka_86, dzięki za sprostowanie. I tak robiłam przerwy, bo bez nie byłabym w stanie. A poza tym, zajrzałam do Ciebie, jako do weteranki tego treningu Dzięki ładnym wypiskom załapałam o co chodzi

Jagoda__, spadki spadkami, tylko ja nie chcę być już mniejsza, chciałabym być silniejsza

Dzięki,Ovejka

Zmieniony przez - unplugged w dniu 2011-10-02 21:21:46

Ja to mam jakąś schizę. Ponieważ sama bardzo dążę do zredukowania tego i owego, to cieszę się ze spadków u innych dziewczyn, zapominając, że nie każda się minimalizuje No tak, Ty to lasencja jesteś Ale i tak spadko-gratki

Fo fakt, wróciłam do Twoich zdjęć, Faktycznie spadać to już nie za bardzo jest z czego.