nefetam: dziennik początkującej

Dziś:
Trening:
Orbi 10 minut
MC 20kg x15, 30kg x15, 30kg x15, 35kg x11
Ściąganie drążka do klatki 2sztab. x15, 3sztab. x15, 4 sztab x10
Suwnica poziom 6, 10, 12 po 15 powtórzeń
unoszenie ramion bokiem 2kg x15, 3kg x15
Wykroki 6kg x15, 7kg x15
Pompki 7
Wioślarz 4 coś a la interwały w sumie 1km
Orbi 10minut

Dalej bardzo czułam brzuch przy MC, ale chyba cała też się całkiem zmęczyłam. Już po 30kg byłam cała mokra.

Wiem, że strasznie wymyślam zamiast trzymać się tego treningu Obli, ale po tym jak robiłam go wiosną, już mi się chyba znudził. I tworzę takie swoje wariacje, starając się, żeby to miało ręce i nogi. Miało być 10 powtórzeń, ale oczywiście zapomniałam i odruchowo liczyłam do 15.

A w ogóle to cały czas ważę 64kg, udo jak było 63cm tak i jest - mam koszmarnie nieproporcjonalne nogi. Ważyłam przez niecały tydzień 63, ale urosło i nie chce spaść. Za jakiś tydzień/ półtora ( coś mi się pozmieniało i ostatnio mam krótsze cykle koło 26 dni, a zawsze miałam raczej 31-32) będę miała okres, może to woda- nie wiem.




Zmieniony przez - nefretam w dniu 2012-10-31 19:17:40

Pomiary dokładniejsze, fotki, coś?

Tabelka
Fotki spróbuje jutro albo pojutrze.

laska, co tu marudzisz na wagę nie widzisz, że spada? więc po co się przejmujesz ile ważysz? spadło ci ponad 43 cm! masz taką, a nie inną sylwetkę, zaakceptuj swoje uda, nic nie poradzisz, będzie z nich spadać wolniej

Un, od miesiąca czyli odkąd chodzę na siłownię jest właściwie bez zmian. Te początkowe spadki to prawdopodobnie po prostu woda i wzdęcie brzucha. W kwietniu ważyłam 59kg i sama na siebie jestem zła, że tak to beznadziejnie zaprzepaściłam. A co do nóg, to jak wciągnę brzuch to widać mi żebra, cycków prawie nie mam, a na nogach kilogramy tłuszczu. Niby wiem, że taka budowa i nic nie zrobię, ale zmienia to faktu, że tego nie lubię

Serio ty tak na tą wagę? ja potrafię "przybrać" w tydzień na wadzę nawet o 2kg przez wodę... spada ci dalej to, że wolniej to jest normalne, trzeba się bardziej przyłożyć i być cierpliwym i sama twierdzisz, że jesteś przed @ więc nie panikuj, najlepiej to w ogóle się nie waż

Źle to może wyraziłam. Chodzi mi o konkretne wymiary jakie miałam przy tej wadze, nie o samą wagę jako taką.

1. Jeśli masz chondromalację, to nie używaj wioślarza, bo tylko pogrszysz stan kolan.
2. W MC naucz się trzymać brzuch, to nie będziesz miała problemów. Brzuszki nijak się mają do poprawy osiągów. Już prędzej dopatrywałabym się słabego zadka i dwugłowych.

To zostaje mi tylko orbitrek? Nuuudny jest strasznie. A wioślarza polubiłam i nie bolały mnie kolana po nim. Dobrze w takim razie ograniczę do jakiś sporadycznych razów, jak już nie będę mogła na orbiego patrzeć.
Ja właśnie trzymam brzuch i on się najszybciej męczy. Już za radą Mis żadnych brzuchów nie macham, zresztą szczerze, to bardzo nie lubię, więc w sumie to mi to na rękę.




Zmieniony przez - nefretam w dniu 2012-11-01 18:59:26

Trening:
Przysiad 20kg x10, 30kg x10, 35kg x10, 40kg x10
Wyciskanie na skosie 6kg x10, 7kg x10, 8kg x10 (na rękę)
Przyciąganie wyc. dol. do b. 2 sztab. x10, 3 sztab. x10, 3 sztab. x10
Uginanie nóg leżąc 13kg x10, 21g x10, 21g x10
Pompki 6
Wznosy z opadu 10, 10, 10
Orbi 15 minut

Mój pierwszy raz z dziesiątkami :). Fajnie było. Ale chyba trochę psychicznie boję się większych obciążeń. Muszę jakoś przełamać, bo wiem, że i w przysiadzie i w wyciskaniu dałabym radę więcej