Youjiro - dziennik metody Lafay'a

Taki posiłek to niezależnie od tego czy dzień treningowy czy nie?

W DNT możesz go nieco zmniejszyć, ale też wskazane, żeby był
Poczytaj tu:
https://www.sfd.pl/10_wskaz�wek_�ywieniowych-t315293.html

Pewnie wszystko to trochu Ci pomogło, oby i z nogami tak było. Zdrówka!

C1 6/4/4
B 11/7/6
A2 9/7/5
D 16
G 21/18/18
K2 11/11/11

Zawiodłem się na C1 i A2 bo wyniki maksymalne prawie takie same jak przy środowych 70%. Jeśli nie dopadła mnie stagnacja ciała to już chyba ducha zaczyna

Kolejny trening tak jak planowałem to początek drugiego poziomu. Zastanawiam się tylko czy nie zrobić sobie tygodnia przerwy żeby organizm się mocniej zregenerował przed nowym wyzwaniem? Na dzisiaj nie wyobrażam sobie sugestii Lafay'a o czterech treningach na pełnych obrotach w pierwszym tygodniu ani nawet 3. Psychicznie myślę, że taka przerwa pomoże a fizycznie może zaszkodzić? Jak myślicie?
Dziś zaraz po A2 poczułem mocne napęcznienie ramion. Chyba nie najmocniejsze do tej pory, bo czasami aż trudno było wykonywać później G z rękami za głową... Z tego co czytam w Turbo to chyba powinien być dobry znak...

Btw ćwiczenia przepony już codziennie rano a rozciąganie wieczorami

A ile czasu teraz jedziesz z treningiem ?

Te 4 treningi to i wg mnie przesada

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-09-09 18:51:09

Bydzie tego 2,5 miesiąca

To w takim wypadku możesz dać z tydzień wolnego przed II poziomem

No to loozik Czy przy taki długiej przerwie powinno się trochę zmniejszych racje żywnościowe czy nawet po tygodniu bodziec do wzrostu mięśni powienien być?

Swoją drogą to respect za odpowiedziedź o 2 w nocy

Zmieniony przez - Youjiro w dniu 2011-09-10 10:39:02

Na ten tydzień delikatnie zmniejszyć możesz, potem wrócić do 'normy', i w czasie poziomu osiągając duże wyniki też odpowiednio zwiększyć. Najlepiej po prostu obserwować swoje ciało i jego reakcje na dane ilości jedzenia

A co do tej 2 w nocy to wróciłem z piątkowego przeglądu piw i nie mógłbym spać nie napisawszy tu do was

Dziś wypadł dzień pomiarowy

Waga 73(+1)
Klatka 91 (+2)
Biceps 32 (prawy prawie bez zmian, lewy dociągnął +1)
Pas 88 (+5)
Uda 55 (+1)
Łydki 37 (-)

Jedyny komentarz jaki można dać to taki, że jak tak dalej pójdzie to mocno zaoszczędzę na ogrzewaniu w zimie, bo te 88cm musi skrywać taki kaloryfer, że aż strach
No ale nie ma się czym przejmować skoro od poniedziałku poziom drugi się kłania

Wskakuj wyżej, ale z tym bębnem to coś się zapędziłeś turysto - nie ma czasem jakiś śmieci w diecie ?

na pewno były na początku myślałem, że każde kalorie są dobre więc pojawiało się trochę słodyczy po obiedzie i nawet kolacji. Do tego nie tak rzadko smażone żarcie na obiad, które też nie jest pewnie dobre.
Na szczęście teraz już wiem, że węglowodany tylko z produktów zbożowych Czy warto się teraz zabierać za zbijanie tego tłuszczu czy wtedy na dużej ilości białka, ale małej węglowodanów trudno będzie przybrać na masie mięśniowej?