Alhambra-nowe wyzwania

Zdecydowałam się jeszcze na trening, ale chyba nie był to najlepszy pomysł. Pomimo,że ten trening Hubertem to były raczej konsultacje techniczne, mięśnie to odczuły i w niektórych cwiczeniach regres. Np. w wyciskaniu francuskim zmniejszyłam ciężar, bo mam ból w lewym ramieniu. Jutro postaram się rozmasowac te mięśnie.
Dzień4.
1. wyciskanie sztangi wąsko na płaskiej 37,5kg
12, 10, 9
2. uginanie sztangi stojąc
7 x 27,5kg,
2 x 7 x 25,5kg
3a. francuski jednorącz siedząc 5,5kg
10, 9, 9
3b. uginanie ramienia ze sztangielką w oparciu o kolano 8kg
10, 9, 8

+ brzuch
1a.Podnoszenie nog w lezeniu do gory
15 15, 13
1b.Brzuszki
26, 26, 23

Alhambra w naszym wieku element treningowy jakim jest regeneracja zyskuje na znaczeniu. Dobrze bys robila cykle krotrze z przerwami. Sadze, ze solodnych treningiw zakladaj 4tygidnie i przerwa tygodniowa. Jak ci jedzenie idzie?

Dzisiaj DNT.
Bieganie ok godziny, nie wiem ile km. Zmieniłam trochę stałą trasę, bo facet chciał, aby mu coś sprawdzic po drodze, to pobiegłam inaczej niż zwykle.
Obli, jedzenie idzie mi super, ale bywam często głodna i zapycham się tonami warzyw. Waga i pomiary właściwie bez zmian od miesiąca na nowym rozkładzie 1800 kcal, 120B/180W/70T. Nie mogę uwierzyc,że jak zaczynałam liczyc michę w lipcu 2014 przy 140g węgli byłam najedzona ...
Przez rege mam rozumiec tydzień bez treningu ale liczenie i rozkład zostaje ?

Możesz na rege sobei nie liczyć, psychicznie odpoczniesz też, aaaa skoro ten rozkład to teraz w dni treningowe dodaj sobie 20-25 g ww czyli cos najlepiej w posiłek po treningu jaki jesz dorzuć,

Jak dotąd liczenie miski mnie nie stresuje.Pewnie na redukcji byłby mega stres, bo chodziłabym masakrycznie głodna, ale jak na razie jest OK. Bardziej stresujące było tygodniowe nieliczenie na wyjeździe, bo bez jakiejkolwiek kontroli łatwiej ulec pokusie i popłynąc z micha totalnie. Rege zrobie w przyszłym tygodniu, przedświatecznym, bo czeka mnie sporo dodatkowych obowiążków i pracy, więc odpoczynek od treningów się przyda.
Dzisiaj micha z dodatkowymi 20g węgli. Nie wiem, czy to magiczna moc tych dodatkowych kcal, czy autosugestia, ale wreszcie nie chodziłam głodna
Dzisiaj DT

Dzień1.

1. MC szerokim chwytem
1 x 8x 57,5kg rozgrzewkowa
1 x 7 x 62,5, 2 x 6 x 67kg , 1 x 5 x 67,5kg
2a wiosło sztangielka
3 x 8 x 17kg
mniej powtórzeń niż poprzednio, ale Hubert skorygował mi ruch w tym cwiczeniu, teraz bardziej czuję plecy i jest ciężej.
2b. wznosy ręki bokiem stojac w pochyleniu z gumą
25, 25, 20
3. opuszczanie z guma na drązku
2 x 5podciagniec wąskim nachwytem
7 x 1 podciagniecie szerokim nachwytem z przetrzymaniem w podciagnieciu do momentu drżenia rąk
4. ściąganie gumy zaczepionej o drążek prostymi rekami 2x max 30 sek przerwy
30, 25
Tu także mniej powtórzeń po uwagach Huberta.

DT

Dzień2.
1. wyciskanie na klatkę na skosie dodatnim
1 x 8 x 37,5 kg
1 x 6 x 40kg, 3 x 5 x 40kg
Tutaj korekta techniki pozwoliła na większy ciężar. Teraz więcej mocy idzie z klatki, a nie z rąk.
2a. rozpietki 8 kg
12,10, 10,
Tutaj ciężar w dół. Poprzednie moje rozpiętki Hubert określił jako coś pośredniego pomiędzy rozpiętkami a wyciskaniem. Poprawiłam.
2b pompki
16,13, 12
3. wyciskanie sztangielek na barki siedząc (arnoldki) 7 kg
10, 10, 9
4. shoulder box 4.5 kg
5, 5, 4, 3

DT
Dzień3.
1. wznosy bioder z podłogi 57kg
26, 24,24, 22
2a. przysiad 37kg
15, 15, 11
2b X-band walk 3x 30sek

3. przysiad wykroczny 9,5kg
8, 7, 7,
4. wznosy tułowia na piłce
2 x 30
Chyba po raz pierwszy załapałam,, o co w tym cwiczeniu chodzi, udało mi się ułożyc w miarę stabilnie na piłce i zrobiłam je dobrze. Nazwałabym je inaczej spięcia dooopy, bo chyba te mięśnie głownie mam w nim czuc...

wez na wznosy bioder te 70 kg bo za malo masz

70kg we wznosach ???

DT
Dzień4.
1. wyciskanie sztangi wąsko na płaskiej
12 x 37,5kg
2 x 8 x 40kg
2. uginanie sztangi stojąc
7 x 27,5kg,
2 x 7 x 25,5kg
3a. francuski jednorącz siedząc 6,5kg
3 x 11
3b. uginanie ramienia ze sztangielką w oparciu o kolano 8kg
10, 8, 8
+ brzuch
1a.Podnoszenie nog w lezeniu do gory
25, 23, 23
1b.Brzuszki
30,30,30
Te dodatkowo przyznane węgle - dodałam na razie 20g- okazały się super rozwiązaniem. Zjadam przy posiłku przed treningiem. Kiedys zupełnie nie jadłam śniadań, później tylko cos małego i lekkiego, bo zwykle to było przed bieganiem , a lepiej mi się biega, kiedy nie mam pełnego żołądka. Odkąd przełożyłam treningi siłowe także na rano, to lekkie pierwsze śniadanie okazywało się niewystarczające. Zaczęłam wiec dzielic posiłek po treningu, ale to też nie było optymalne rozwiązanie. Odkąd jem więcej węgli około 1,5 godz przed treningiem, znacznie lepiej mi się cwiczy.

Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2015-03-27 10:23:06

DNT
Bieganie 9,7 km. Troszkę ciężko szło na początku, rozruszałam się po około 5 km .

Miałam w tym tygodniu robic rege, ale ... zdecydowanie bardziej stresuje mnie myśl o tylu dniach bez cwiczeń. Czy mam zakładac zawsze rege po określonym czasie treningu,np. po proponowanych 4 tygodniach, jako element stały, czy mogę kierowac się samopoczuciem ? Mam nadzieję,że będę potrafiła wyczuc odpowiedni moment ...

Zapomniałam dodac,że pomiary po kolejnym tygodniu kompletnie bez zmian ...




Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2015-03-29 13:53:04