Głupia genetyka!!!!!!!!!

Poniedziałek:
klatka - wyciskanie na ławce poziomej - 10 serii
triceps - wyciskanie w wąskim uchwycie - 8 serii
brzuch - skłony płasko - 6 serii

Środa:
plecy - wiosłowanie w opadzie - 10 serii
biceps - uginanie przedramion stojąc - 8 serii
przedramiona - zginanie nadgarstków podchwytem - 6 serii

Piątek:
uda - przysiady - 10 serii
barki - podciąganie wzdłuż tułowia - 8 serii
łydki - wspięcia na palce stojąc - 6 serii

Spróbuj tego, jak chcesz to zmień niektóre ćwiczenia i możesz robić mniej serii ale schemat niech będzie podobny. Nie sugeruj się układem nerwowym bo nie ma znaczenia czy zrobisz na treningu taką samą ilość serii w formie dzielonej czy całościowej (ta teoria to taki chwyt marketingowy pana Haycocka przekonujący do HST na podstawie "naukowych" dowodów). Brak snu może mieć podłoże psycholgiczne bo pewnie sobie wmówiłeś, że jak robisz dzielony to nie zaśniesz.

Zakwasy mam tylko po przerwach związanych z regeneracją. Tak to ich nie mam. W treningu dzielonym do załamania mięśniowego to tylko w ostatniej serii robiłem. Mięśnie po treningu były ładnie spuchnięte, więc widać, że dobrze pracowały.

Ja nie mam ogromnych wymagań. Przy wzroście 178 cm chcę ważyć chociaż 80 kg ale ma to być waga mięśni, a nie tłuszczu.

Nie wiem moze sie myle, ale w moim przypadku jest zazwyczaj tak ze zakwasy są oznaką tego czy dobrze pocwiczylem czy nie, jak nie miewam to nie rosne, a jak mam to rosne, moze sobie to ubzdurałem ale tak z mojego doswiadczenia wynika, wg mnie mussiz tak cwiczyc zeby miec zakwasy, nie tylko po regeneracji ale w miare mozliwosci przez dluzszy czas, choc nie mowie ze zawsze mam zakwasy bo nie mam, np na bicepsie bardzo ciezko mi o zakwasy i ta partia mi sie raczej nie rozwiajała, a triceps wręcz przeciwnie zakwasy były i rosl.

Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2005-08-11 20:57:24

Ale mimo wszystko chyba troszkę mięśnia powinienem zrobić prawda??? Bez odżywek chyba ani rusz coś tak czuję.


https://www.sfd.pl/temat212014_strona2/ Sam mi proponowałem HIT:/.
Naprawdę w tym treningu tylko sie otłuszczę przy dodatnim bilansie kalorycznym i nie zrobię mięśnia?

Spróbuj może 6 treningów tygodniowo, na każdym jenda grupa mieśniowa, pokombinuj może tak:
1. Klatka
2.Triceps
3.Barki
4.Nogi (uda)
5.Biceps
6.Przedramie i łydki

A ten HIT naprawdę wogóle mięśni nie powiększa?? Ani trochę?? Naprawdę wszystko mi w tłuszcz pójdzie??

Przy dzielonym to nawet siła ani troche mi nie szła, przy HIT przynajmniej siła rośnie.

Wiem, że proponowałem ale dopóki nie zrobiłem dzielonego i poczułem, że w końcu na prawdę rosne. W ciągu 2 tygodni moje ramiona zaczeły nabierać nowych kształtów. Sam się stałem ofiarą reklamy HST (dobrze, że przynajmniej nie zamówiłem odżywek ). Zawodowcy robią dzielony więc taki układ jest dobry. Oczywiscie na amatorskim poziomie nikt nie bedzie robił 20-30 serii na grupę ale połowa tego na pewno da ogromne rezultaty.

Masówka oczywiście, po 10 - 12 serii na wieksze grupy (ja tak robie i jest git) i 8-10 na mniejsze, trenuj ostro dużym ciężarem a napewno cos sie zacznie pozytywnego dziać

Jasne, że HIT powiększy ci mięśnie bo w końcu to trening z obciążeniem ale na pewno nie tak jak dzielony bo jest róznica miedzy 1-3 serii a 8-12. Ja i na HIT rosłem ale po dzielonym czuję, że jakbym robił go od początku to urósłbym dużo więcej (może siła by tak nie poszła jak po HIT ale ona nie jest moim priorytetem). Kiedyś miałem nieprzyjemne skutki przeciążenia układu nerwowego po dzielonym ale jakbym zrobił tak samo intensywny trening całościowym to też bym się przetrenował i nie wiem czy nawet nie bardziej.

Już próbowałem kilkakrotnie i NIC. Czy naprawdę nie ma innego sposobu na zwiększenie masy mięśni niż trening dzielony??????? Przy dzielonym nic mi nie szło, nawet siła. To nie jest trening dla mnie. Czy ten HIT wogóle nie powiększy moich mięśni??