Z tą wątróbką to będzie problem, bo to jest jedna z niewielu rzeczy, która NAPRAWDĘ mi nie smakuje
.
dorothy77, siłownia zamówiona, ale będe musiała na nia poczekać może nawet 10 dni, aż do mnie przyjedzie, juz nie mogę się doczekać
Dziś był
trening:
plecy + biceps + naramienne.
10 min rozgrzeweczka przed, a po zamiast zwykłego aero były interwały i było duzo fajniej niż przy zwykłych aerobach
To micha z dziś. Nadal bez owoców, same warzywka. Jakoś taka opcja mi lepiej pasuje, czuję że mam naprawdę stały poziom insuliny, zero skoków.
Myślę, że jak doliczę warzywka to węgle mam na poziomie 50g i może nawet jestem w lekkiej ketozie, ale jak na razie czuję sie z tym bardzo dobrze. Pociągne tak kilka, może kilkanaście dni i zrobię sobie jeden dzionek przerwy na owoce, jakieś kasze, makarony, pieczywko
I jak będzie Ok w samopoczuciu i w spadkach to może ten cykl będę powtarzać. Poczekamy, zobaczymy.
Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-02-16 20:30:57