...
Napisał(a)
pisze jak wchodzisz, a ze w ciemno.. cóz, nie bede pisac sobie a muzom
...
Napisał(a)
shrimp dziękuję Osobiście średnio ją lubię, no, ale wiadomo trzeba nad sobą popracować.
W sumię trochę się boję tego, co planujesz Iza Chciałam iść na siłownię od następnego tygodnia, bo mnie siostra namawiała, że ona też chce iść. No, ale na razie poczekam, co napiszesz :) Kurczę.
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-08-09 18:51:46
W sumię trochę się boję tego, co planujesz Iza Chciałam iść na siłownię od następnego tygodnia, bo mnie siostra namawiała, że ona też chce iść. No, ale na razie poczekam, co napiszesz :) Kurczę.
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-08-09 18:51:46
...
Napisał(a)
na siłownie mozesz iśc ale bedziesz rowerkowac, lub inne cardio poki co,
a diete napisze, tylko musze pierw dokonczyc treningi pisac, stos zamówień rosnie
a diete napisze, tylko musze pierw dokonczyc treningi pisac, stos zamówień rosnie
...
Napisał(a)
Ogólnie teraz liceum i dodatkowo chcę iść na angielski, a także postanowiłam być bardziej towarzyska także jak już pisałam nie chciałabym, żeby to wszystko wypadło na wrzesień. Boję się, że jeśli tak będzie to nie dam rady z niczym, a tego bym nie chciała.Dlatego siłownię chciałam zacząć jak najszybciej.
Na dietę teraz będzie mniejszy budżet, ale na szczęście mój tata jeszcze na razie jest za tym moim "innym odżywianiem", więc jeśli będę mieć efekty to pewnie przestanie mieć pretensje, że moje jedzenie go najdrożej wychodzi. ;p
Najbardziej chyba mi zależy na tym odskoku w sensie jak będę wychodzić czy coś, żebym mogła zjeść coś, co inni, bo chyba to mnie tak ostatnim razem dobijało. Ludzie często wychodzą to na lody czy pizzę i to trochę smutne jak Ty nie możesz. Wiem, że są inne pomysły do spędzania wolnego czasu, ale jednak to młodzież robi. Nie chcę, żeby mnie wzięto za dziwaczkę w nowej klasie. Wiadomo często ludzie Cię nie znają, a już wyrabiają opinię. Do szkoły będę sama robić jedzenie jak wcześniej, ale jak jest jakiś wypad w weekend czy czyjeś urodziny to taki jeden posiłek na np. tydzień chyba nie jest czymś bardzo złym.
Jak na razie jeszcze nie byłam u tego psychologa, bo miałam iść, bo jak na razie ma urlop, ale jak wróci to ma zadzwonić i wtedy pójdę na wizytę. Nie wiem, co powie, ale może problem jest w psychice.
Cóż... Trochę się martwię, co to będzie. Nie chcę znów nawalić. No nic. Trzeba się starać i próbować.
Na dietę teraz będzie mniejszy budżet, ale na szczęście mój tata jeszcze na razie jest za tym moim "innym odżywianiem", więc jeśli będę mieć efekty to pewnie przestanie mieć pretensje, że moje jedzenie go najdrożej wychodzi. ;p
Najbardziej chyba mi zależy na tym odskoku w sensie jak będę wychodzić czy coś, żebym mogła zjeść coś, co inni, bo chyba to mnie tak ostatnim razem dobijało. Ludzie często wychodzą to na lody czy pizzę i to trochę smutne jak Ty nie możesz. Wiem, że są inne pomysły do spędzania wolnego czasu, ale jednak to młodzież robi. Nie chcę, żeby mnie wzięto za dziwaczkę w nowej klasie. Wiadomo często ludzie Cię nie znają, a już wyrabiają opinię. Do szkoły będę sama robić jedzenie jak wcześniej, ale jak jest jakiś wypad w weekend czy czyjeś urodziny to taki jeden posiłek na np. tydzień chyba nie jest czymś bardzo złym.
