siad 180/3
strasznie zle sie czulem - malo spalem i w ogole mialem przeniesc trening na jutro, ale zdecydowalem sie jedna pojsc. W sumie ciezko, ale jak na to, ze o 17 zasypialem w pracy to nie ma tragedii . Dobrze, ze juz jestem w takiej fazie, ze nie odmawiam treningow jak mi sie nie chce
Co do startow ... zobacze... nie mowie nie, ale nie jestem jeszcze na tak