Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-02-10 08:39:28
Powoli do przodu: http://www.sfd.pl/Czaj_nik_walczy_dalej-t1082411.html#post8
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Entliczek,_pentliczek,_szczuplejszy_Czajniczek-t966109-s29.html
onemoretry - troszkę pomogłam naturze, naturalnie też jestem blondynką, ale ciemniejszą.
10 lutego 2014
TRENING
Przysiad z podwójnym dnem
5x35kg/35kg/35kg
RDL
10x58kg/8x58kg/ 7x58kg
Wypady
10x8kg/8kg
Wznosy bioder
10x58kg/ 58kg
Nie wiem co to dzisiaj było, ale ten trening określę tak: .
Przysiad z podwójnym dnem poprawiłam i chyba to mnie tak zabiło. Czułam WSZYSTKO i wyraźnie bardziej tyłek niż przedtem. Ostatnia seria już ciężko, oj ciężko...
RDL - barki rozgrzałam intensywnie i starałam się nie spinać i nic mnie nie ciągnęło. Dało w kość.
Wypady - do drugiej serii się zabierałam długo, bardzo długo.
Wznosy ok.
Naprawdę nie pamiętam kiedy się aż tak zmachałam, czuję wszystko, dosłownie wszystko, nie wiem jak jutro się wykulam z łóżka.
MISKA
1. Owsianka z jajkiem, bananem, migdałami, kakao
2. Dwie kromki razowca, masło, szynka wieprzowa got, ser żółty
3. Schab, kapusta, ziemniaki, smalec
4. Jabłko, dwie kromki razowca, omlet z dwóch jaj, szynka wieprzowa gotowana, ser żółty, brokuły
+kostka gorzkiej czekolady
No, a jutro może mi się uda cyknąć foty do kontroli.
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
11 lutego 2014
Miałam dzisiaj w szkole bilans u higienistki i kilka liczbowych aktualizacji: waga 59, wzrost 169 (choć ja zostaje dalej przy moim 168, każdemu więcej wyszło), ciśnienie 102/56, tętno 52 no i uwaga %BF rzekomo 26%.
TRENING
3 standarsowe obwody na brzuch
MISKA
1. Owsianka z jajkiem, bananem, migdałami, kakao
2. Dwie kromki razowca, masło, szynka wieprzowa gotowana, ser żółty
3. Leczo z soczewicą
4. Dwie kromki razowca, masło, jajecznica z 3 jaj, szynka wieprz. got., trochę papryki z lecza
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
12 lutego 2014
Jeee nie powiem, podjarałam się bardzo tym konkursem, co chwilę tylko sprawdzam czy sa jakieś njusy.
TRENING
plaska
10x26kg/8x28kg/6x28kg
skos
10x24kg/ 8x24kg/ 7x24kg
rozpietki
10x6kg/6kg
uginanie sztangielek
10x6kg/ 8x6kg/ 7x6kg
sztangielki ze skretem
8x6kg/6x6kg
No coś mi ta klata opornie idzie. Póki co nie chcę progresować ciężarem kosztem techniki, te kilogramy czułam bardzo dobrze.
Rozpiętki ok.
No i bajceps tak jak pisałam - magiczne 6kg nie do zdarcia.
MISKA
1. Owsianka z jajkiem, bananem, migdałami, kakao
2. Omlet z dwóch jaj, schab gotowany 2 plasterki, dwie kromki razowca, brokuły, cebula, ser żółty
3. Spaghetti (makaron pełnoziarnisty, wołowina, pomidory, cebula)
4. Jeszcze jestem przed kolacją , ale myślę że standardowo będzie chleb razowy 2 kromki, masło, dwa jajka, no i może dorzucę plasterki schabu.
+ jabłko po treningu
No i żeby trochę ponarzekać, to nie powiem, ale męczy mnie już ten brak @. Najgorsze jest to, że cały czas się czuję jakbym go miała zaraz dostać.
Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-02-12 20:38:32
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
Co za dzień - 8 godzin w szkole, załatwainie spraw na mieście, robienie ciacha na walentynki no i nauka, nauka, nauka...
TRENING
PLECY, ŁYDKA
podciaganie z gumą
4+3+2+1/ 3+3+2+2/ 3+3+2+2
wiosłowanie sztangielką
10x15kg/15kg / 8x15kg
przenoszenie sztangielki
8x15kg/6x15kg
wspiecia na palce
max x 15kg
Dzień w biegu to i trening w biegu, ale na pewno nie na "odwal". Podciąganie jak najbardziej ok, wiosło - zmniejszyłam ciężar i chyba też było ok.
Co do wspięć - nie chciałam się bawić w wyciąganie dodatkowego obciążenia, więc zrobiłam wyjątkowo jednego maxa z tą 15kg sztangielką.
MISKA
1. Owsianka z jajkiem, bananem, migdały, kakao
2. Dwie kromki razowca, masło, szynka wieprzowa gotowana, ser żółty
3. Dwa jajka, jabłko
4. Wątróbka kurczaka, kasza pęczak, brokuły, masło
5. Dwie kromki razowca, jajecznica z 2 jaj na maśle, szynka, ser, sałata
No i robiąc ciasto, skosztowałam kremu z łyżeczki. Co jak co, trzeba wiedzieć czy mi się mój Walenty nie otruje.
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
rzeźba a obrzęki i cellulit
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44