Może od razu do rzeczy, bo na prawdę nie wiem od czego zacząć.
Mam 26 lat i 172cm wzrostu. Od zawsze byłem bardzo szczupły, jeszcze niecały rok temu jadłem co chciałem, a ważyłem 62kg, nawet codziennie zajadanie się fastfoodami nie zalało mnie tluszczem. Aż tu nagle przytyło mi się 10kg, ważę teraz 73kg dokładnie.
Obwód pasa wzrósł z 80cm do 87cm. Od zawsze jestem bardzo ruchliwy, ćwiczenia siłowe, sztuki walki, biegi.
Kiedy przytyłem zdałem sobie sprawę, że bardzo zalało mi brzuch, to dziwne zważywszy na moje zainteresowania.
Nie miałem okazji zważyć się np u dietetyka, ale waga smart scale mówi 20% bf, a kalkulator na potreningu.pl 19%. Z jednej strony chciałbym zredukować tłuszcz, a z drugiej chciałbym nabrać masy, ale nie wiem jaki cel wybrać na początek. W jedną stronę idąc, po redukcji nie wiele ze mnie zostanie, a idąc w drugą stronę gdy przytyje zaleje się jeszcze bardziej, co później będzie cieżko zbić. Dorzucam zdjęcie sylwetki i poproszę o wskazanie właściwej drogi :)