Jak na razie jeszcze nie byłam u tego psychologa, bo miałam iść, bo jak na razie ma urlop, ale jak wróci to ma zadzwonić i wtedy pójdę na wizytę. Nie wiem, co powie, ale może problem jest w psychice.
Cóż... Trochę się martwię, co to będzie. Nie chcę znów nawalić. No nic. Trzeba się starać i próbować.
...
Napisał(a)
och ty nie szukaj zaraz negatywów, to ze inni wychodza na pizze, a generalnie to inni robia duzo roznych niekoniecznie ciekawych rzeczy wiec nie zawsze trzeba nasladowac i niekoniecznie wychodzi sie na dziwaczke
Bycie swojakiem nie zawsze sie opłaca
lepiej byc ta ktora promuje nowe trendy niz ta co podaza za innymi
Poza tym, o ile pizza za jakiś czas raz na jakis czas ujdzie o tyle jak zechcesz byc ciągle taka cool to sie moze okazac ze na cholerę ci to odchudzanie.
Innych figę obchodzi to co ty chcesz, dlaczego ciebie ma to obchodzic co inni oczekuja od ciebie, prawdziwi przyjaciele akceptują takiego jakim sie jest a nie zmieniają pod siebie.
Nota bene nie zauważyłam by bylo cos dziwnego w odchudzającej sie dziewczynie w dzisiejszych czasach
Szkola akurat za trzy tygodnie wtedy będziesz juz mogła wiecej
Bycie swojakiem nie zawsze sie opłaca
lepiej byc ta ktora promuje nowe trendy niz ta co podaza za innymi
Poza tym, o ile pizza za jakiś czas raz na jakis czas ujdzie o tyle jak zechcesz byc ciągle taka cool to sie moze okazac ze na cholerę ci to odchudzanie.
Innych figę obchodzi to co ty chcesz, dlaczego ciebie ma to obchodzic co inni oczekuja od ciebie, prawdziwi przyjaciele akceptują takiego jakim sie jest a nie zmieniają pod siebie.
Nota bene nie zauważyłam by bylo cos dziwnego w odchudzającej sie dziewczynie w dzisiejszych czasach
Szkola akurat za trzy tygodnie wtedy będziesz juz mogła wiecej
...
Napisał(a)
Oj skitelsik marudzisz, ja bym skorzystała z propozycji - nawet w ciemno:)
Przecież tytuł twojego postu to "Zaczynam od nowa" więc jak jest?
Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-09 20:05:33
Przecież tytuł twojego postu to "Zaczynam od nowa" więc jak jest?
Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-09 20:05:33
...
Napisał(a)
Cóż taka chyba moja natura Ale tylko napisałam jak jest i jak teraz to wygląda. Właśnie zaczynam wszystko od nowa nie tylko z dietą, treningiem czy odchudzaniem, ale z wieloma rzeczami
...
Napisał(a)
bez liczenia na oko, kalorii bedzie i tak mało chyba ze dobijesz pijac oliwe wiec dieta bedzie w sumie tania
Zasady do odwołania
- żadnych zbóz
- nie więcej niz 80g białka dziennie możesz jeść ile razy chcesz dziennie byle nie 3 posiłki, masz jeśc mniejsze porcje nie więcej niz 20g białka na posiłek co daje nie więcej niz 100g miesa w posiłku
- jaja, ptactwo, ryby dzikie i mieso jedynie dzikie jak innego nie dostaniesz zostań przy rybach jajach i ptactwie
- zero nabiału
- orzechy bez ziemnych i bez cashew
- tłuszcze dowolnie z oliwy z oliwek, awokado, jako orzechy oliwki
Wolno ci jeść:
warzywa - prócz korzeniowych straczkowych- dowolna ilość, oleje z orzechow, avokado, oliwa z oliwek, olej kokosowy , tłuste ryby, jaja, owoce morza, ptactwo, tofu, herbate zielona, przyprawy.
