Kac mnie męczy Sytuacja wczoraj tego wymagała aby pójść się rozerwać, były kręgle i pare piw. Teraz trzeba odchorować Żona jest wkvr.... bo przyszdłem do domu w nocu troche zalany, a z rana miałem córkę zawieść do teściów i skonczyło się na tym ze zrobiła to żona, bo ja rano jeszcze nie byłem wstanie Dzień pracy właściwie też odpóściłem, tzn. zrobiłem coś na kompie, ale niewiele.
Ach, ci faceci...