Cain Velasquez vs Dos Santos 3 - oficjalnie w październiku!

LHW jest nudna? Chyba żartujesz... To jest dywizja wypełniona gwiazdami po brzegi... Masz kapitalnego karatekę z unikalnym stylem walki- Machidę, masz świetnych zapaśników- Davis i Evans, masz od groma świetnych strikerów- Gustafsson, Rua, Henderson, masz mega talent i jednego z najlepszych zawodników na świecie Jona Jonesa, poza tym jest jeszcze kilku innych ciekawych zawodników np Lil Nog czy Glover... I Ty mówisz że to jest nudna kategoria? Praktycznie każdy z wymienionych jest w stanie pokonać drugiego i prawie każdy jest w stanie dać mega widowisko (czyli dobrą walkę). I o każdej kategorii można praktycznie powiedzieć że jest w niej gra do jeden bramki bo w każdej jest mistrz z umiejętnościami ponad przeciętnymi którego ciężko zdetronizować- w piórkowej masz takiego Aldo, w półśredniej GSP, w średniej Silvę... Do tego jeśli Cain pokona JDS to też zapewne będzie długo dominował... Także nie pisz głupot kolego.

''LHW jest nudna? Chyba żartujesz... To jest dywizja wypełniona gwiazdami po brzegi... Masz kapitalnego karatekę z unikalnym stylem walki- Machidę, masz świetnych zapaśników- Davis i Evans, masz od groma świetnych strikerów- Gustafsson, Rua, Henderson,''



No ... i żaden z nich nie potrafi postawić oporu mistrzowi. Jest na takim kosmicznym poziomie czy oni już dawno nie są w formie, kontuzje ?:) imo troszke tego i tego z naciskiem na 2

wiktor902

JDS stracił pewność bo obalił pod koniec rundy po 'lepszych akcjach Hunta'
Kto tutaj ostatnio się wypowiada

To jak to inaczej wytłumaczysz geniuszu ? Już przed walką nie jeden tu pisał, że JDS po wpje*dolu od Caina katuje parter, bo nie jest już tak pewny swojej stójki i sprawdziło się w walce z Huntem, no ale widocznie obraziłem czyjegoś bożka, przepraszam bardzo :)

Chyba tylko jeden tak pisał a mianowicie Lex

Ra-v9

Nie wiem jak wy ale ja stawiam, że JDS wyjdzie do walki mocno zesrany po ostatnim wpjer*olu od Caina.
Już w walce z Huntem było widać, że stracił tą swoją pewność siebie, wystarczyło pare lepszych akcji Marka w stójce i JDS leciał z obaleniem, ciekawe tylko co on chciał tam dalej robić.
A dla porównania Overeem po ostatniej przegranej zapewne wleci na pełnej k... bez żadnych kompleksów, bo to widać. Pewność siebie albo się ma albo się ją tylko udaje.

Zmieniony przez - Ra-v9 w dniu 2013-06-21 23:41:55

W sumie to się zgadzam... JDS w tej walce póki Mark miał kardio nie był wcale pewny siebie, posrany i ostrozny jak nie on... Faktycznie walczył inaczej.A Overeem zawsze był i jesst pewny siebie, nie ważne ile KO zaliczył, nie sra się przed przeciwnikami... Zobaczymy walkę z Browne...

Steven0

po pierwsze nie tylko ja tak twierdzę, że JDS jest głupi - nie od dziś tak twierdzę, po drugie sam powiedziałem, że kończe rozmowe na ten temat, po trzecie jeśli to rzeczywiście TYLKO sposób na promowanie walki to bardzo słabej jakości - przy okazji JDS zyska sporo hejterów, po czwarte jestem najobiektywniejszy na tym forum ja tylko stwierdzam fakty

Niniejszym stwierdzam autorytatywnie, ze Rom jest niedorozwiniety umysłowo... To nie jest jego pierwszy raz z "mądrymi" wypowiedziami, więc pomyłka wykluczona... Ciekaw jest jakie beda tym razem pozycje na jego liście wymówek po kolejne porażce z Cainem "bijacym jak dziewczynka" Velasquezem?