Pozniej zaczna wracac produkty teraz akurat masz wakacje to dobrze ci powinno pójśc
Z cwiczen na razie aero bez szalenstw
Zasady do odwołania
- żadnych zbóz
- nie więcej niz 80g białka dziennie możesz jeść ile razy chcesz dziennie byle nie 3 posiłki, masz jeśc mniejsze porcje nie więcej niz 20g białka na posiłek co daje nie więcej niz 100g miesa w posiłku
- jaja, ptactwo, ryby dzikie i mieso jedynie dzikie jak innego nie dostaniesz zostań przy rybach jajach i ptactwie
- zero nabiału
- orzechy bez ziemnych i bez cashew
- tłuszcze dowolnie z oliwy z oliwek, awokado, jako orzechy oliwki
Wolno ci jeść:
warzywa - prócz korzeniowych straczkowych- dowolna ilość, oleje z orzechow, avokado, oliwa z oliwek, olej kokosowy , tłuste ryby, jaja, owoce morza, ptactwo, tofu, herbate zielona, przyprawy.
Pozniej zaczna wracac produkty teraz akurat masz wakacje to dobrze ci powinno pójśc
Z cwiczen na razie aero bez szalenstw
...
Napisał(a)
Trzeba zacząć patrzeć na siebie - to, że inni kradną nie znaczy, że Ty też masz kraść. Ja dzisiaj w pracy odmówiłam ciasteczka.... i co się stało? Druga koleżanka też go odmówiła Oczywiście komentarz był... "co, na diecie jesteś?"
Powodzenia Ci życzę i zdrowego podejścia od zmian
Powodzenia Ci życzę i zdrowego podejścia od zmian
...
Napisał(a)
Dlaczego tak mało kalorii? Ja nie chcę się kłócić, źle tego nie odbierz tylko z czystej ciekawości pytam.
Mam wpisywać w dzienniku posiłków to, co jem czy nie?
ryby dzikie czyli jakie? Jedynie, co mi przychodzi na myśl to łosoś dziki z biedronki Ale też nie stać mnie codziennie jeść łososia. Dorsz, mintaj czy coś podobnego ujdzie?
Kurczaka mogę jeść? I, jeśli chodzi o owoce, bo nic nie napisałaś o nich. Wieprzowina ze wsi odpada?
A jeśli chodzi o ćwiczenia, w takim razie teraz będą spacery z psem(skorzysta z większej ilości ruchu), jakieś jeziorko przy ładnej pogodzie i te sprawy :) Bo szkoda mi pieniędzy na siłownie tylko, żeby chodzić na samo aero, bo przy ładnej pogodzie to grzech łazić po bieżni skoro można na świeżym powietrzu
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-08-09 21:26:30
Mam wpisywać w dzienniku posiłków to, co jem czy nie?
ryby dzikie czyli jakie? Jedynie, co mi przychodzi na myśl to łosoś dziki z biedronki Ale też nie stać mnie codziennie jeść łososia. Dorsz, mintaj czy coś podobnego ujdzie?
Kurczaka mogę jeść? I, jeśli chodzi o owoce, bo nic nie napisałaś o nich. Wieprzowina ze wsi odpada?
A jeśli chodzi o ćwiczenia, w takim razie teraz będą spacery z psem(skorzysta z większej ilości ruchu), jakieś jeziorko przy ładnej pogodzie i te sprawy :) Bo szkoda mi pieniędzy na siłownie tylko, żeby chodzić na samo aero, bo przy ładnej pogodzie to grzech łazić po bieżni skoro można na świeżym powietrzu
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-08-09 21:26:30
Poprzedni temat
MIŚ (...) NIE SCHUDNIE
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60
Następny temat
takie głupie pytanie..
Polecane artykuły