Kropka DT pods.s.15

Mini-mini podsumowanie
Przyszedł i czas na mnie. Mija 3 miesiące odkąd jestem na forum,skończył mi się trening i bardzo dużo się pozmieniało. Nauczyłam się normalnie jeść. Zaczęłam widzieć sens w ćwiczeniach siłowych-gdyby nie forum to pewnie dalej bez sensu marnowałabym swój czas na siłowni. Zaczęłam piec swój chleb i jest pyszny. Zmiany odczuwalne to takie że napewno moje ciało jest bardzo jędrne-w porównaniu do tego co było. To co jednak jest dla mnie dużo ważniejsze niż wygląd ,centymetry to to, że regularnie jest @ i ból towarzyszący, który był dla mnie okropnym przeżyciem stał się do zniesienia.
Mój trening : dla zupełnie zielonych, oraz TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego.
Długo uczyłam się techniki. Na siłowni ciężko było z dobrymi radami i tylko Obliques oglądając filmiki uczyła mnie i poprawiała technikę(za co dziękuję).
Na początku przysiady bez ciężaru były dla mnie dużym wyzwaniem ;). Skończyłam na 49kg. MC-59kg. Mimo wszystko bardzo mi się podobał i mam nadzieje że następny też tak polubię.U góry we wcześniejszych postach rozpiska-zbiór treningów i filmiki z przysiadu i mc.
Miska na rozkładzie 1800kal mniej więcej 120/160/70. Na początku też różnie z nią bywało. Dopiero ostatnio zaczęłam być głodna. Szczególnie wieczorami.
Pomiary na początku szybko spadały, potem się zatrzymały i do tej pory nie ruszyło, ale przestałam na nie zwracać jakąś szczególną uwagę.

Co Dalej
Odnośnie sylwetki :
Napewno oczywiście praca nad całą sylwetką, ale chciałabym optycznie poszerzyć biodra o ile jest to wogóle fizycznie możliwe, powiększyć (uwypuklć)itrochę pośladki żeby pasował dół do góry..Zawsze też marzyłam o wąskiej talii ale teraz wydaję mi się że nie jest to możliwe,gdy podnosze ręce do góry to widać mi żebra więc chyba nie jest to wina tłuszczu tylko taka budowa.
Nie wiem też co z rozkładem miski. nie chciałabym już chudnąć i wyglądać sucho. Myślałam raczej o tym żeby podwyższyć kalorie jeśli mam zamiar coś budować, ale tu też mam nadzieję że ktoś mądrzejszy się wypowie. Bo ja to sobie mogę gdybać ;). Proszę Szefowe i wszystkich innych  o porady jaki trening i miskę wybrać bo jestem mimo wszytsko dalej trochę zielona ;) i potrzebująca rad.

Zdjęcia-tak jak widać. Troszkę inaczej siebie widzę w lustrze ;)


Na koniec bardzo bardzo dziękuję WSZYSTKIM zaglądającym !!!


























i jeszcze taki mały bonus, porównanie z tym jak wyglądałam na początku, przed kontuzją kręgosłupa:









Zmieniony przez - kropaa w dniu 2013-12-27 14:28:42

ale trafiłam
tłuszczyk spadł, jakość ciała lepsza i na plecach coś tam już widać - fanie zmiany

łał
widać ile pracy włożyłaś .
Brawo i gratulacje

mmm, boczki zniknęły , cellulitu nigdzie nie widać :) to teraz masa chyba będzie , co ?

Fajnie jest! Narzekałaś na tyłek, a zaokrąglił się i podniósł! Powodzenia Kropka dalej, życzę ci wszystkiego dobrego! 3maj się mocno!

Wow,super wyglądasz gratulacje

Ale brzuszek ładny .

czaj_nik, julinka39, dorotkastokrotka- dziękuję Wam bardzo!
onemoretry- no właśnie nie wiem. czekam na jakieś wskazówki co by tu zrobić czy masa czy dalej ćwiczenia dla przyjemności ;) mam nadzieję że Szefowe spojrzą kiedyś i coś podpowiedzą :)
AL3ktra- dziękuje! od początku mogłam liczyć na wsparcie od Ciebie!! :)
PicaPica-a myślałam że to najgorsza część mojego ciała ;)

Zmieniony przez - kropaa w dniu 2013-12-28 10:24:13

Żeby nie było że siedzę i nic nie robię, a w końcu mam trochę czasu to krótka spowiedź:

Do wigilii miska liczona, wigilia i święta raczej czysto, potrawy robione na dwa razy część specjalnie dla mnie, pierożki pełnoziarniste, ryby bez panierki, galaretki drobiowe, bigos bez kiełbasy, różne sałatki warzywne, mięcha itp. Jedyne z czym na pewno przesadziłam to owoce. Dużo mandarynek i pomarańczy. Ale co było i nie jest.. mam nadzieję że krzywdy mi nie zrobi ;)

Teraz kilka dni bez ćwiczeń siłowych, z nowym treningiem(nie wiem jeszcze z jakim) chcę ruszyć już od nowego roku. Do tej pory w ramach mini regeneracji miska czysta nie liczona.
W drugi dzień świąt wypad w góry i w ramach tego bieg pod górę 3 km i zbieg 3 km w dół. No i po tym mam takie zakwasy że się nie mogę ruszać. Łydki, pośladki strasznie bolą. Dzisiaj rozciąganie i spacery. Wieczorem łyżwy. Tak więc takie aero dla przyjemności.

Wszystkie wskazówki co dalej i porady bardzo mile widziane! :) :)

Zmieniony przez - kropaa w dniu 2013-12-28 13:46:11

Dzień 7 regeneracji

i zaczynam mieć już dosyć siedzenia w domu. Coś ostatnio źle się czuję, jakbym była chora. Nie mam apetytu, napewno jem mniej białka niż powinnam, a węgli więcej. Muszę już wrócić do regeluranlych treningów i wypisek bo bez tego czuję że idę w złym kierunku.
Ostatnio przeczytałam kilka dzienników m.in. Viki, Arphiel i jestem pod ogromnym wrażeniem.
Jeśli nie dostanę innych wskazówek to od czwartku ruszam z Treningiem 2 i miską jak do tej pory 120/160/70. Zobaczymy co się będzie działo. Chociaż wolałabym jakiś trening żeby móc trochę dół rozbudować ale że się nie znam to nie będę kombinować.

A dzisiaj idę spacerować daleko, potrzebuję świeżego powietrza :)