Marshall~ Get hard or die trying!

+ orzechó wez troche:)

hehe Marshal, łamiemy reguły, zauważyłeś?:)

wszyscy gadają że siła nie idzie na redukcji a nam leci:P

Lithium odżywka ujdzie, ale po co skoro można wziąć coś bardziej pełnowartościowego- dać więcej jaj do placków, wrzucić mięsko. Wiesz ocb
Boksero no ba, podoba mi się to, czuje że mięśnie są do czegoś potrzebne, a przy tym układzie którym teraz trenuje jest ładna pompa- klatkę w szczególności mogę wyczuć9myśle że dużo daje powolne opuszczanie sztangielek, upuszczanie sztangi do obojczyków, czy przytrzymanie linek w ostatnim powtórzeniu krzyżowania)

opuszcanie sztangi do obojczyków?

to jakies ćwiczenie xD?

Jak robisz wyciskanie na dodatnim skosie, opuszczasz sztangę w okolice obojczyków- tylko musisz tutaj strasznie uważać z ciężarem i techniką żeby ci sztanga na szyje nie spadła

Wiem z tym że ja mam weekend wyjęty z życia i jajca to by mogły ulec rozbiciu a mięsko ożyć i uciec :p ale na krótko to jak najbardziej lepiej wartościowe szamanko

Zmieniony przez - lithium0 w dniu 2011-03-31 21:02:35

Dzień 89

piątek – 1 kwietnia - DT

DIETA & SUPLEMENTACJA:



w 1 i 2 posiłku 2kapsy Super Omega 3
ponadprogramowo zjadłem trochę winogron przed treningiem.



Część Lunchu

TRENING:



ciężary poszły do góry co mnie bardzo cieszy

Jak tu być spokojnym jak ci bezczelnie mięso zjadają :-/, miałem odłożone na jutro tu lipa. Na dodatek jeszcze burza za oknem. Świetnie...

A jak waga/wymiary? Leci coś?

/pozdr

"Jak tu być spokojnym jak ci bezczelnie mięso zjadają :-/, miałem odłożone na jutro tu lipa" - rozumiem Ciebie doskonale. Ja to potrafię zrobić z takiej sytuacji niezłą awanturę

__________________________________________________

W człowieku toczy się walka tego, co godne pochwały, z tym, co zasługuje na naganę...

Skorzystam ze złotej myśli Motywujące

Zmieniony przez - Moni88 w dniu 2011-04-02 10:34:32

Dzień 90

Sobota – 2 kwietnia - OFF

DIETA & SUPLEMENTACJA:
Micha myśle że ogarnęta w 80%. Zjadłem to co miałem zamiar zjesć czyli: pół kilo kury, 350g grachamek, 4 jaja, masło śmietankowe, ćwierć kilo sera, i 50g orzechów arachidowych jednak to za mało żeby uzupełnic bilans, więc na zawodach zjadłem jeszcze troszke żurku, sztejka z rusztu i ogromną ilość sałaty z kapusty. Do tego 4 kapsy Omegi 3.
Co ciekawe podpatrzyłem fajny patent- ryż z jajkiem- w kuchni chińskiej w „Manufakturze”, musze przyznać ze kuchnie tam mają świetną, jak popatrzyłem na wydawane jedzonko, poczułem ten zapach to miałem ochote to wszystko zjeść od razu, ale odstraszyła mnie cena. Zamówiłem tylko 2 porcje surówki, która również smakowała niesamowicie
Dodatkowo mała relacja z AMPów w przełajach, otóż zawody świetnie zorganizowane, miejsce (park 3 Maja o ile dobrze pamiętam) mnie zszokowało, takiej ilości możliwości sportowych to ja w swoim zaścianku w życiu nie widziałem Ciekawe jak to wszystko wygląda w maju Wracając do zawodów, świetne widowisko sportowe, z tego co zauważyłem pojawiła się czołówka biegaczy, a najbardziej emocjonującym zmaganiem był bieg na 9km.
Łódź jako miasto nie podoba mi się, chociaż możliwości rozwoju zapewne jest wiele. Po zawodach wstąpiliśmy na chwilkę do Manufaktury tam wizyta w kuchni chińskiej, sprint w poszukiwaniu stoiska z odżywkami no i natknąłem się na Akwarium:












warto było wydać te pare złotych żeby zobaczyć tak świetne zaaranżowane akwaria

Kieszko na wage stanę pewnie w pon. teraz trochę zamotki miałem z wyjazdem, mam do nadrobienie jutro aeroby. Ostatnio jedynie zmierzyłem się w pasie wynik 94 czyli leci.
Moni sęk w tym że ja też robię awanturę nie lubie po prostu tego, mam wszystko wyliczone. A każde odejście od planu stanowi dla mnie bardzo stresującą sytuacje bo do mojej redukcji podchodzę chyba zbyt ambicjonalnie

PS: mam nadzieje że ta mała relacja i pare fotek zrewanżuje dzisiejszą chaotyczną wypiskę.

Dzień 91

Niedziela – 3 Kwietnia- DT

DIETA & SUPLEMENTACJA:



w 1 i 2 posiłku 2kapsy Super Omega 3


TRENING:
45minut truchtu, (zmieniłem trasę, dzisiaj biegałem w lesie i tu na duży plus, większe zmęczenie, mniejszy ból kolan podczas biegania zagoszczę tam chyba na stałe )