NOGI
-siady
70x12
110x6
150x5
190x5
220x3(od tej serii bandaże)
240x2...
-uginanie nóg leżąc
80x15x3 serie
na koniec brzuch
Serie na 190 i 220 poszły jak bym miał na plecach szmatę zamiast sztangi więc podkusiło mnie żeby mocniej się związać i pójść na 240x3 a potem na 260x3 i przez to spotkał mnie pech.Związałem się zbyt mocno,na tyle,że miałem kłopoty z dosiadaniem do końca i musiałem robić to na siłę,pierwsze powtórzenie poszło gładko ale w drugim przy zejściu w dół poczułem ból i musiałem zakończyć serię.Naciągnąłem czworogłowy na tyle mocno,że nie dałem rady kontynuować treningu,bolało na tyle,że miałem problemy z wchodzeniem po schodach,dziś już jest lepiej ale jeszcze boli.
Co do ciągów osobiście nie widzę sensu,żeby wykonywać je na lekki obciążeniu wolę już odpocząć od nich zupełnie przez jakiś czas niż robić lekko,no ale każdy ma swój sposób.Powiem tylko,że co najdziwniejsze swoje rekordy w ciągach biłem zawsze po 3-4tygodniowej przerwie od ich wykonywania.O wpiskach z michy pomyślę,coś tam będę skrobał od czasu do czasu
Student ty żyjesz
Zmieniony przez - luki77 w dniu 2011-08-24 17:18:56
Zmieniony przez - luki77 w dniu 2011-08-24 17:19:21