Korwa czy wszyscy mamy kaca?
Wczoraj kumpel miał urodziny,była to jedna z nielicznych imprez na której zostało sporo wódki.
Jutro mam turnament w bilard, chwila prawdy będzie, czy się nadaje do tego sportu czy nie bardzo
Mam kosę z dwoma kumplami, tzn kosa nie klasyczna, ale w sumie chyba jeszcze gorsza, bo niby jej nie ma, a tak na prawdę to każdy wie swoje, a pogodzić się nie ma jak bo oficjalnie nie ma problemu, chodzi o tą samą pannę, przez którą tamten koleś dostał ode mnie z bani. Dobry burdel się robi, japjerdole.
Czy u Was, w Waszym gronie znajomych, z czasem coraz więcej się rozpjerdala. Dawniej był spokój, wszyscy piliśmy, paliliśmy jointa, śmialiśmy się, chodziliśmy na miasto, i tak codziennie. A teraz korwa co chwila spięcia, sprzeczki, kłótnie, foszki bamboszki, to o dziewczyny, to o jakieś akcje, albo krzywe teksty. Korwa co się dzieje z tymi ludźmi?! W takich chwilach ciesze się że mam korwa siłownie. Wk***iłem się na wszystkich, poszedłem
na siłkę,od razu korwa lepiej. Nawet nie ćwicząc,ale korwa siedząc sobie na ławce, wokół sprzętu człowiek się lepiej czuje.
Poszedłem w czwartek na Informacje Agencyjną i Prasową, taki przedmiot na którym byłem raz dopiero
Ona czyt moje nazwisko,i od razu mi minusa wstawia, że jestem nieobecny, ja mówię JESTEM!, ona oczy jak pięć złotych i tekst: "aha, a więc tak pan wygląda"
Macie dowcip od Andrzeja:
Dlaczego koty jedzą whiskas?
Bo to karma dla kotów.
