Mimo, że dość długi, to dobry trening. Była moc.
Każdy ciężar i liczba powtórzeń zwiększone (zaokrąglone) względem poprzednich treningów (za wyjątkiem drążka i hantli na tył barków).
(Kursywą rozgrzewki)
1. Kilka min. na rowerku stacjonarnym.
2. Przysiad:
- 12 x 30kg
- 10 x 60kg
- 10 x 60kg
- 10 x 60kg
3. RDL:
- 10 x 30kg
- 10 x 65kg
- 10 x 65kg
- 10 x 65kg
4. Drążek nachwyt: 7-6-6 reps.
---> Po RDL uchwyt osłabł i ledwo utrzymałem się na drążku
5. Wiosłowanie sztangą:
- 10 x 45kg
- 10 x 45kg
- 10 x 45kg
6. WL:
- 10 x 25kg
- 10 x 42kg
- 10 x 42kg
- 10 x 42kg
7. WL skos hantle: 11kg x 3 x 10 reps.
8. Wycisk żołnierski:
- 10 x 15 kg (suwnica)
- 10 x 22kg
- 10 x 22kg
- 10 x 22kg
9. Barki w opadzie tułowia hantle: 7kg x 3 serie x 8 reps.
10. Dips na triceps: 10-10-10 reps.
---> Tricepsy dostały tu niezły wycisk. Fajny jest postęp z treningu na trening, a zaczynałem od 3 x 4 reps. w poprzednich maxach
Przed treningiem łyknąłem BCAA. Po treningu shake z WPC, mleka i miodu. Ryż już się gotuje, kurczak gotowy. Przed snem jeszcze zjemy twaróg.
Wyżej wymienionymi ciężarami pociągnę przynajmniej jeszcze dwa treningi. Potem się zobaczy.
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-07-29 20:15:13