Mr. Olympia PHIL HEATH

Mimo iz jestem fanem Jaya, to nie zgodze sie z niektorymi ze phil przy nim znika na scenie. Ba w tym roku do konca nie bylem pewien gdy stali kolo siebie, kto zostanie mr.O Powiem wiecej gdyby Phil mial ta forme co na arnoldzie mogl by wygrac, bo Jay nie mial tego czym w 2009 pozamiatal. Ale Jay to nie tylko sylwetka i miesnie, a przede wszystkim ogromna kasa i maszynka do robienia kasy. Jego tak latwo sie nie pokona musi byc wyrazna roznica na korzysc oponenta

No właśnie... Jay sie chyba najbardziej dorobił na tym sporcie

Bo wie, że kariera nie trwa wiecznie i próbuje sie ustawic jak skonczy starty.

Chyba Arnold

Arnold ?
Ja mówie o samej kultyrstyce.A w czasach Arnolda byla duzo mniejsza kasa w tym sporcie.