Na boksie calkiem elegancko- zrobilem wiecej niz ostatnio rund skakanki i na workach a do tego sparing- zeby tylko kondycje lepsza wyrobic, to bedzie ok, ale chyba jestem na najlepszej drodze do tego. Z nowinek dietetycznych ( ) postanowilem ustalic porcje makaronu w potreningowym na stale 100g (generalnie zawsze bylo wiecej, a powoli szykuje sie do obciecia wegli).
Umowilem sie z dziewczyna dzisiaj i wpadlem do marketu uzupelnic zapasy- skonczyl sie ser i surowka (dzisiaj robilem sam, jutro wkleje fote), niestety zapomnialem o jajkach, wiec do sniadania pojdzie SP80.
Chamillion
Ja wyznaje zasade, ze jedzenie to kwestia kolorow- czym wiecej, tymbardziej zachecasz sie do wszamania posilku, dlatego zaluje, ze w potreningowym nie mam warzyw.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html