Siłownie Białystok

e zachete to chala za duzo ludzi tam chodzi i sa kolejki choc nie we wszytskich godzinach najklepiej to cwiczyc u siebie tak jak ja:d

ja ci ****a dam chala

no każdy podbija na zachęcie i pyta po 10 razy ile ci jeszcze zostało jak to wkur*** mam pytanko czy ktos cwiczy na siłce New City Gym ul. Dubois 20 lok. 1 bo potrzebuje info co i jak

mam ptanie czy to wogle jest taka siłowania jak BodyActive na piasta?? Jesli tak to ile tma karnet stoi ?

zachęta nie nadaje się dla początkujących;) nie ma tam tak, że jak źle coś robisz to ktoś ci pomoże, w rzeczywistości gniją z ciebie i ci dop******ają, co jest żałosne z ich strony-.- są tam dwie małe sale i wszystko jest nawalone jedno obok drugiego, jak chcesz coś ćwiczyć to chyba musisz wziąć sprzęt ze sobą i wyjść na dwór, bo w środku miejsca nie znajdziesz, a co do jakiegoś wcześniejszego postu: nie, nie ma tam miejsca na skakankę, tam ciężko jest znaleźć miejsce żeby odetchnąć, a co dopiero skakać-.- początkujący szybko straci motywację w takim otoczeniu i za wiele się nie naćwiczy, bo wszystko jest zajęte więc cały trening jest zwalony, bo na wszystko musisz czekać w kolejce co skutkuje rozciągnięciem treningu z 1,5h do 5h;] z urządzeń aerobowych masz tam tylko 3 rowerki, z których jeden działa gorzej od drugiego xD sprzęt stary i słabej jakości, maszyny się przycinają i wyglądają jakby się miały zaraz rozlecieć xD i nie wiem czy to prawda ale słyszałem, że kiedyś komuś ćwiczącemu na ławeczce pękł hantel i wybił mu 4 przednie żeby xDDDD
ale uwaga! mam jedną dobrą wiadomość: jest gorsza siłownia od zachęty - Barys Club! według mnie ta siłownia znalazła drugie dno xDDD

co ty *******isz za glupoty, jak komus 4 zebe poleialy od hantla to chyba zebami probowal go podniesc.
2.nikt tam z niogo sie nie smieje, cwicze tam 3 lata i niewidzialem tam takiego zdazenia ze ktos z kogos sie smieje, a jak kogos poporosisz o pomoc to ci pomoze.
3.nie tylko rowerki sa do areobow. maszyny sie niezacinaja, chyba zaciela ci sie sila przy zbyt duzym ciezarze.
4.a jak chcesz zrobic antyreklame to zrywaj sie do bravo bo widze ze malo wiesz n/t zachety, albo nigdy tam nie byles tylko slyszales to z opini sezonowcow i piszesz tu kompletne glupoty.






Zmieniony przez - osesek w dniu 2009-10-10 20:14:54

ja tam dokladnie sie zgadzam z Metjuzen

ja tylko w zabawny i przystępny sposób opisałem realia jakie tam panują;)
tutaj o siłownie pytają się głównie początkujący i to do nich jest skierowane;)
na zachęte możesz pójść jak już coś znaczysz albo masz tam dużo znajomych i czują choć trochę szacunku do ciebie ale nowicjusz zginie;)
chodziłem na zachętę miesiąc i prawie każdy trening wyglądał tak, że przychodząc musisz czekać 20 minut żeby zwolniło się jakiekolwiek stanowisko, a kiedy już ci się uda zrobić pierwsze ćwiczenie to na kolejne musisz znowu czekać 20 minut w kolejce;/ czy tak ma wyglądać trening?
nie wypowiadałbym się gdybym nigdy tam nie był;] najwyraźniej Ty nigdy nie byłeś na innej i nie masz porównania;)

umiesz czytac czy masz z tym problemy? chodze na zachete 3 lata i nigdy zaden moj trening nietrwal dluzej niz 1,5 godziny. nowicjusz tam niezginie jeszcze raz powtarzam i nie koloryzuj swoich przezyc z czkaniem na sprzet.

ale skoro ty masz przykre doswiadczenia z zacheta to z toba musi cos byc nie tak ...

Zmieniony przez - osesek w dniu 2009-10-11 13:07:33

osesek a ty jakiś hajs za te pier**** dostajesz od szefa ? chodziłem pól roku tam i wiem ze to prawda czekasz jak tuman na ławeczkę, no chyba ze ty tam o 3 w nocy chodzisz to masz pusta siłkę, koleś dobrze pisze a ty już wyraziłeś swoje zdanie i nie musisz na niego wjeżdżać jak ci brakuje argumentów ktoś tutaj dobrze napisał ze nie byleś na prawdziwej siłce i nie masz do czego porównywać dlatego wydaje ci się ze na zachęcie jest okej