Marshall~ Get hard or die trying!

Piękne ... piękne te piersi z kurczaka

Zmieniony przez - Maracaibo w dniu 2011-04-28 10:39:46

ładna micha i dziennik, chyba się jeszcze nie wpisywałem, ale zaglądam od dłuższego czasu i muszę przyznać, że dobrze sobie radzisz

ile Ci zajmują takie treningi ?
bo wygląda mi, ze dużo czasu spędzasz na siłce ?

Boksero dzięki napisałem Ci w dzienniku posta z propozycją małą. Jak myślałeś o małym wspólnym teście na jesień?

Ann to są stare fortyfikacje mojego miasta, fakt truchta się elegancko nie moge się doczekać aż wpuszczą wodę do parkowego "jeziorka"
Lepiej by mi się biegało gdym znalazł moje słuchawki... posprzątałem nawet wczoraj w pokoju i lipa

marcaibo piersi z reguły są piękne

carbon dzięki, staram się to jakoś sensownie prowadzić

dabadu trening zajmuje mi +/- godzinkę. Zauważyłem ze latam jak nakręcony motorek, nie sprzątam po sobie ciężarów i w ogóle jestem zły i wstrętny

Zmieniony przez - Marshall07 w dniu 2011-04-28 13:36:25

tak tylko nawiązując do tematu; get hard znaczy tyle co mieć erekcję )

Marshall o jakim dokładnie teście mówisz? na jesieni to ja już będę pewnie na rekompie :)

cyklop sprawdzałem nazwe w słownikach w necie- zarówno ten googlowski jak i inny popularny- i wychodziło mi że nazwa mojego tematu brzmi tak jak brzmieć powinna, wpisując hasło "get hard" wyskakuje "stań się twardy". Tym się kierowałem przy wyborze nazwy tematu

Bokserochodzi mi o jesienne masowanie, dowolny wybór diety, suplementów, treningu. Komu lepiej pójdzie

mi

ja tam "masować" nie bd;p

do ok 78-80 schodze, i rekomp, jeszcze bilans ustale, jakies pewnie 100-150kcal+ i powoli obrabiać bd ciało;) może jakiś spalacz tam wrzuce i cos zeby mięśni nie tracić ale to tylko może:)

może być tak że na czysto bd o robił i już:)

tak czy siak efekty będzie mozna porównać:)
i narazie ja nie myśle o masie:P

Boksero nie cwaniakuj mi tutaj
no rozumiem, ja narazie tne ile jeszcze bede mógł, potem regeneracja- licze ze tez spadnie troszke i od września/października planuje delikatne nakładanie mięsa na siebie.

ja pewnie coś koło wakacji/w wakacje skończe(przy dobrych wiatrach xD) w sobote mam nadzieje na 86, więc 8tyg na 6kg;) pewnie nie zejdzie na złość

mięcho dobra rzecz