SKENI I podsumowanie str 40

dziś dzień wysoki wyszedł

do tego:

kozieradka, siemię lniane, tran, wit. C, kawa z cynamonem, herbata miętowa

warzywa na patelnie

porcje poza śniadaniem całkiem ok-na śniadanie do królika z buraczkami zjadłam orzeszki-to akurat było zbyt dużo na raz

trening:

30-20-10
ulubiona wytrzymołościówka -bo najkrótsza

push press ciężar optymalny na 15 powt. reszta po chwili przerwy
sit ups
przysiady
burpee
swing 7kg

znów 20 min

jutro chyba też się tylko z takim treningiem wyrobię-ale będę próbowała ciężary zwiększyć




zasada kompensacji - nie kontrolujesz jakiejś sfery swojego życia to starasz się kontrolować jedzenie (...) U mnie zawsze jest to związane z jekimś problemem, emocjami albo z brakiem akceptacji innych

terco

kompulsy zalicz się do zaburzeń lękowych, osoby zachowujące się kompulsywne często nie potrafią adekwatnie przeżywać i wyrażać emocji (to u mnie sie zgadza), czytałam też o braku umiejetności brania wsparcia i
ciepła od innych ludzi i skrywaniu emocji właśnie , ale to tylko namiastka tematu wiadomo


Chodzisz na terapię to dobrze
u psychologa byłam dopiero pierwszy raz, ale najlepszą rzeczą na którą natrafiłam to grupa Anonimowych Żarłoków


kamelowa
Dobrze jest zaangażować się w cokolwiek innego, coś co sprawia satysfakcję i radość, coś, w czym jest się naprawdę dobrym, coś, co możesz kontrolować.
przeniesieni kontroli w inne miejsce-tam gdzie będzie to nieszkodliwe, a wręcz dobre-ciekawa podpowiedź


Iza, Marta, dobrze wiedzieć, że zdrowym osobom też zdarza się przecholować

Fela
Zjadam czasami główke salaty do posiłku i to nie jest porcja dla normalnego czlowieka bo normalni ludzie zjadają dwa listki, potrafię zjeść 4 pomidory i całego kalafiora.

dokładnie-ja też porównując się do współlokatorów, rodziny, jedzących m/w 2 plastry pomidora i 3 talarki ogórka na kanapce
wychodzę na obżartucha
ale widzę, że mieszczę się w Waszych normach(przynajmniej niektórych)

dziękuję Kobiety za wsparcie!!!naprawdę

Ej, no na redukcji 750g warzyw to przyzwoite minimum, a wielu osobom lekko 1kg wchodzi

A tak w ogóle, dzienna zalecana dawka jakrzyn dla szarego obywatela to 600g, więc te osoby od kilku plasterków pomidora czy ogórka zdrowo się nie odżywiają

co do warzyw to jak oglądam te michy to też mi się wydawało, że tylko ja jeszcze dodatkowo kilogram zieleni wpie*dalam :) Niby wiadomo, że od sałaty przecież nie przytyję, ale jednak coś jest takiego w psyche, że jeśli czuję się wypełniona choćby i kalarepą to na pewno pójdzie w uda. Trzeba z tym walczyć :)

a jeszcze czasami w jakiś durnych dietach są zalecenia typu 3 rzodkiewki czy kilka plasterków ogórka...
I potem babki mają takie silne przekonanie, że na diecie to same wyrzeczenia i wszystko musi być reglamentowane.

dziś do wszystkiego surowe-pomidory, ogórki, sałata, rzodkiewka

+kozieradka, tran, wit.C

ale mam parcie na orzechy, nie wiem czy do wieczora sie opanuję

trening-wieczorem coś domowego wykombinuję

w ciągu dnia rowerek-ale pogoda-szaleństwo!!!!



dziewczyny-macie rację-to zwykły obywatel niedomaga z warzywkami
ja wyznaję taką teorię-nie ważne ile ale ważne co(bez czepiania się dosłowności)-jeśli będziemy jeść jak najmniej przetworzoną żywność, ograniczać biały cukier i białą mąkę, oraz wszystkie trans tłuszcze i inne -wiadomo co mam na myśli-zdrowy pokarm będzie dla nas lekarstwem, a nie źródłem problemów

Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-06-05 19:35:18

dzień dobry
póki co miseczka na dziś


ostatnio tropię info co siedzi w jedzeniu, jakich rzeczy nie jesteśmy świadomi, jakie trucizny spożywamy na codzień, o jedzeniu, które jest lekarstwem....i mnóstwo takich ciekawostek

jest dużo filmików-polecam "jedzenie na znaczenie"
zdanie, które pada na samym początku jest dość lapidarnym wprowadzeniem do tematu-
"ZDROWIE JEST SENSOWNE-ALE NIE DOCHODOWE"

tak, to smutne i wiele tu prawdy, ale bierz każdy film propagandowy przez palce, tu masz propagandę pro-rowfood, o ile potrzebujemy surowego pożywienia jako stalego elementu naszego menu, o tyle temat sensowności reakcji układu odpornościowego na gotowane jedzenie jest kontrowersyjny. Fakt ten moze być pozytywny, tak samo reaguje na otaczające nas bakterie, których kiedys bylo pod dostatkiem by mial jak cwiczyc.
Wyjaławianie otoczenia z bakterii, nie przsparza nam zdrowia- doprowadza do alergii, tak samo może byc traktowana reakcja naszego organizmu na pokarm gotowany, jako trening układu odpornościowego.

Generalnie tak jak mowili dobrze dazyc by 50% pożywienia bylo surowe, ale przesada w drugim kierunku nie bedzie tez dobra

to smutne i wiele tu prawdy, ale bierz każdy film propagandowy przez palce,

dokładnie;- )traktuję to jako zaczepkę i bodzieć do dalszych poszukiwan i odkrywania tematu-zawsze trzeba mieć dystans do sprzedawanych informacji, zwłaszcza, jeśli w temacie jest się laikiem

u mnie warzywa też na potęgę, a nie tam jakieś plasterki

Chciałabym na zawsze wywalić cukier i białą mąkę.