Redukcja z 90 do trzydziestki

Wrzucam dzisiejszą miskę.
Warzywa: papryka, cebula, ogórki kiszone.
Do tego 2 l herbaty rooibos i 1 l wody.

Miodowa muszę przejrzeć forum, aby nabrać inspiracji . Dzięki za rady
Dzisiaj 1 godzina szybkiego marszu. Jutro będzie trening.

Dzisiejszą miska i trening:
1) rozgrzewka rower stacjonarny 15 min ( 10 min na 5 i 5 min na 7)
2) trening z piłką dla początkujących z obciążeniami po 1,5 kg (butelki 1,5l), francuskie z dwiema, czyli 3 kg
3) na koniec rower stacjonarny 15 min (5 min na 5 i 10 min na 7).
2 obwody
1.wyciskanie sztangielek płasko (20x1,5)
2.francuskie uginanie rak siedząc (20X3)
3.wyciskanie sztangielek siedząc (20x1.5)
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (15x1,5)
5.wznosy z opadu (20x)
6.przysiad z piłką za plecami (15x1,5)
7.wznosy bioder leżąc na piłce (20x)
8.wznosy łydek siedząc na piłce (15x1,5)
9.odwrotne brzuszki z piłką (30)
10.brzuszki na piłce (30)
11. Modlitewnik (15x1,5)

Dzisiaj były pomiary, oto one:
31.08.2014 07.09.2014
waga 90 88,7 -1,3
obwód w biuście 115 113 -2
obwód pod biustem 94 91 -3
Obwód talii w najwęższym miejscu 99 96 -3
Obwód na wysokości pępka 115 112 -3
obwód bioder 117 117 0
obwód uda 69 68 -1
obwód łydki 46 46 0

Pierwsze efekty są.

No i miska:
Warzywa: pomidory (kupiłam ostatnio malinowe moje ulubione), kapusta, ogórki kiszone, pół marchewki.
Płyny: 2 kawy białe (niestety niedziela, w tygodniu na to sobie nie pozwalam), 2l herbaty rooibos i około 1 l wody.

Mój mąż był wczoraj na grzybach i dlatego taka miska, ale chyba ostatni raz jem grzybki, bo bardzo ciężko się po nich czułam

Dzisiejsza miska i trening:
1) rozgrzewka rower stacjonarny 15 min ( 10 min na 5 i 5 min na 7)
2) trening dla zielonych - A
3) na koniec rower stacjonarny 15 min (5 min na 5 i 10 min na 7).
2 obwody
trening A
1) Wznosy nóg z leżenia x15
2) Wspięcia na palce obunóż x 15
3) Przysiady klasyczne z hantlami 15x1,5 kg
4) wejście na ławkę z hantlami 15x1,5 kg
5) wznosy z opadu x15
6) Pompki klasyczne max powtórzeń x1 więc zrobiłam oszukane, tzn na ugiętych nogach x 3
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 15x1,5 kg
8) Pompki w podporze tyłem x3 więcej nie dałam rady

Warzywa: ogórki kiszone, pomidory, papryka
Napoje: woda, herbata rooibos 2l, 1 biała kawa

Miska już ładnie Pilnuj nabiału- 1 porcja dziennie pamiętaj. Oraz rozkładu: gram czy dwa ponad jak mówiłam nie robi różnicy ale już ok 10 robi

Trening
- lepiej zrób jedną męską pompkę niż 4 "damskie"- dopóki nie będziesz robiła męskich nie zauważysz progresu. Jeśli jest Ci za trudno możesz robić na podwyższeniu- zacząć od parapetu, ściany , ławeczki, stepu itp. i schodzić niżej aż na podłogę
-Masz dostęp do innego obciążenia? Te 1,5kg to za mało.

Fajnie że pomiary poleciały, czekamy na następne


Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-09-09 10:08:17

Miodowa wiem, że te damskie pompki, to porażka . Sądziłam, że "lepszy rydz niż nic" - byłam w błędzie. Posłucham się i w następnym treningu wdrożę twoje rady. Jak chodzi o miskę, to z tymi gramami nie zawsze mogę dobić do 1800 kcal i może dlatego przymykam oko na trochę powyżej 3-4 gramy.
Co do obciążenia, to wiem, że te 1,5 kg jest śmieszne, ale niestety na dzień dzisiejszy nie posiadam nic innego. Jak się uda to w najbliższym czasie coś nabędę, a na pewno na początku października. Już się nawet rozglądała i myślałam o zakupie takich http://www.sklep-presto.pl/product-pol-2721-Hantla-zeliwna-Egir-10-kg-Spokey.html lub takich http://allegro.pl/zestaw-hantle-zeliwne-2x10kg-2-gryfy-gumowane-i4559678551.html

Ten drugi trochę gorszy, ale są małe różnice w wadze hantli.

Warzywa: pomidor, papryka, ogórek kiszony, surówka z kapusty
Napoje: woda, rooibos razem ok. 3l

Nie podoba mi się to cięcie kalorii. Póki kilogramy lecą, nic bym nie cięła. A tu już w pierwszym tygodniu z 1900 na 1800, a teraz ani tego. Co zrobisz jak redukcja wyhamuje? Masz sporo do zrzucenia, a to potrwa. Musisz mieć pole do manewru. Na razie wymiary i waga powinny lecieć z wyczyszczenia miski i dodania aktywności.
Chleb bym ograniczyła do góra jednego posiłku, a i też nie koniecznie codziennie. Zwłaszcza jeśli kupny, bo to pewnie razowy głównie z nazwy, a o zakwas się jedynie otarł. Są lepsze źródła ww niż pieczywo. Różnicuj. Jak lubisz strączki, to masz spore pole do manewru.

shrimp Rozkład był ode mnie po konsultacji z jedną z moderatorek, ale jeśli jest zły to przepraszam

Jak po konsultacji z siłą wyższą, to się nie wtrącam, ale te 1800 to musowo.
Jak rzekła obliques ja jestem żarłok i zawsze broniłam każdej kalorii. Póki trening i czysta micha działa, nie ma co redukować kaloryczności, bo to strzał w kolano, zwłaszcza przy długoterminowej redukcji.
natalia, dobijaj do tych 1800.

Shrimp2 nawet nie wiesz jak się ciesze, że zajrzałaś. Co do kcal to próbuję dobijać do 1800, ale wtedy BWT wychodzi za dużo a Miodowa napisała "Układaj 130/130/70- jeśli nie dobijesz kcal to trudno 3/4 gramami ponad lub poniżej rozkładu się nie przejmuj". Przejrzę