Redukcja z 90 do trzydziestki

Może zacznij od jakiejś tabaty po treningu. to tylko 4 minuty ale jak bobrze dobierzesz ćwiczenia to potrafi sponiewierać i fajnie podkręca metabolizm.

Ok. poszukam czegoś na YT. Czy ta tabata ma być zamiast bieżni, czy dodatkowo?

Po dobrej tabacie nic już się nie chce. Więc pewnie zamiast wyjdzie.

Wczorajsza i dzisiejsza miska
woda, rooibos, kawa, kawa inka
pomidory, papryka, ogórki i trochę buraczków (nie wliczałam ich)
tran+ocet jabłkowy

Dziś miał być trening, ale nie dotarłam. Dziś tylko rower 20 min i trochę zabawy na dworze z córką . Mam weekend wolny, więc zdążę zrobić 3 treningi/tyg. Na razie na tyle mi starcza czasu. Próbuję coś sobie ustalać z treningami i powoli to wdrażać. Trzeba się cieszyć z małych kroczków.

Dzisiejsza miska
rooibos, woda, 1 kawa i 1 kawa zbożowa
surówka z kapusty, pomidory, ogórki kiszone
tran, ocet jabłkowy

Po treningu byłam bardzo szczęśliwa. Jednak to jest to co mnie jara. Nic innego nie chcę.
Komentarz do treningu: nie zrobiłam odwodzicieli i przywodzicieli, bo maszyny były zajęte przez "plotkary" (zrobiłam po 3 serie 2 ćwiczeń a one nadal siedziały i paplały) i zorientowałam się, że nie zrobiłam jak wychodziłam z siłowni i przechodziłam koło maszyn.

trening:
5 min szybki marsz 6km/h +Rozgrzewka
3 obwody
1. Rozpiętki na maszynie
12x20kg/12x20kg/12x22,5kg
12x20kg/12x20kg/12x20kg
2.Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
15x19kg/15x19kg/15x19kg
15x19kg/15x19kg/15x19kg
4. Prostowanie tułowia na ławeczce
12/12/12
12/12/12
6. Wyciskanie sztangielek na ławeczce leżąc
12x6kg/12x6kg/12x6kg
12x4kg/12x4kg/12x4kg
6. Wyciskanie sztangielek na ławeczce skośnej
12x4kg/12x4kg/12x4kg
12x4kg/12x4kg/12x4kg
6. Wyciskanie sztangielek siedząc
12x4kg/12x4kg/12x4kg
12x4kg/12x4kg/12x4kg
7. Uginanie nóg leżąc
12x20kg/12x20kg/ 12x22.5 kg Jakaś niemoc
12x30,0kg/12x30kg/ 12x30kg
8. Przywodziciele na ginekologu
brak
12x60,0kg/ 12x62.5kg/12x65,0 kg
9. Odwodziciele j.w.
brak
12x60,0kg/ 12x62.5kg/12x65,0 kg
10. Wspiecia na palce siedząc
15x35kg/15x37.5kg/15x37,5
15x35kg/15x37.5kg/15x37,5
11. Odwodzenie nogi w tył na maszynie
12x35kg/12x35,0/12x37,5
12x35kg/12x35,0/12x37,5 na każdą nogę
12. Uginanie ramion
12x4kg/12x4,0/12x4
12x4kg/12x4kg/12x4kg
Spięcia brzucha na ławce
30/30/30
30/30/30
zrobiłam coś w stylu tabaty: skoki na skakance, szybkie tempo i krótkie przerwy - nie brałam ze sobą tel. a w sali nie ma zegara.
rozciąganie

Nie wiem czy zauważyłaś, ale tam są dwa rodzaje wyciągów - zabudowane i otwarte. Do tych otwartych są małe sztabki do położenia na górę, żeby można sobie fajnie obciążenie dobierać. Także to fajny sposób na progres, spróbuj, bo coś za ładnie się w zakresach mieścisz

Za bardzo nie wiem o co chodzi z tymi wyciągami. Jeżeli jest to co myślę, to muszę się zapytać o te sztabki. Jak np. robię jakieś ćwiczenia na maszynach, to staram się regulować pokrętłem o te 2,5kg, ale przy przyciąganiu drążka, to nie jestem w stanie wejść z 19 na 26, a taki jest przedział, że co 7kg. O tych sztabkach nie wiedziałam, zastanawiałam się jak zrobić progres w przyciąganiu drążka, to z 12 powtórzeń zrobiłam 15. W sobotę idę po południu, będzie zapewne mało osób i się podpytam. Dzięki na poradę delfinka

Jak to dobrze ćwiczyć na tej samej siłowni.

Mam tam status vipa hehhe

Właśnie po tym przyciąganiu drążka zauważyłam, że ich nie zauważyłaś
Natalia jak się rozejrzysz to na bolcach przy wyciągach są pozawieszane takie czarne powycinane sztabki - to są dociążenia do wyciągów. Kładziesz na górze na wyciąg i właśnie to jest to obciążenie pomiędzy sztabami. Między jedną a drugą sztabą można progresować dwoma małymi sztabami. Trzecia dokładka wg. mnie to już jest ponad kolejną dużą sztabę.

Jakby co to na recepcji są zestawy małych krążków Eleiko do brania - ale to tak na przyszłość jak będziesz coś miała ze sztangą do robienia, bo teraz nic takiego u Ciebie w treningu nie zauważyłam.

No i hantle niestety są problemem, bo skok co 2kg jest niewygodny dla kobiet Na dole są obciążniki na rzepy i można tak hantel dociążyć, tylko wtedy jest jednak inne rozłożenie ciężaru i trzeba się namęczyć. Teraz ten sposób sobie odpuściłam.

Dzięki delfinka. Widziałam te powycinane sztabki, ale myślałam, że to jakieś gąbki haha - nie brałam ich nawet pod uwagę, że do tego służą. Co do hantli, to te skoki co 2 kg są masakrą. Wyciskanie na ławeczce leżąc jakoś idzie 6, ale już na skośnej lub siedząc nie da rady. W domu mam regulowane hantle i spokojnie 5 kg, by poszło, ale na siłce już takiego luksusu nie ma.