SKENI I podsumowanie str 40

myślę, że po sowitym przygotowaniu, nie jedna z nas mogłaby bez siary wystartować!

Obli-co za brzuch-WOW!!!!!!!
Szacunek dla pracy, która za tym stoi

warzywka do wszystkiego!

wczoraj w drodze na wieczorny trening złapałam gumę, zanim dotarłam na siłownie zdąrzyłam wykonać max 1/3 treningu


dziś na szczęście moj rower już jest sprawny, byłam na treningu nog-dokładniej tylnej partii mięśniowej

trening:
MC NOGI PROSTE 8/6/6/4/4 40/45/50/55/60!progres ost. max 55kg

SUWNICA nogi ułoż. wysoko j.w. 105/115/125/135/145x1! progres-ost. max 130, tu podaję ciężar obciążenia tylko

MC SUMO 3x8-10 50kgx3, miałam korekte z techniką-zbyt ciągnę tyłkiem do góry

UGINANIE j.w. 3x70kg

WZNOSY j.w. 3x25kg

+aeroby



wczoraj robiłam też pomiary po pierwszym tyg.
10.04/ 19.04

biceps 28/28
biust 91/90 -1cm
talia 77/75 -2cm
pępek 87/86 -1cm
biodra 93/92 -1cm
udo 56/55 -1cm[/b
łydka 36/36

ja rozumiem to nie inaczej jak powrót org. do normalności po resetowym spuchnięciu od bomby węglowej

(...)

przeglądam Wasze dzienniki, włączyłam sobie pioseneczkę, na którą miałam bzika jak 7msc. temu zakładałam pierwsze konto na SFD--wtedy nie wiedziałam w co sie pakuję-dziś nie wyobrażam sobie żeby tego wszystkiego nie było

A tak wogóle wogóle to najwspanialszy byłby wspólny meeting-trening, z Ladies i naszymi Szefowymi....o jaaaaa!!!!jak sobie pomyśle...co by to było



Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-04-21 01:59:38

he he
No fajne spadki

A tak wogóle wogóle to najwspanialszy byłby wspólny meeting-trening, z Ladies i naszymi Szefowymi....o jaaaaa!!!!jak sobie pomyśle...co by to było


pot, krew i łzy, plus zgrzytanie zębów ale byłby czad

ładnie leci

na mojej siłowni-z resztą myślę, że na większości naszych siłek, gdyby nagle weszła grupa normalnie ćwiczących kobiet-kolesie by zgupieli (przy niejednej wręcz zawstydzili)

na mojej siłowni-z resztą myślę, że na większości naszych siłek, gdyby nagle weszła grupa normalnie ćwiczących kobiet-kolesie by zgupieli (przy niejednej wręcz zawstydzili)


ale ładne spadki widać, brawo i super

A tak wogóle wogóle to najwspanialszy byłby wspólny meeting-trening, z Ladies i naszymi Szefowymi....o jaaaaa!!!!jak sobie pomyśle...co by to było
popieram - co to by się działo

Laski, skąd Wy bierzecie takie zayefajne emoty? Lejjla .. a Martucca - to ma ich chyba caaaały zbiór

Zmieniony przez - Betkaa w dniu 2011-04-21 11:38:44

Ale my trenujemy tylko w zaufanym gronie Żmija-Team Od roku nie przyjęłyśmy żadnej nowej i póki co, klub zamknięty

Więc musisz założyć konkurencyjny klub i wtedy możemy jakieś zawody zorganizować

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-04-21 15:48:21

super skeni, powrót nie powrót ważne że coś się rusza, gratki
i lepiej nie prosić żeby spotkać "szefowe" na zywo, ja przez odległość czasem mam stresa, jak czekam na skomentowanie mojego treningu na zywo bym poległa
Martucca ha ha...jak my potrenujemy z kilka lat, a wy w tym czasie będziecie leżeć, zaczniecie obżerać się parówkami i snickersami, to może cos by z tego wyszło

Zmieniony przez - asika20 w dniu 2011-04-21 16:58:23