nefetam: dziennik początkującej

Problemów z kolanami należy doszukiwać się w pierwszej kolejności w ruchach nienaturalnych, a nie w fizjologicznym i całkowicie naturalnym istocie ludzkiej ruchu jakim jest przysiad czy martwy ciąg.

Już kiedyś o tym pisałam:

https://www.sfd.pl/Almare_się_redukuje._Wsparcie_mile_widziane_:_...-t850773-s2.html?pow=tak&userid=122923#post3 

Martucca przecież ja się na tym wszystkim w ogóle nie znam. Przestraszyłam się po prostu. Jak już pisałam jestem krzywa, więc może coś robiłam źle. Nie zwalam winy na przysiady, tylko boję się pogorszyć sprawy. A Ty zareagowałaś tak jakbym oskarżała Ciebie, forum czy jeszcze nie wiem kogo.

Możliwe, że od jazdy konnej też mam jakoś pokrzywione nogi.

Zmieniony przez - nefretam w dniu 2012-05-16 00:49:16

Magdalena pisała Ci wyraźnie, jak sprawa wygląda, a mało kto wie tyle o chondro, co ona. Ty zaś stwierdziłaś, że problemy zaczęły się na siłowni, podczas gdy nogi miałaś wykrzywione jeszcze zanim zaczęłaś ćwiczyć siłowo. I owszem, spodziewaj się tego, że od ortopedy usłyszysz, że przysiady niszczą kolana, a martwy ciąg powoduje dyskopatię.

Jeśli chodzi o zespół, o kt. wspominasz, to zapewne PFPS- zespół bólowy przedniego przedziału kolana, czy jakoś tak.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-05-16 00:57:42

Stwierdziłam tylko, że czasowo zbiegło się to z siłownią. Wcześniej mnie nigdy kolana nie bolały, pomijając dość silne bóle wzrostowe gdy byłam dzieckiem.
I jestem bardzo wdzięczna, że ktoś się mną zainteresował. Wcześniej dziennik prowadziłam w sumie bez żadnej pomocy.

A dziennik prowadzisz dla siebie czy dla kogoś?

Ja mam jutro kolokwium, Twojej uwagi potrzebuje duża ilość dziewczyn, więc nie marnujmy czasu na taką dyskusję. Dziennik prowadziłam dla siebie, ale w między czasie miałam całkiem sporo pytań. I krzyczeć mi się chciało jak widziałam Twoje posty w tematach, gdzie dziewczynie nie chciało się nawet przejrzeć regulaminu, a ja czekałam bez odzewu na odpowiedź na trochę bardziej konstruktywne pytanie niż "co mam zrobić żeby schudnąć?".
Wcale nie chciałam tego pisać, bo podziwiam i Ciebie i Obli za wiedzę i za poświęcony forum czas, ale spytałaś więc odpowiadam.
Dla mnie EOT

Jeśli mogłabym mimo wszytsko prosić o usunięcie zdjęć z pierwszego, byłabym bardzo wdzięczna

Zmieniony przez - nefretam w dniu 2012-05-16 11:10:03

no i szkoda bo sobie dobrze radzilas

Obli po pierwsze dziękuję za usunięcie zdjęć.
Po drugie, ja nie powiedziałam jeszcze, że się poddaję i teraz będę leżeć na kanapie i wcinać frytki ;) Myślę, że niezależnie od tego czy mnie tu wszyscy lubią czy nie, jeszcze wrócę. Myślę, że w końcu te moje kolana się jakoś opamiętają, a ja ostrożnie będę testować na co mogę sobie pozwolić. Szkoda mi wykroków, bo bardzo lubiłam to ćwiczenie, a raczej pożegnam się z nim już na zawsze.

Ty i tak sie powinnas na gorze skupic bo masz ja do dobudowania a nogi mozesz lzej robic, a co do lubienia.. hmmm... raczej wiesz nie przejmowalabym sie takimi wirtualnymi drobiazgami

Niestety trening nóg sprawiał mi duuużo więcej przyjemności niż góry. Poza tym lubię biegać. Bardzo polubiłam wytrzymki typu burpees, przysiady, wykroki, pajacyki na zmianę.
Wiesz ja mam mocno zaburzone poczucie własnej wartości i zawsze było i będzie ważne, żeby ludzie mnie lubili, doceniali itd. Nawet w sumie obcy.
Ale to chyba nie jest odpowiednie miejsce na użalanie się nad sobą. Będzie dobrze, musi być.